U mnie z zaparciami to niestety trudna sprawa, mam "leniwe jelita" i nawet bez ciązy miałam z tym wiecznie problemy a teraz jeszcze większe. Efekt co prawda był, ale dopiero po czopku, wcześniej przerobiłam wszystko - od owoców na czczo, popijanych wszelkimi płynami, przez suszone śliwki i morele po owsianke i nic. Dobrze że ten czopek pomógł bo już sie zastanawiałam poważnie nad enemą.
Z pozostałych dolegliwości - senność i wieczne zmęczenie, generalni mogłabym spać cały czas.
Wczoraj dostałam małej schizy bo czułam sie jak nie w ciąży, nagle ustąpiły wszelkie objawy i zaczęłm się trochę bać, ale dziś wróciłam do ciążowej "normy", siedze w pracy i jest mi tak niedobrze że nie wiem jak się usadowić, żeby było lepiej. Na szczęście o 7 do domku, do ciepłego łózeczka, już nie mogę się doczekać...