reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

odliczamy dni do przedszkola

magduś

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
26 Wrzesień 2005
Postów
57
Miasto
poznań
hej dziewczyny za kilka dni początek przedszkola! u mnie to pierwszy rok młody ma niecałe 4 lata, a ja pełna obaw...
a jak jest u was albo jak przeżywałyscie wasz początek piszcie
 
reklama
my juz drugi rok w przedszkolu choc po przerwie wakacyjnej tez mam obawy czy bedzie chcial chodzic czy nie bo beda tez inne panie inni koledzy ale licze ze bedzie dobrze
 
Mój Staś idzie drugi rok z kolei do przedszkola, na szczęście ta sama grupa i ta sama pani. Teraz będzie w 4-latkach. Myślę, że będzie ok. Ale w tamtym roku to nie było ciekawie, pierwszy dzień to był płacz i lament. Zresztą mi też łezka poleciała i cały dzień się zastanawiałam jak on tam sobie radzi. Okazało się, że do godziny 11 nie chciał wejść w głąb sali i stał przy drzwiach. Następne dni były jeszcze płaczliwe, ale po ok. dwóch tygodniach przyzwyczaił się i już było ok i chodził chętnie. Wiedział już, że mama zawsze przychodzi po leżakach i po zupce i to chyba dało mu taka pewność, że go tam nie zostawiamy na zawsze:tak:;-). Życzę powodzenia
 
Moj Filip jest w przedszkolu od poczatku sierpnia! Pierwsze dni byly dla mnie okropne poniewarz martwilam sie czy on se da rade czy koledzy go polubia czy on ich polubi czy niebedzie rozrabial czy ...a moj synuszwawo powedrowal do przedszkola i do tej pory cieszy sie ogromnie na kazdy nastepny dzien! :-)
 
ja też martwię się czy sobie poradzi, bo wobec obcych to trochę nieufny i wstydliwy. jeszcze tylko CZTERY dni. u nas do przedszkola będzie prowadził tata bo wyczytałam że z ojcem to łatwiejsze rozstania - takie po męsku :)
 
Witam mamusie przedszkolaków lub przyszłych przedszkolaków
u nas wakacyjna przerwa była od wtorku zaczynamy od nowa u nas to przedszkole i żłobek
jestem pełna obaw jak to znowu będzie zaklimatyzowanie się
córcia będzie w innej grupie z tego co wyczytałam 4 dzieci ze starej grupy tylko zostaje zobaczymy jak to będzie jedna "ciocia" zostaje
synek tez będzie w starszej grupie ale licze że te same maluchy hehehhe jedynie opiekunki"ciocie" sie zmienią ale jak zostanie na tym samym piętrze to ciotki fajne będzie miał bo mamy stycznośc z opiekunkami z 2 grup te samo wejście
trzeba myśleć pozytywnie będzie dobrze :))))
 
U nas drugi rok w przedszkolu:-)
Pierwszy był dla mnie bardziej traumatyczny niż dla synka.On ochoczo wstał rano i pojechaliśmy.Ja z żołądkiem ściśniętym a on z małą niewiadomą na buźce.Kiedy weszliśmy na sale masa dzieci płakała.Obeszłam z nim całą salę,pooglądaliśmy zabawki i jak zobaczył swoje ulubione traktorki i klocki to bez problemu stwierdził,że mogę jechać do domu i przyjechać po zupce:baffled:
To ja w domu dostałam biegunki,chodziłam nerwowo po pokojach i zastanawiałam się jak on tam się zachowuje,jak sobie radzi czy nie płacze?
Kiedy pojechałam po niego to bez problemu przyszedł do mnie i stwierdził,że następnego dnia też chce przyjść do przedszkola:szok:
Nazajutrz pojechałam po niego godzinę później i wiecie co...? Zrobił mi awanturę,że za wcześnie przyjechałam bo on jeszcze nie jadł drugiego dania i musiałam czekać jak zje cały obiad.
Bałam się strasznie ale teraz też jestem trochę zestresowana bo mimo,że to drugi rok to Przemo przeszedł już do 5-latków.Niby trochę kolegów i koleżanek z maluchów ale na pewno będą też nowi no i nie wiem jak z paniami,czy będą nowe czy te same.
Jednak pociesza mnie to,że on odlicza dni na paluszkach kiedy pójdzie do przedszkola:-D
 
Witam,
ja też mam nerwa w związku z przedszkolem :tak::tak::tak:
Co prawda moje dziecię chodziło na popołudnie do przedszkola na trzy godzinki.Ale teraz po wakacjach idzie normalnym tokiem czyli na 8 godzin.Mam nadzieję,że nie będzie strasznych brewerii. Najgorsze,że tego samego dnia ja wracam do pracy po wychowawczym i nie będę mogła małego odprowadzić...ale może to i lepiej, że tato będzie tym odprowadzaczem. Ciężki dzień przed nami :szok::szok::szok::tak::tak::baffled::baffled::baffled::cool2:
 
Jula tez ma przed soba drugi rok chodzenia do przedszkola:-)bardziej ja przezywalam nasze pierwsze rozstania.:sorry2:..nie plakala i chetnie wstawala do przedszkola:-)a teraz mamy 3 miesiaczna przerwe i choc mowi ze chce isc do przedszkola do średniakow to cos czuje ze moze byc ciezko...ale mam nadzieje ze jednak bedzie dobrze i znow corcia mnie zadziwi:tak:najgorsze co bylo w zeszlym roku przedszkolnym to te wstretne choroby...dzieci nie doleczone przychodzily i zarazaly sie okropnie:wściekła/y:do tego pogoda i ubieranie na spacerkach...mamusia spojrzy czy dziecko jest spocone i cos tam zdejmie jak potrzeba a panie zakladaly to samo wczym dziecko przychodzilo rano :wściekła/y:ale podobno w pierwszym roku zawsze wiecej sie choruje i tego sie trzymam ze ten bedzie zdrowszy:tak::tak::tak:
 
reklama
Jula tez ma przed soba drugi rok chodzenia do przedszkola:-)bardziej ja przezywalam nasze pierwsze rozstania.:sorry2:..nie plakala i chetnie wstawala do przedszkola:-)a teraz mamy 3 miesiaczna przerwe i choc mowi ze chce isc do przedszkola do średniakow to cos czuje ze moze byc ciezko...ale mam nadzieje ze jednak bedzie dobrze i znow corcia mnie zadziwi:tak:najgorsze co bylo w zeszlym roku przedszkolnym to te wstretne choroby...dzieci nie doleczone przychodzily i zarazaly sie okropnie:wściekła/y:do tego pogoda i ubieranie na spacerkach...mamusia spojrzy czy dziecko jest spocone i cos tam zdejmie jak potrzeba a panie zakladaly to samo wczym dziecko przychodzilo rano :wściekła/y:ale podobno w pierwszym roku zawsze wiecej sie choruje i tego sie trzymam ze ten bedzie zdrowszy:tak::tak::tak:

u nas z tymi chorobami tak samo i identyczne incydenty ze spacerami
i ja także liczę że moje dzieciaki mnie zaskocza i oby choc tydzień trwał czas aklimatyzacji
i uffff lżej mi że nie jestem sama i jest wiecej mam które tak samo się denerwują po wakacyjnej przerwie co będzie i jak będzie
 
Do góry