reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odgłosy, krzyki, sylaby słowa naszych dzieciaczków

Mamoot a jak Wojciaszek wola dada to ma jezyk miedzy dziaslami? Tak sie pytam bo u nas tydzien temu bylo caly czas dada ale tak zabawnie z jezykiem miedzy dziaslami klapal cala szczeka:-) procz tego jakos pasowalo mu gaga i na. Teraz tlucze baba i cos jak ble co szczegolnie przy jedzeniu wyglada zabawnie bo buzie otwiera, je ze smakiem a potem dorzuca to swoje ble..;-)

Sumka moj ciagle nie mowi duzo ale najwazniejsze,ze przynajmniej troche zaczal po dosc dlugim calkowitym milczeniu. W kazdym badz razie jego gadatliwosc nadal mierzy sie w godzinach a nie dniach.
 
reklama
NA TOPIE TEŻ PLUCIE,A Z ROZWOJU MOTORYCZNEGO TO STANIE NA CZWORAKA A GŁOWĄ STARA SIĘ OBALIĆ PODUSZKĘ,WYGLĄDA TO JAK WALKA TORREADORA Z BYCZKIEM,OCZYWISCIE MAXI TO BYCZEK,MÓWIĘ WAM PRZEŚWIETNIE TO WYGLĄDA.
 
I JESZCZE JAK JEST POTWORNIE ZMĘCZONY TO WOŁA BABA,BABA ,ALE TO TAK ŻAŁOŚNIE ,ŻE AŻ MOJA MAMA RZUCA WSZYSTKO I LECI DO WNUSIA ZE SŁOWAMI;JUŻ IDĘ MÓJ KOCHANY,JUZ IDE......
 
Cicha, nie, jest "dada" bez języczka, ale zapewniam Cię, że wskazujący palec w buźce (taki "zaczepiony" o wargę) bardzo w tym pomaga.:-D:-D:-D:-D
 
Hmmm... u nas mama i baba już od dawna, tata jeszcze nie było. Poza tym mnóstwo najróżniejszych "słów" , a najciekawsze odgłosy wychodzą ze smoczkiem lub paluszkami w buźce:-) Podczas wizyty księdza po kolędzie tak nawijał, że ksiądz się nie mógł modlić:-D :-D :-D i powiedział, że mamy niezły żywioł w domu:laugh2: A przy pożegnaniu wytarmosił księdza za komżę:-D
Mamoot mam nadzieję, że z tym rozwojem to prawda - Marcinek tak się rozwija pod względem mowy, że nie ma czasu myśleć o raczkowaniu;-)
 
:-) Podczas wizyty księdza po kolędzie tak nawijał, że ksiądz się nie mógł modlić:-D :-D :-D i powiedział, że mamy niezły żywioł w domu:laugh2: A przy pożegnaniu wytarmosił księdza za komżę:-D
;-)

To będzie więcej opowieści o ksiedzach . Marysia ssię nauczyła mówić wcozraj papapa - oczywiscie nie kuma o co chodzi tylko nawija tak sobie. A ksiadz dzisaij siedział u nas po kolędzie, gatka sie srednio klei bo o cóż tu gadać??? (głównie było o Marysi ale akurat ksiadz byłz z tych dretwych) az tu moja MARYCHA się patrzy na ksiedza i mówi z poważną miną PA PA. Myslałam ze skonam..,.:-D :-D KSiadz nie miał wyjscia - musial pójść dalej ;-)
 
reklama
Do góry