Przeczytaj post jeszcze raz uważnie zanim skomentujesz


napisałaam że miałam objawy grypy bo miałam grypę ,później miałam osłabienie które możliwe że było po grypie. A co do objawów to chodziło mi o ból piersi i dół brzucha który jest naturalnym zjawiskiem i częstym po owulacji bo progesteron wzrasta

a biorąc pod uwagę że od owualcji bolały mnie piersi i raptem bóle odeszły owszem mogło być spowodowane zagnieżdżeniem bo na drugi dzień wróciły z podwójną siłą + kilka plamek na papierze I widocznie tak było Bo dziś test pozytywny

więc ja wiem co ja czuję . Ja znam swoje ciało i nie muszę wmawiać sobie objawów . Jeśli coś czuję i nie muszę się wpatrywać to raczej to nie jest doszukiwanie się



kazda jest inna ,każda wszystko inaczej przechodzi . A tak a propos dodam... Dużo naprawdę dużo kobiet ok 6 dpo owulacji odczuwają dziwne bóle i objawy które są objawem właśnie po zapłodnieniu wzrostem hormonów a szczególnie progesteronu który odgrywa ważną rolę. Poczytaj sobie to się zdziwisz