reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nietolerancja laktozy,wprowadzanie mleka,temat rzeka........

Dzięki wiolan za podpowiedź z tym testem Kerrego - zrobiłam już tyle badań - że jedno dodatkowe to żaden problem.
P.S. W zosinych kupkach jest mnosto białych grudek:(
 
reklama
Piękne dzięki za odpowiedź! Dopytam jeszcze tylko, jak to jest z ilością podawanego nutramigenu? Czy ona docelowo zacznie mi go wypijać przykładowo te zalecane 900 ml - tj. tyle ile mleczka powinna pić? mi nie zależay na ilości wypijanego "mleka", chce tylko osiagnąć, by piła je sobie ze spokojem i zadowoleniem, radością, bez wyginania, prężenia się, pierdzenia i przelewania w brzuszu..
Minąl pierwszy dzień - i nie jest najgorzej - zatrważających ilości nie wypiła - ale bez protestu te 50 nutramigenu wypije i drugie tyle bebilonu pepti.Może faktycznie jakoś pójdzie.
Dopytam jeszcze po jakim czasie mogę spodziewać się poprawy? Czy jeśli będzie już tylko n nutramigenie to zadziała to jak ręką odjął, czy po kilku-, kilkunastu dniach...
Będę wdzięczna kora30 jeśli pozostaniemy w kontakcie:)
 
A jak to jest z alergią na białko? Objawy skórne, które u Zoli występują też mogą na to wskazywać... Jakie badania trzeba by zrobić, żeby dokładnie ustalić czy idzie o nietolerancje laktozy czy tez o alergię na białko... Bo to przecież w późniejszym okresie niemowlęcym będzie dla mnie niezmiernie istotne, jak już będę rozszerzała jej dietę...
 
co do nutramigenu - każde dziecko pije inaczej - moja Zosieńka cały czas piłą mniej niż to było wskazane na puszce, rozwijała sie w okolicach 10-25 centyl, gdy zaczęła jesć inne pokarmy przeskoczyła 25-50, teraz jest no-prawie na 50... tak, ze nie przejmuj sie, każde dziecię inne...
musiałabym sprawdzić ile Zosia piła gdy była w wieku Twojej Zosieńki, co jest oczywiscie możliwe, ale niestety dopiero po weekendzie...

czy przejdą objawy biegunkowo - skórne? niestety nie odpowiem - znowu to samo - każde dziecie inne, ale jeżeli nie przejdą, to znaczy - ze z przeproszeniem na ch... meczyc dziecko tym paskudztwem... tzn. i tak pewnie bedzie lepiej niż gdyby piła normalne mleko, ale ja bym wtedy sugerowała znalezienie naprawdę porządnego pediatry i aleregologa tzn. takiego z pomysłąmi, wiedzą i troską ... anie z podejściem "cóż robić, takie dziecko"... na takiego też trafiłam...

ja chodziłąm przez jakis czas do 2 alergologów jednoczęsnie, z tym że jeden wiedział o tym, a drugi nie... ten drugi pracował w szpitalu i nie chciałam zeby sie "obraził" ze go nie uważam za kompetentnego, skoro konsultuję z innym... ten pierwszy prywatnie, wieć miałąm w poważaniu co mysli, byle wymyslił jak pomóc Zosi... ale do rzeczy - ten prywatny powiedział mi kiedyś, że są dzieci - bardzo niewielki %, ale jednak - nie tolerujace również nutramigenu... gdyby Zosia nie poszła na nutra, to mówił coś o mleku, ktore sprowadza sie na import docelowy z Anglii + niestetz naywz nie pamietam :((( ale jakby co to pytaj lekarza....

co do zmian skórnych - poczytaj o AZS - mam nadzieję, ze Twoją Zosieńkę to ominie, ale gdybyś podejrzewała że to jednak to, tym bardziej alergolog... u mojej AZS zdiagnozowano w 6 tygodniu życia, wyskoczył tak szybko przez głupią pediatrę....
jednak mogą to byc tylko "standardowe" wysypki, ktorymi reaguja dzieciaki - czego szczerze życzę, im mniej dzieci sie męczy z tym paskudztwem (AZS), tym lepiej....

co do badań - ZOsia jest za malutka na badania jakiekolwiek pod kątem alergii - my robiliśmy pierwszy raz chyba (niestety nie pamiętam dokłądnie) jak Zosia skońćzyła rok z hakiem... muszę sprtawdzić - nie zmienia że w tym wieku wyniki są mało miarodajne - ja usłyszałam : "jeżeli coś wyszło, to najlepiej traktować, zę alergia jest, jeżeli nie wyszło, nie można byc pewnym że alergii nie ma" - piekne, nieprawdaż:wściekła/y:

co do rozszerzania diety - przy rozszerzaniu diety obowiazują pewne zasady wszystkie dzieci, wiadomo że przy stwierdzonych juz objawach są one jakby bardziej rygorystyczne... ale i tak bedziesz zaczynać od pojedynczych produktów i czekać na reakcję... spokojnie masz trochę czasu - poczytaj o zasadach rozszerzania, kiedy jakie produkty i główna zasada; POŚPIECH JEST WSKAZANY PRZY ŁAPANIU PCHEŁ w tłumaczeniu na nasze: jeżeli za szybko wprowadzisz jeden produkt po drugim, jeżeli Zosie wysypie, lub bedzie jakakolwiek inna reakcja (np. ból brzuszka, kolka, biegunka) - nie bedziesz wiedzieć po czym i w końcu wrócisz do samego początku... wiec lepiej poczekać te 2 dni dłuzej i być pewnym, ze wszystko OK, niz się pospieszyć i nie wiedzieć na co dziecię reaguje negatywnie...
 
