reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

odstawianie od piersi

witam Mamusie :-) mój synek skończyl 10m-cy i od 2tyg.jest na butli. mialam taki sam problem dopuki był cyc to butla tylko do picia wody, ale mleko czy kasza nie. chcialam karmić do roku ale względy zdrowotne-leki spowodowały ze z dnia na dzień musiałam przestać karmić.jeśli chodzi o noce to także spal z nami w lóżku bo budzil się co godz.-1,5. nie dawalam rady :-( ale odkąd jest na butli to śpi ładnie, bez problemu wrócił do lóżeczka, na początku w nocy budzil się około 4-5 razy a terza 1-2razy wstaje zjesc.jest super,ja wreszcie zaczynam się wysypiac i dziecko też inaczej śpi.odstawienie bylo natychmiastowe-konsekwentnie trwałam przy swoim.kolezanka powiedziała ze musze byc twarda i pierwszego dnia maly płakał 45min.po nakarmieniu.(kolezanka powiedziała zeby sie nie stresowac jak dziecko płacze,bo jesli jest najedzone, przewiniete i nic go nie boli tzn.ze wymusza cyca) i tego sie trzymałam ,nastepnego dnia po karmieniu a przed zasnieciem kilka razy zakweknąl i tak wygladało nasze odstawianie... uwazam ze takie odstawianie dziecka na raty to oszukiwanie dziecka i siebie bo ono im bedzie starsze to bedzie madrzejsze i bedzie trudniej.teraz nawet jak jestem w miejscu publicznym czy nawet w kosciele na mszy to nie musze wyciagac cyca zeby zasnal jak jest spiacy, teraz zasypia na rekach i juz. zycze wytrwałosci i konsekwencji i powodzenia :-)
 
reklama
Ja też próbowałam wszystkich butli(oprócz lovi z canpolu-a podobno jest super przy odstawianiu). Mogłabym pisać pracę magisterską na temat butelek i kubków niekapków:-D:-D Zaczęłam od tego że dostawała cyca tylko 1 raz w nocy i rano. Potem był obiadek, deserek,kaszka. Po 2 tygodniach rano zamiast cyca była kaszka (tylko truskawkowa albo mleczna ryżowo-kukurydziana:tak:). Potem wprowadziłam jeszcze jogurt, kisiel. I po następnych 2 tyg Zuzia nie chciała już nawet w nocy cyca. I pojawił się znowu problem bo nie chciała mleka modyf. ani nic do picia. Kupowałam ciągle inne ustniki do kubków -miała 10 m-cy więc na butle za duża!!! I w końcu trafiłam! Teraz pije tylko herbatkę jabłko-melisa. Nie chce ani mleka ani soków. Uparta;-);-):-)
 
Witam. Ja mam podobny broblem. Malec ma 15m-cy. Do tej pory udało mi się odzwyczaić go od jedzenia z piersi "kiedy chce". Nic na siłę. Karmię synka jedynie przy usypianiu wieczorem i w środku dnia przy drzemce. Również w nocy już go nie dokarmiam tak gdzieś od 2 miesięcy. Jednej nocy domagał się mleka ale położyłam go pomiedzy nami i usnął. Następnej nocy to samo.Aż przespał całą w swoim łóżeczku. Niewiem czy jestem gotowa na odstawiemie małego od piersi bo bardzo dobrze sypia w dzień 4 godziny po karmieniu cycem a w nocy ok 10 godz. Chyba nie chciałałym tego popsuć ale cóż.
 
Hura! Nie jestem sama! A już myślałam, że tylko ja popełniam błędy wychowawcze... Wiem, ze to moja wina, bo nie chciało mi się wstawać w nocy, a w ciagu dnia też było njaprościej przyłożyć ją do piersi i spała (a ja razem z nią). No ale to było jak była mała. A teraz Kseniunia ma już 11 miesięcy i ostatnimi czasy (trzonowe zęby się wyrzynają) nie chce nic jeść poza mleczkiem, z cycusia oczywiście. I tak jest nieźle, bo pracuję, więc od Taty butelkę zaakceptuje. No i też śpi z nami. Ale dziei temu przynajmniej noc przesypia i budzi się miedzy 5-6, a tak jakbym ją do łóżeczka odkładała do co 2-3 godziny by się budziła. No i już wie co chce- umie powiedzieć "cycy" i rozepnie bluzę z zamkiem:szok:... Niestety w jej przypadku działają tylko "metody drastyczne". Tak nauczyliśmy ją zasypiać po kąpieli- kąpiel, cyc (góra 10 minut), do łóżeczka, gaszę światło i wychodzę z pokoju. Na początku był płacz pół godziny, na drugi dzień 10 minut, a trzeci dzień- zasnęła bez problemu. Więc chociaż cieszę się że mam wieczór dla siebie.
 
Postanowiliśmy z mężem rozpocząć pooowooolne odstawianie od cyca. Tak, żeby nie stało się to nagle, z dnia na dzień. Tak więc od jakichś 2 tygodni cyc był rano, przed spaniem południowym, przed spaniem popołudniowym, przed kąpielą i w nocy. Od wczoraj cyc jest tylko przed kąpielą i w nocy. Jeszcze troszkę przed nami, ale wolę tak pomału, bo nie chcę jej stresować. Najbardziej bolesna będzie przeprowadzka do własnego łóżeczka w nocy.... Sama się tego boje. Tak szczerze mówiąc, to lepiej mi sie zasypia jak jest przytulona do mnie moja mała słodka niuńka.
 
