MamaNastki
Mamusie październikowe 07
I chcialam napisac ze to na tyle....................................................................................
koniec historii o Anastasii. nic sie nie da zrobic z niuni raczka i jedynie tylko kciuk nastawic za pare lat zeby raczka byla chwytna
.Nic poza tym dostalismy odpowiedz z Hamburga od dr.Habenichta. Kasiu podobnie jak ty jestem bezsilna a co za tym idzie nie wiem co mozna zrobic w obecnej sytuacjii?nie lubie patowych sytuacji i nie lubilam nigdy jak mi mowili czekac....teraz nic wiecej nie zostalo bo jedyne co moglo by pomoc to przeszczep calej raczki tak na prawde a jest to ryzykowne i jest mniej niz 50% ze sie powiedzie i przeszczep sie przyjmie,teraz ja rozkladam rece i patrze jak moje dziecko z dnia na ddzien ma raczke mniej sprawna i funkcjonalna i az serce mi sie kroi bo tak bardzo chcialabym jej pomoc a nie moge




Mysle ze na tym zakoncze swoj watek...
dziekuje wszystkim za trzymanie kciukow
koniec historii o Anastasii. nic sie nie da zrobic z niuni raczka i jedynie tylko kciuk nastawic za pare lat zeby raczka byla chwytna
.Nic poza tym dostalismy odpowiedz z Hamburga od dr.Habenichta. Kasiu podobnie jak ty jestem bezsilna a co za tym idzie nie wiem co mozna zrobic w obecnej sytuacjii?nie lubie patowych sytuacji i nie lubilam nigdy jak mi mowili czekac....teraz nic wiecej nie zostalo bo jedyne co moglo by pomoc to przeszczep calej raczki tak na prawde a jest to ryzykowne i jest mniej niz 50% ze sie powiedzie i przeszczep sie przyjmie,teraz ja rozkladam rece i patrze jak moje dziecko z dnia na ddzien ma raczke mniej sprawna i funkcjonalna i az serce mi sie kroi bo tak bardzo chcialabym jej pomoc a nie moge




Mysle ze na tym zakoncze swoj watek...
dziekuje wszystkim za trzymanie kciukow
Nie możemy się poddawać, musimy uczyć się żyć z tym, że nasze dzieci nigdy nie będą takie same jak rówieśnicy. Ale inne nie oznacza wcale gorsze
. Walczylismy i nie zamierzamy spoczac na laurach ale na ta chwile medycyna nie posunela sie tak daleko zeby pomoc naszej malej a ja mialam nadzieje ze jednak bedzie mozna jej pomoc w jakis sposob,trudno:-(
A niestety moj malzonek zaczal w ten ponieddzialek nowa prace i zobaczymy czy dostanie wolne te 2 godz na wizyte?!jak nie to trudno jestem dobrej mysli.