reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niepowodzenia w staraniu o maluszka.

Ola ja o pierwszą ciaze staralam się rok i 5 miesiecy,po roku niepowodzeń robiłam badania hormonów, na toksoplazmoze, chlamydie,miałam monitoring 3-cykle,1 cykl brałam clo na wzmocnienie owulacji,która sama z reszta mialam , cykle regularne, mierzylam temp., wykresiki ładne, sex w dni plodne, moj M tez miał wyniki idealne a ciazy brak.Zapisana byłam nawet na laparoskopie.Na szczęście musialam ja odwołać bo zaszlam w cyklu jak już trochę odpuscilam i żyłam problemami rodziców.W drugą ciaze zaszlam w 4-tym cyklu przy 1 numerku w cyklu.Byłam na totalnym luzie bo założyłam z góry ze szybko nie zajdę.Z resztą nawet mi się nie spieszylo wtedy.Niestety poronilam.Teraz staramy się 11cykl i nic nie wychodzi i pomyśleć ze jeszcze rok temu byłam w ciąży.Niestety u niektórych idzie to opornie a niektórzy tylko zaczną i już są w ciąży. U mnie chyba duża rolę odgrywa psychika.Im bardziej chce tym gorzej.Teraz mam parcie na ta ciaze i kiepsko idzie te zachodzenie.
 
reklama
Moja kolezanka korzystala z mikroskopu owulacyjnego "Donna", do kupienia w aptekach. Dzieki niemu nie tylko zaszla w ciaze w miesiacu, w ktorym planowala, ale jeszcze na dodatek "wybrala" plec dziecka, tzn. znajac precyzyjnie moment owulacji, mogla to z duzym prawdopodobienstwem przewidziec .
A historia z zycia moich dziadkow- dlugo nie mieli dzieci. W koncu zrezygnowali ze staran o wlasne i postanowili , ze zaadoptuja jakas dziewczynke (to bylo jeszcze przed wojna). Zaczeli juz nawet kupowac ubranka i zabawki...i wtedy okazalo sie, ze Babcia jest w ciazy :). Urodzila sie wymarzona coreczka...a potem jeszcze 3 :D
Nigdy uwagi nie przwiązywałam do tych mikroskopów. Słyszałam, ale nie interesowałem się. Może kiedyś sama wypróbuję; )
 
Ola my staramy sie juz 22 miesiace i nic. Zrobilam juz prawie wszystkie istniejace badania i wszystko idealnie. Takze wydaje mi sie ze duzo zalezy od farta ktorego jedne maja a drugie nie :) Ale nie poddawaj sie, naprawde do roku to normalne sie starac choc wiem ze to sie wydaje dziwne skoro cale zycie nam truja glowe o zabezpieczanie sie na sto sposobow ;)

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
daj spokój....można zwariować. Jedni nie chcą, uważają jak tylko mogą, zabezpieczają się, a wpadną. Drudzy chcą, a nie raz nie mogą ;p takie nasz wspaniały organizm nam żarty robi. :) ale starajmy się być cierpliwi. Trzymam kciuki, aby Wam się udało! :)
 
Ola ja o pierwszą ciaze staralam się rok i 5 miesiecy,po roku niepowodzeń robiłam badania hormonów, na toksoplazmoze, chlamydie,miałam monitoring 3-cykle,1 cykl brałam clo na wzmocnienie owulacji,która sama z reszta mialam , cykle regularne, mierzylam temp., wykresiki ładne, sex w dni plodne, moj M tez miał wyniki idealne a ciazy brak.Zapisana byłam nawet na laparoskopie.Na szczęście musialam ja odwołać bo zaszlam w cyklu jak już trochę odpuscilam i żyłam problemami rodziców.W drugą ciaze zaszlam w 4-tym cyklu przy 1 numerku w cyklu.Byłam na totalnym luzie bo założyłam z góry ze szybko nie zajdę.Z resztą nawet mi się nie spieszylo wtedy.Niestety poronilam.Teraz staramy się 11cykl i nic nie wychodzi i pomyśleć ze jeszcze rok temu byłam w ciąży.Niestety u niektórych idzie to opornie a niektórzy tylko zaczną i już są w ciąży. U mnie chyba duża rolę odgrywa psychika.Im bardziej chce tym gorzej.Teraz mam parcie na ta ciaze i kiepsko idzie te zachodzenie.
Chcieć, a móc :/ lekarz mi 'tłumaczył', ze często gdy kobieta chce zajść w ciążę, stresuje się faktem, że się nie udaje...to się nie udaje, bo stres prawdopodobnie też ma często na to wpływ. Cóż... czasami się zastanawiam co jeszcze może mieć wpływ. ;) nie rozumiem dlaczego laparoskopia , gdy ciężko o ciążę? Już wcześniej się wypowiadala dziewczyna na ten temat, a przecież są inne metody jak usg
 
Ola u mnie na usg bylo wszystko ok.Ginka juz niewiedziala jak mi pomóc bo moje i M wyniki były idealne.Laparo miała być wtedy aby sprawdzić czy mam drożne jajowody a jak by nie były to by je od razu udroznili.Na szczęście mnie to ominęło.
 
Kacha10 Właśnie sprawdza czy są droznd czy nie.. mogą je też za jednym udroznic.. ewentualnie usunąć jakies torbiele lub inne przeszkody jak było w moim przypadku ogniska endometriozy :-)
 
Ola na usg nie mozesz specjalnie wiele zobaczyc. Przeciez to tylko ultradźwieki. Nie mozna tego porownac z laparoskopia gdzie widza twoje organy golym okiem :)

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ważne żebyście się kobitki nie poddawały. Ja z moim mężem starałam się o dziecko prawie dwa lata. Przez ten okres przeszliśmy przez na prawdę masę badań. Po drodze wszyło troch innych mniejszych chorób i schorzeń któe zostały wykryte odpowiednio wcześnie. No i teraz nasze maleństwo ma już 3 latka ;) Nie poddawajcie się
 
Dusia powiem Ci szczerze ze juz bym wolala miec jakas diagnoze i wiedziec jak sie leczyc, to by mi dalo duzo nadziei. A tak to wszystko dobrze a ciazy brak prawie 2 lata to czlowiek ma rozne mysli w glowie :(

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
cassiah my tak mieliśmy jak staraliśmy się o pierwszą ciąże. Mi to zajęło rok i 5 miesięcy. Nasze wyniki były idealne, dobrze obstawione cykle, wiedziałam kiedy jest owulka i też długo nic. Zaszłam dopiero jak trochę się poddałam i żyłam problemami rodziców. Więc wiem co czujesz. Ja obecnie staram się o drugą ciąże po poronieniu i już leci mi 11 cykl i dalej nic.
 
Do góry