reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

obawa przed drugą ciążą

ewulka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
7 Październik 2005
Postów
16
MÓJ SYNEK MA JUŻ 3,5 ROCZKU I OCZYWIŚCIE WSZYSZCY MI BĘBNIĄ O NASTĘPNYM DZIECKU.KOCHAM DZIECI ALE BARDZO BOJĘ SIE ZAJŚĆ W CIĄŻE.MAM OBAWY BO WYDAJE MI SIĘ ŻE TAK JAK POPRZEDNIO BĘDĘ MUSIAŁ LEŻEĆ CAŁYMI MIESIĄCAMI W ŁÓŻKU (Z POWODU WYMOTÓW) A CO Z ADASIEM?NIECHCĘ GO ODTRĄCAĆ.ADAŚ JEST BARDZO MĄDRYM DZIECKIEM ALE ..MĄŻ MNIE NIE POPĘDZA I CHWAŁA MU ZA TO.DOSKONALE WIE JAK PRZECHODZILIŚMY TO POPRZEDNIO.CO WY NA TO? CZY MACIE PODOBNE PROBLEMY? ODPISZCIE JEŚLI ZNAJDZIECIE CZAS I OCHOTĘ.POZDRAWIAM
 
reklama
Witaj, ewulko! Ja też planuję drugiego dzieciaczka, choć jeszcze trochę muszę poczekać a to z powodu cc - mój gin jest zdania, że powinnam odczekać około 2 lat z zajściem w kolejną ciążę. Bardzo pragniemy z mężem drugiego potomka, ale troszkę się też boimy. Po pierwsze z powodu problemów z poprzednią ciążą - cierpiałam na niewydolność szyjki macicy, groził mi przedwczesny poród, musiano założyć mi pessar położniczy. Podobno taki problem powtarza się w każdej ciąży. Sam poród nie postępował i skończyło się cc w znieczuleniu ogólnym. Inne leki dotyczą bardziej prozaicznych spraw - czy damy radę utrzymać powiększającą się rodzinę, czy Kubuś zaakceptuje nową sytuację, czy dobrze przygotujemy go do przyjścia na świat rodzeństwa, jak ułoży nam się życie i takie tam. Często żałuję, że urodziłam przez cięcie, bo pewnie już bym była w kolejnej ciąży - wyznaję zasadę "im szybciej tym lepiej, bo potem można się rozmyślić", nie? ;D Im więcej czasu upływa, tym człowiek zaczyna się bardziej nad wszystkim zastanawiac, przemyślac, rozbijać na czynniki pierwsze.
Myślę, ewulko, że twój problem niekoniecznie musi powtórzyć się w kolejnej ciąży. Z rozmów z różnymi mamami wywnioskowałam, że każda ciąża pod tym względem jest różna. To chyba nie jest jakaś stała predyspozycja. Moja mama opowiadała mi, że będac w ciąży z moim bratem bardzo wymiotowała i ogólnie źle się czuła, ale w ciąży ze mną czuła się super. Tak samo jeśli chodzi o poród. Trzymam za ciebie kciuki, jeśli bardzo pragniesz drugiego dziecka, to nie myśl o tym za wiele tylko się decyduj. Zadbaj o zdrowie, dieta może mieć wpływ na opisane przez ciebie kłopoty. Porozmawiaj ze swoim ginekologiem. Myślę, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam!
 
ja pierwsza ciaze przeszlam bardzo dobrze. zero wymiotow. druga wlasnie planuje. mam nadzieje ze to dobry czas:) myslalam o tyz - ze kubie odbiore jedynactwo:) ale co w tym zlego? ja jestem jedynaczka i zawsze chcialam miec rodzenstwo. wiec mysle o drugim dziecku:) a rodzenstwo zazwyczaj sie wspiera (nawet jak sie kloca). no kto sie nie wstawi za mlodszym jak starszy brat:)) a starszy w koncu bedzie mial z kim sie pobawic w domu. wiem ze sa klotnie a nawet bitwy:))) ale czy nie warto miec dwojki albo trojki albo.......dzieci:). Pomyslcie za kilkanascie lat jak to bedzie fajnie:)))myslenie takie troche egoistyczne:))
ale mysle ze dzieci lepiej wychowuja sie miedzy soba:)

