reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Norma TSH

reklama
Mi lekarz także zlecal ft4 miałam dobre a brałam tabletki!
Dobre to też pojęcie względne - jak masz w normie, ale bliżej dolnej granicy + podwyższone TSH to jak najbardziej dostaniesz tabletki, ale jak masz w górnej granicy hormony tarczycy + np. TSH 5 to niekoniecznie dostaniesz leczenie (pewnie będzie zależało od lekarza).
W pierwszej ciąży miałam TSH 8-11, ale hormony tarczycy w górnej granicy lub nawet okresowo podwyższone, byłam prowadzona na klinice przez ginekologa-endokrynologa i jedyne co mi zalecono to kontrole co 2 tygodnie fT4 i co miesiąc TSH. Bez leczenia. Pomijam już np. kwestię gruczolaków przysadki (zdarza się, żę diagnozowanych dopiero w ciąży) gdzie TSH potrafi być trzycyfrowe dając mega podwyższone hormony tarczycy - wtedy też byś sugerowała podanie hormonów tarczycy, "bo takie wysokie TSH"? Ile osób tyle historii, a zdania "niech konowal wie ze w ciazy sa inne normy" są poniżej krytyki w sytuacji gdy sama wiedzą się nie popisujesz oceniając funkcję tarczycy na podstawie samego TSH...
 
Dobre to też pojęcie względne - jak masz w normie, ale bliżej dolnej granicy + podwyższone TSH to jak najbardziej dostaniesz tabletki, ale jak masz w górnej granicy hormony tarczycy + np. TSH 5 to niekoniecznie dostaniesz leczenie (pewnie będzie zależało od lekarza).
W pierwszej ciąży miałam TSH 8-11, ale hormony tarczycy w górnej granicy lub nawet okresowo podwyższone, byłam prowadzona na klinice przez ginekologa-endokrynologa i jedyne co mi zalecono to kontrole co 2 tygodnie fT4 i co miesiąc TSH. Bez leczenia. Pomijam już np. kwestię gruczolaków przysadki (zdarza się, żę diagnozowanych dopiero w ciąży) gdzie TSH potrafi być trzycyfrowe dając mega podwyższone hormony tarczycy - wtedy też byś sugerowała podanie hormonów tarczycy, "bo takie wysokie TSH"? Ile osób tyle historii, a zdania "niech konowal wie ze w ciazy sa inne normy" są poniżej krytyki w sytuacji gdy sama wiedzą się nie popisujesz oceniając funkcję tarczycy na podstawie samego TSH...
Dziwne tylko ze moja mama ma to.i to w normie a tsh wysokie i musi brac hormon bo inaczej sie zle czula..
A ft3 i ft4 pokazuje na jaka dawke mozna sobie pozwolić.
 
Na pierwszych badaniach z krwi w ciąży TSH wyszło 5,41. Endokrynolog przepisał mi euthyrox N 50 i po miesiącu spadło do 3,40. Dostałam receptę na dawkę 88 i myślę że za miesiąc będzie już ok.
 
Ja dostałam euthyrox 50, 2 tyg brać mam po pół tabletki, 2 tyg cała, a potem kontrola, także zobaczymy.
 
U mnie TSH na początku ciąży 3,03, ginekolog od razu wypisał mi Euthyrox N25 i dostałam skierowanie do endokyrnologa-ginekologa. Poszłam do przychodni szpitalnej i zapisali mnie na 9.04. Zobaczymy co dalej, chociaż troskze na tym punkcie zaczynam świrować.
Norma dla ciężarnej do 1-1,5 i nie ma zmiłuj trzeba zejść.
 
reklama
Po dobraniu odpowiedniej dawki zejdzie. Tylko żeby wynik był wiarygodny to kolejne badanie powinno się wykonać po upływie 4 tygodni.
 
Do góry