reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowy etap w życiu naszej pociechy ....czyli sadzanie na nocniczek:):)

Ręce mi opadają przy tym moim chłopie :angry: Siku woła i prawie zawsze dotrzyma do siadania na nocnik, ale kupę normalnie robi w majty i na dodatek chce z nią chodzić.

Kiedy mu tłumaczę, że w takim razie zakładamy pieluszkę, bo on jest jednak dzidziuś to jest krzyk i tłumaczenie mi, że on chce majteczki, bo nie jest dzidziuś, ale mały pan!
 
reklama
u nas był trening czystości przez ponad tydzień - Maks chodził po domu bez pieluchy i zasikał mojemu szefowi wszystko co możliwe:-D siadał czasem na nocnik ale nie w tym momencie co trzeba:-D:-D:-D:-D

potem się rozchorowałam, a Maks dostał kataru i musieliśmy zaprzestać chodzenia w mokrych spodniach - efekt narazie zerowy - tyle tylko, że Maks wie, że potrzeby należy załatwiać na nocnik - ale to wiedza czysto teoretyczna!

co do czytania - Maksowi się baaaaaaardzo podoba - zaczął coś kręcić nosem i się wygłupiać, ale pokazałam nowe wyrazy i od razu zainteresowanie wróciło - więc go chyba nie doceniłam, pokazując mu ciągle to samo:-D:-D - a czytanie zaczęłam dlatego, że moje dziecko oszalało na punkcie czytania mu na głos wierszyków, a wcześniej absolutnie w ogóle nie chciał słuchać nawet pierwszego przeczytanego zdania jakiejkolwiek książeczki


za to jest postęp smoczkowy - smok jest absolutnie i tylko do zasypiania - ale ogon kota wymemlany na maksa, albo ssie sobie nawet czasem rękawek swetra - z tego co czytałam u niektórych dzieci potrzeba ssania może być ogromna:sorry2:
 
koga zmieniaj wyrazy zgodnie z zaleceniami Domana, wtedy one się nie nudzą.

Polecam także prezentacje na kompie z dodaniem obrazków do akurat wprowadzanych słów.
 
no właśnie ! tylko ja wbrew zaleceniom nie przygotowałam sobie zapasu wyrazów :zawstydzona/y: tylko produkuję je dość spontanicznie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: oczywiście ich wykonanie też nie należy do idealnych:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

no ale może coś z tego wyjdzie ...
 
ivka ja wiem , że już kiedyś zamieszczałaś link do opisu metody Domana ale ja szczerze powiem nie wiem jak go odnaleźć:no::baffled: i mam prośbę jeśli możesz wrzuć go jeszcze raz:-)
 
oj u mnie klapa z sikaniem na nocnik-ba nawet patrzec na niego nie chce
a przeciez kilka razy siadal-zrobil kupke siusiu a teraz nie ma mowy i juz
mokro mojemu synkowi nie przeszkadza absolutnie:no: posiusiane majtki nie wywoluja zadnej reakcji dyskomfortu.................nie mam pomyslu jak go zachecic.............

co do mowienia-zauwazylam ze kacper zaczyna powtarzac wyrazy zdan jeszcze nie sklada ale juz sukces-tylko ze powtarza szeptem
 
koga, musze sprobowac czytac wierszyki bo Patryk nie lubi czytania kasiazeczek.


A ze smokiem podobnie, dostaje tylko do spania za to caly czas cos memla a to rekaw, a to palce , albo jakas szmatke, maskotke albo przynosi poduszke i ssie rozek. Dla porownania,Julia smoczek ssie przed zasnieciem i za chwile wypluwa. W dzien tez nie lubi. Wiec patryk ma chyba te przeogromna potrzebe ssania. Chyba po mnie bo ja bylam "smoczkowa" bardzo dlugo.
 
reklama
U nas też nie ma nocniczkowych postępów. Czekamy na wiosnę, jak zrobi się cieplej i będzie mógł biegać w samych majteczkach.
 
Do góry