Witajcie!Mój problem to odstawienie.Mały ma 14 miesięcy i chyba najwyższy czas żeby przestał doic cyca to zabrac gdyż od małego nie chce włożyc do ust butelki z mlekiem,smoczek tez jest be a w dodatku od czwartego miesiąca śpi z nami w łóżku.Wiem że popełniłam błąd przyyzwyczajając go do tego ale nie miałam siły już wstawac co godzinę tylko po to żeby on przytulił się do cyca.w dodatku nie dał się położyc do łóżeczka zaraz się budził.Widziałam na necie butelki Tomme Tippee i nie wiem czy może taka butelka dała by radę,bo on chyba jest już za duży ale nie mam pojęcia co robic.Ile to może potrwac? Dodam że przy każdej próbie nie dawania mu cyca(np.jak miał katar i nie mógł ciągnąc)kończy się atakami szału.Proszę pomóżcie!!! może jest jakiś sprawdzony sposób?:-(
Dziewczyny, jestem w trakcie, 2 tygodnie .. nocne krzyki daja nam w kosc.. ale sprawdzilam metode 'cry out' - jak jest najedzony i ma sucho to po ok. 20 minutach wrzasków wycisza sie i zasypia... Biedni sasiedzi!!!.. zauwazylam ze juz po 2-3 nocy znacznie szybciej sie kladl i sam zasypial.. Bardziej niz glód - tu chodzi raczej o bliskosc mamy.. Odrobilam lekture - i wyczytalam gdzies w sieci, ze nie wolno pozwolic by maluszek zasypial po karmieniu przy piersi.. wyczekac do momentu az sie naje, zaczepiac, calowac, rozmawiac - jak juz sie naje to przelozyc do lozeczka, poglaskac, powiedziec kilka cieplych slow i wyjsc delikatnie z pokoju, nawet jak malec wstanie i placze to nie wchodzic od razu..poczekac te 20 minut.. potem zajrzec..sprobowac polozyc jak protestuje to NIE BRAC NA RECE - tylko sprawdzic pieluszke.. powtorzyc te same cieple slowa i wyjsc z pokoju.. jak znow placze ponad 20 minut to wtedy sprobowac dokarmic.. i znow dopilnowac by nie zasnelo przy piersi! wtedy odlozyc do lozeczka.. TRZEBA przy tej metodzie byc wytrwalym.. sasiadów przepraszac przy kazdej okazji ;-] ale wytrwac! ..a raczej przetrwac te kilka pierwszych dni..potem juz jest duuzo lepiej.. nasz zasypia bez piersi, sam w lozeczku juz po 4 dniach - i ta sama metoda dzialala nie tylko w nocy ale w czasie dnia rowniez. Zycze powodzenia wszystkim Mamusiom!!!
 
Wczoraj pierwszy wieczór i noc bez cyca! Byłam zaskoczona, gdy po kąpieli dostała butlę, do łóżeczka i żadnych protestów- położyłam, okryłam kołderką, zgasiłam światło i wyszłam. Dziecię zasnęło. obudziła się dopiero o 10, dostała do picia wodę- i też praktycznie żadnych protestów, że nie ma cycusia. Dopiero o 3 w nocy zaczęło się mękolenie, które trwało około godzinę, zanim zasnęła i obudziła się o 7 rano! Tak więc było naprawdę ok. Dodam, że od momentu pobudki o 10 cały czas była w łóżku ze mną. Nie mam serca odzwyczajać jej jednocześnie i od cyca i od naszego łóżka...
 
Moja mała już praktycznie nie je z cyca w ciągu dnia, ale w nocy...tragedia... budzi się co 0,5-1godz. Wymyśliłam dzisiaj ,że spróbuje wysmarować piersi musztardą, bo podobno działa super odstraszająco. Wypróbowałam metodę przed położeniem spać :) i muszę stwierdzić, że mojej Sary to jakoś nie ruszyło, nawet dodam, że ta musztarda to jej chyba smakowała...także czekam aż się obudzi i postaram się być twarda :)
Tak w ogóle to myślicie, że realnym jest karmienie piersią np tylko wieczorem a w nocy już nie? da się tak? czy może lepiej już całkowicie odstawić?
 
Moja koleżanka karmiła tylko rano i wieczorem, a w nocy już nie. Więc się dało. Tak naprawdę to wszystko od CIebie zależy, od Twojej cierpliwośći. Spróbuj jej podawać w nocy ciepłą przegotowaną wodę- w naszym przypadku się sprawdziło. Podawaliśy jej tą wodę w butli ze smoczkiem- nie wiem jak jej podajesz mleczko w ciągu dnia. Na pewno przez kilka pierwszych nocy będzie Wam trudno i przez to trzeba przejść.
 
reklama
co do butelek TT to u nas sie nie sprawdziło, próbowałam przez 4mce podawac chociaż herbatke i nic, tylko płacz i odwracanie głowy! za to zadziałał smoczek canpol z kilkoma ziarenkami cukru na czubeczku :-) albo dawałam mu do buzi opuszek palca i jak zaczal ssac to szybko wkładalam smoczek.
Ale nie wydaje mi sie zeby dobrym pomyslem bylo przyzwyczajanie do butelki, w koncu za kilka miesiecy trzeba bedzie znowy odzwyczajac od smoczka i znowu problem :-(
A co do spania w łóżeczku to ja najpierw usypiałam małego na rękach a potem odkladalam do rozgrzanego termoforem łóżeczka i dopoki mały nie przestał sie kręcic to trzymałam dłon na jego policzku lub głaskałam go po czole, albo on trzymał mojego palca w dłoni.

Tak czy siak trzymam kciuki.
 
Do góry