pozdrawiam
 
DZIĘKUJE WAM ZA MIŁE SŁOWA. ZATANAWIAM SIE I NIEMOGE NIC WYMYSLEĆ.ADAS JEST CORAZ STARSZY.JESZCZE JEST JEDNO JA JESTEM BEZROBOTNA I NIE BĘDĘ MIAŁA ŻADNYCH ŚWIADCZEŃ.A NAPEWNO CIĘŻEJ MI BĘDZIE ZNAJEŚĆ PRACĘ Z DWÓJKA DZIECI.JA KOCHAM DZIECI I BARDZO CHCE MIEĆ WIECEJ.TO NIE TAK ŻE NIE MAMY ZA CO UTRZYMAĆ.A MOŻE SAMA NIEWIEM CZEGO CHCĘ!JESTM NA ŻYCIOWYM ZAKRĘCIE I NIE WIEM GDZIE WYLĄDUJE.TO SPRAWA PODEJŚCIA A NIE SYTUACJA RODZINNA.POTRZEBUJE WIEKSZEGO WSPARCIA I AKCEPTACJI MĘŻA TO NIE TAKIE ŁATWE.POZDRAWIAM SERDECZNIE I MOZE KTOS MI ODPISZE?
 
ODPISZE ODPISZE.
wiesz nie wiem jak dokladnie wyglada u ciebie ale u mnie podobni. swiadczen nie mam . w sierpniu konczy mi sie umowa. caly czas siedze z kuba wiec pracodawca nie przedluzy mi. ale soie radzmy. i nadal chce drugie dziecko choc tez na zakrecie jestesmy z mieszkaniem, moze zmienimy miast(oj chcialabym:) )i nic nie widomo.
trzymajmy sie razem:D
 
Przepraszam, że tak długo milczałam ale mój mały załapał zapalenie krtani i trochę zapomniałam o bożym świecie ...:)
Wiecie co, ja miałam trochę trudności z zajściem w pierwszą ciążę. Z moim mężem byliśmy przed ślubem pięć lat i w tym czasie nie odmawialiśmy sobie "przyjemności". Cały czas bałam się, że "wpadniemy", nawet mimo dobrych zabezpieczeń, cały czas myślałam o tym, że dziecko zruinuje mi życie, studia, pracę i w ogóle nie ma mowy! Po ślubie nagle dostałam hopla na punkcie dziecka, zaczęliśmy się o nie starać z całych sił. I nic. Mijały miesiące a po wymarzonym dzieciątku ani śladu. Byłam tak zrozpaczona, że straciłam wiarę i nadzieje, że w końcu zajde w ciążę. Zrezygnowana stwierdziłam, ze co ma być to będzie. I wiecie co... Wreszcie ujrzałam upragnione dwie kreski na teście. Myślę, że odczekam standardowe dwa lata od ostatniego porodu - głównie z powodu c.c. - a potem niech się dzieje wola nieba:) Mój mąż się z tym zgadza.
 
Widzę, że nie jestem sama :), tyletylko, że mój syn ma 5 lat. Jest już duży i pora na drugie. Jednak podjęcie tej decyzji spędza Nam sen z powiek. Z jednej strony najwyższy czas na drugie, a z drugiej obawa przed powiększeniem rodziny. Mój mąż też chciałby drugie, lecz tak jak ja ma pelno obaw ;)

 
ruda myslę, ze w Waszym przypadku najlepsza byłaby "wpadka" i tak oboje chcecie dzidziolka ale sie obawiacie a tak postawieni zostalibyście przed faktem dokonanym a wszystko potem sie ułoży.

My z męzem planowaliśmy drugie dziecko i to jak najszybciej (najlepiej aby jednak Krzyś miał ze 2 latka) i tak tez sie stanie. Jestem w ciązy choć, to tez była "wpadka", gdyż poczecie dzidziolka planowaliśmy bardziej na wiosnę. Ale myśle, że dobrze się stało tak jak się stało, bo gdybyśmy się starali to mogło by nam nie wyjść od razu. A tak we wrześniu nasza rodzinka sie powiększy a Krzyś będzie miał 1 i 9 miesięcy, więc plan wykonanay prawie idealnie.

pozdrawiam
 
Megi80 masz rację, że najlepsza jest "wpadka", jednak mój mąż mimo, że bardzo chciałby drugie, to się obawia. Jednak chyba, ale to chyba udalo się :). niby objawy początkowe są, jednak muszę poczekać, aby się upewnić. ;D. Pozdrawiam

.png
[/url
 
reklama
Witajcie!!! Ja odwlekałam decyzję o drugim dziecku bardzo długo.Najpierw nie mielismy mieszkania , potem rozpoczęłam pracę... i.t.d. Teraz jestem mamą dwóch panieniek i jest miedzy nimi bardzo duza różnica wieku, bo aż 12 lat.Jednak nie żałuję,że tak długo czekałam, poznaję swoje maleństwo od nowa, wszystko praktycznie już zapomniałam. Czuje się jak młoda matka chociaż jestem juz dobrze po 30-tce.Starsza córka bardzo mi pomaga, potrafi wszystko zrobić prz młodszej siostrze.Strasznie ja kocha i jest naprawdę do niej przywiazana.
 
Do góry