reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ogromne migdałki!!!

ywka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Wrzesień 2005
Postów
293
Cześć dziewczyny!
Mam pytanie, głównie do mam starszych dzieciaczków, czy któreś z Waszych dzieci miało lub ma migdały wielkie jak mirabelki? Mój syn ma 10 lat, jest zdrowym chłopcem, można powiedzieć, że w ogóle nie choruje ale jego migdałki są ogromne. Jest to pozostałość po infekcjach, które przechodził gdy był malutki. Problem mam taki - raz do roku zdarza się, że odmawia jedzenia, marudzi, co włoży do buzi to "memla" i trzyma "trzy dni" w buzi. Pytam czy go boli, więc mówi, że nie ale nie może połknąć, bo mu się "rura zwężyła" :) Lekarz daje mu limfozil (nie pamiętam jak to się pisze) ale to nic nie pomaga, psikamy tantum verde i jakoś po paru tygodniach przechodzi. Czy któraś z Was ma może taki problem, czy samo przeszło? Ja wiem, że najprościej jest iść do lekarza ale tam już chodziłam jak był mniejszy i wcale za wiele nie pomagali.....może to jakiś objaw alergii ale do tej pory nie zauważyłam żeby był na coś uczulony.  Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
ywka
 
reklama
Nie wiem, czy wiele Ci pomogę, u mojego dziecka z migdałkami w porządku, za to ja od dzieciństwa mam wielki prawy migdałek. Nie wiem, z czego to się wzięło, ale jest naprawdę duży. Czasem go czuję, ale tak naprawdę w niczym mi nie przeszkadza. Jak byłam mała, to niektórzy lekarze radzili usunąć, ale jeden z nich powiedział, że to zawsze się zdąży i w końcu nie usunęłi... no i dobrze, bo i po co. Nie wiem, jak to jest mieć dwa takie migdały, mogę tylko powiedzieć, że z jednym nie ma problemu. Jeśłi jednak Twojemu dziecku to przeszkadza , bo jak piszesz "rura mu się zwęża", to może to jest wskazanie do operacji? Z drugiej strony, jeśli go nie boli.... wydaje mi sie, że Twój synek jest w tym wieku, że może sam zawyrokować, czy chce się pozbyć tych migdałów i czy to one rzeczywiście są powodem tych problemów z jedzeniem. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że migdały się nie zmniejszą raczej.
Eh, chyba niewiele Ci pomogłam, ale zdrówka życzę i pozdrawiam
nikita
 
Cześć Nikita33!
Bardzo mi pomogłaś, opinia dorosłej osoby, tóra tego doświadczyła (że tak pompatycznie zabrzmi) bardzo mi pomogła. Mój syn ma powiększone oba migdałki ale jeden z nich jest znacznie większy. Chodzi o to, że mimo iż jest on dość dużym chłopcem, ciężko się dowiedzieć jak on to czuje, czy mu przeszkadza,  lekarzy się boi więc na wszelki wypadek woli unikać (więc twierdzi, że nie boli) itd., itp. Ciężko mi czasami wyczuć czy ten problem z jedzeniem to wynik jakichś dolegliwości gardłowych czy jego fanaberie, bo słodycze rzadko "zwężają rurę"  ;), no i czy czegoś nie zaniedbuję bagatelizując ten problem i krzycząc na niego kiedy grymasi........ a grymasi strasznie!
W każdym razie dzięki!
Pozdrawiam
ywka
 
Ja z natury mam duże migdałki i widzę, że moje dzieci odziedziczyły to po mnie ::). Nawet, jak jestem zdrowa i idę do lekarza w innej sprawie, a on zajrzy w gardło to od razu mówi, że mam zapalenie gardła... ::) Nigdy jednak żaden lekarz nie proponował wycięcia migdałków, a i ja sie do tego nie spieszę. Na codzień nie mam z tego powodów problemów... :)
 
reklama
Do góry