reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nieobecnosci...

reklama
Hej ja na weekend miałam siostrę z córeczką i dlatego odpadłam a od poniedziałku mnóstwo innch problemów o czym na innm wątku napiszę. Poza tym jutro Boże Ciało i że Magda szła w tym roku do komuni to u nas na wsi jest zwyczaj, że rodzice dzieci komunijnych szykują ołtarz i tak latam kupuję kwiaty, załatwiam brzozy, materiały itd
 
melduje, ze do 11 czerwca jestem bez netu..wyczerpoalam limit:O...tak intensywnie szukalam poscieli dla malego - hahaha...no i czekam na nowy miesiac...;/...zyje tesknie.......!!!!!!
 
reklama
hej. Czy udało się spotkanie w zoo?. Ja niestety tylko na chwilkę. W tym tygodniu po prostu palnę sobie w głowę. Zaczęło się od poniedziałku. W poniedziałek popsuła się spacerówka, we wtorek Ala zaczęła kaszleć, w środę Adam zapomniał zostawić mi pieniądze w domu i goście zastali mnie bez zakupów. W czwartek Ala zaczęła gorączkować, przyszła druga tura gości ( wszyscy dawali pieniądze Ola wściekła się tak, że nie dało jej się uspokoić i przez cały czwartek płakała, zakupów nie było, lodówka pusta), w piątek wózek rozwalił się po raz drugi, Ala wyprowadza mnie z równowagi swoimi krzykami). A nadomiar wszystkiego Adam od środy w pracy. A w domu wszystko się wali. Jutro wzywam teściową i idę z Olą na zakupy. Jej płacz i rozgoryczenie jest okrutne. Trudno, postaram się nie myśleć o wyjącej Ali, muszę zadbać o samopoczucie Oli.OOOOOOOOOOOOO Mamooooooooooooooooooooo.......... spadam. Pooglądam zabawki w internecie coby wiedzieć gdzie jechać, żeby coś fajnego jej kupić. Tylko wszystkich pogonić.
 
Do góry