reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

nocnikowe akrobacje

U nas przełom, od dwoch tygodni (po okresie buntu) Oli woła ze chce siku. Zaczęło sie u tesciów i teraz w domu cały czas woła ze siusiuuuuuuuu. Na spacery pampek do spania tez. Nie stresuję sie tym, wiem ze i na to przyjdzie czas, czekam do wiosny, lata, albo do momentu w ktorym będę czuła ze to teraz :)
 
reklama
Oli jak czuje ze ma pieluszkę robi w nią i mowi ze teraz zrobi siusiu w pieluszkę ja mu pozwalam bo przeciez nioe bede go wysadzac na takim mrozie a całego spaceru nie wytrzyma zeby nie robic siusiu, Spacerujemy ok 2h codziennie, a bardzo często jest tak ze pod wpłuwem zimna Oliskowi zaraz chce sie siku, jak tylko wyjdziemy a jestesmy przed wyjsciem wysikani. Na spacerku robi w pieluszkę siku, staje i mowi ze robi albo sie pyta mamusiu mam pieluszkę mogę zrobic siusiu?
 
U nas też pielucha na spacery i na noc. Ale też się tym wcale nie przejmuje. Zużywa jedną pieluszkę dziennie, więc idzie przeżyć. Na spacerach woła siku, a ja mówię żeby zrobił w pieluszkę, ale potem chodzi taki kraczaty, bo mu pewnie niewygodnie. Wiem że to go trochę dezorientuje, ale nie mogę mu nie założyć bo czasem lubi zrobić w majty, a w takim mrozie to zamarzło by momentalnie. Jak było cieplej to czasem go wysadzałam ale było strasznie ciężko go rozebrać z kombinezonu, a potem już nie był taki otulony, np podkoszulka nie wkasana. Bedziemy podlewać trawkę na wiosnę:-D. A nocne odstawianie zacznę koniec wiosny/lato.

A Wasze już spią w nocy bez pieluszki?
 
My tez uzywamy tylko pieluszek na nocne spanko...no ale czasem wstanie z rana i dalej ma pieluszke sucha wiec widocznie jest coraz lepiej :-) no my na dworze normalni esie wysadzamy( no ale u nas nie ma mrozow -20...przy lekkim mroziku i tak majtki ida w dol i siusiamy gdzie sie da :) najgorsza dla mnie jest sytuacja w autobusie...bo mam niby specjalny skladany, przenosny nocnik no ale przeciez nie rozlowe go w autobusie...wiec czasem jak zawola no to wtedy jej zakladam pampa( zdarzylo mi sie to dwa razy, raz nasiusiala w pieluche a drugim razem trzymala az dojechalysmy do domku ale caly czas mi mowila ze chce nadal siusiu)
 
U nas też pielucha na spacery i na noc. Ale też się tym wcale nie przejmuje. Zużywa jedną pieluszkę dziennie, więc idzie przeżyć. Na spacerach woła siku, a ja mówię żeby zrobił w pieluszkę, ale potem chodzi taki kraczaty, bo mu pewnie niewygodnie. Wiem że to go trochę dezorientuje, ale nie mogę mu nie założyć bo czasem lubi zrobić w majty, a w takim mrozie to zamarzło by momentalnie. Jak było cieplej to czasem go wysadzałam ale było strasznie ciężko go rozebrać z kombinezonu, a potem już nie był taki otulony, np podkoszulka nie wkasana. Bedziemy podlewać trawkę na wiosnę:-D. A nocne odstawianie zacznę koniec wiosny/lato.

A Wasze już spią w nocy bez pieluszki?

u mnie wszystko tak jak u Ciebie,wiem kiedy sika na dworze bo zstga a potem wlasnie kraczasto chodzi.nie ma opcji na sikanie na mrozie.chyba bym musiała na lep upasć totalnie:sorry2:
 
No tak się pytam, bo to trochę tak mieszanie, raz może siusiać w pieluchę, innym razem każą mu na nocnik;-) W każdym razie - byle do wiosny ;-)

No ale ja miałam ułatwienie bo Asia od początku potrafiła 2 godziny na dworze wytrzymać bez siusiania...

Ewelia
no Asia w nocy bez pieluchy od ponad pół roku, ale nie poszło tak raz, dwa;-)
 
reklama
U nas pojawił się problem z sikaniem. Jasiek od lipca jest nocnikowy, tylko na noc ma pieluchę. Niestety od czasu wizyty u chirurga nastąpił regres. Po wizycie tydzień chodził w pampku, bo bał się usiąść na nocnik. Po tygodniu udało się go namówić na nocnik, ale niestety od tego czasu nie woła tylko muszę go sama wysadzać. Początkowo nie robiłam z tego problemu, ale już miesiąć to trwa i narazie nie widzę chci, żeby to zmienić. Nie wiem czy zacząć od początku nie wysadzać, czy jeszcze czekać ???? Czekam na rady.
 
Do góry