pamietaj, ze możliwy czas wystąpienia reakcji jest nawet do 2 tygodni!

nie wolno też wprowadzać nowego produktu, jeżeli są zmiany na skórze, bo nie bedziesz wiedzieć, czy ten nowy zaszkodzi czy nie... co prawda można patrzec czy sie nasilą objawy czy nie, ale po pierwsze to niepewne a podrugie - sadyzm... dziecko i tak cierpi przez wysypke, bo swędzi i fundowanie mu dodatkowego cierpienia uważam za nieludzkie...

wiec na spokojnie - u nas czasami były przerwy miedzy kolejnymi nowościami nawet miesiac, bo np. wysypało Zosie po czymś, czekałam aż wysypka zejdzie, a tu zaczyna isć ząb i znowu wysyp (tak np. objawia sie AZS u Zosi - co nowy ząb, to wysypka)

proponuję zalożyć dziennik - ja prowadziłąm od początku, ale mozęsz też od momentu gdy zaczniesz rozszerzać dietę i pisać wszystko co dziecie zje w ciągu dnia - wszystkie składniki po ile o której godzinie czy była reakcja + kupki i opis wyglądu skóy + ewentualnie inne reakcje - w razie czego masz pewnosć ze powiesz prawdę lekarzowi... mni zapytał kiedys - kiedy dokłądnie dostałą pierwszy raz gluten, no i sorry bez dzienniczka ani rusz bym sobie nie przypomniała...
poza tym ułatwia on ewentualna analizę, co mogło zaszkodzić...

chyba na razie tyle mi sie kojarzy...
jakby co to moze pytaj na privie, bo mogę nie zauważyć zmian w tym wątku, no a priva raczej zauważę...
głowa do góry i bez strachu, dacie radę!!!:tak:
 
a jeszcze co do tej neitolerancji laktozy - to jest ten test Kerry'ego jak zostało napisane w tym wątku, co do alergii na białko - wiarygodne testy parwdopodobnie mozna zrobić dopiero w wieku ok. 3 lat...
no i rozróżniaj nietolerancję od alergii - to dwie różne sprawy :tak:

a co do szybkości poprawy - bo zapomniałąm - jest różnie ale teoretycznie po odatwieniu juz całkowitym pepti - wydaje mi sie ze ok. 2-3 tygodnie powinno być dobrze - to znowu wynika z tego, ze alergen czy tez czynnik nietolerowany moze pozostać w organizmie do 2 tygodni, więc niestety ale opcja "jak ręką odjął" jest perspektywą miłą ale nierealną... u nas zeszło po jakis 3 tygodniach, poprawę było widac już po 3-5 dniach, natomiast wysypki po wprowadzanych produktach schodziły przecietnie ok. 5 dni.
 
Ostatnia edycja:
Moja 3 miesieczna corka tez miala wszystkie objawy nietolerancji przeszlismy na mleko enfamil 0-lac od 4 tygodnia wszystko super sie poprawilo obecnie probujemy wprowadzac powoli mleko z laktoza objawow typu bol brzucha,prezenie sie itp nie ma ale....sa za to kupki ze sluzem takie cos jak gluty i nie wiem czy ty powrot nietolerancji,od zmiany mleka itp??
 
Wiem, że ten wątek był poruszany i nietolerancja jest tematem rzeką ale mam kilka pytań może któraś z Was mi pomoże otóż mam córkę ma 3 miesiące i 1 tydzień od 2 miesiąca jest na mleku bez laktozy,nie miała stwierdzonej nietolerancji przez test kerrego(gdyż u nas tego nie robią) ale z objawów tak wyszło dlatego przeszła na mleko bez laktozy od 2 tyg.próbujemy podawać mleko z laktozą i wszystko było ok do wczoraj dostała jakiegoś ataku bólu brzucha,wyła w niebogłosy itp nie wiem czy to po tym mleku z laktozą bo dostaje je od 2 tyg i nic sie nie działo.
Moje pytania jak zmieniać mleko bo ponoć mówią ze powinno sie mieszac troche z laktoza troche bez ale i mowia ze raz butla z laktoza raz bez??
Czy myslicie ze po 2 tygodniach moze ja brzuch bolec od tego mleka jak do tej pory bylo ok??
Czy nie za szybko wprowadzamy to mleko-chociaz bylo za zgoda pediatry??
Czy nietolerancja minela u Waszych pociech??
Dzieki :))
 
Moje dziewczyny maja rok i nadal maja objawy nietolerancji laktozy, 3 miesiace to zdecydowanie za wczesnie!!
 
reklama
poza tym nie zmieniaj mleka, bez konsultacji z lekarzem... my jeszcze nie dajemy laktozy, a Zosia prawie dwulatek...
 
Do góry