reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ojciec biologiczny mnie dreczy pomocy

Dołączył(a)
13 Listopad 2012
Postów
1
Witam, proszę o pomoc. znalazłam się w następującej sytuacji, podczas rozstania z moim obecnym narzeczonym zaszłam w ciąże z innym, ze strachu przed tym co będzie poinformowałam pierw o tym ojca biologicznego ze spodziewam się z nim dziecka, choć wiedziałam, ze nie nadaje się na ojca ma 21 lat ja 25 jest nieodpowiedzialna młoda osoba pełna nałogów z nieciekawa rodzina mająca konflikty z prawem czego odmiennością jest mój ukochany niestety za późno to sobie uświadomiłam . Z czasem zdałam się na odwagę i poinformowałam o tym obecnego narzeczonego ....bez chwili zastanowienia zaakceptować tą sytuacje od 3 miesiąca ciąży mieszkaliśmy u jego rodziców opiekował się mną i synkiem który miał się narodzić wszystko zaczęło się okładać chcemy się pobrać w nadchodzącym roku, ponieważ musimy odłożyć pierw pieniądze na ten cel. Z ojcem biologicznym nie miałam kontaktu w niczym mi nie pomagał czego całkowitym przeciwieństwem był mój narzeczony, miedzy czasie planując wspólne życie razem wyremontowaliśmy cześć domu którego jestem z bratem spadkobierca po babci gdzie tez jestem zameldowana i obecnie mieszka mój dziadek który wydzielił nam oddzielna cześć dla nas w której planujemy zamieszkać po narodzinach synek badzie miał swój pokój który wspólnie urządziliśmy mamy swoja łazienkę swój korytarz i pokój dla nas wszystko gotowe narzeczony był ze mną podczas porodu bardzo mnie wspierał przeciął nawet pempowine, wspólnie z naszymi rodzinami cieszyliśmy się tym wszystkim narzeczony chciał by syn miał jego nazwisko ale położna powiedziała nam by nie wpisywać nazwiska ojca, tylko załatwić to później w urzędzie a teraz zostawić wolne pole i tak zrobiliśmy , Nawet przez chwile nie nie myśleliśmy i nie myślimy o alimentach radzimy sobie sami bo obaj mamy prace na umowę i pomagają nam tez nasze rodziny które znają sytuacje i ja akceptują, w przeciwieństwie do niego który albo pracuje na czarno badz z tego co słyszałam ma ja stracić bo coś w niej ukradł ale to tylko wydarzenia które wiem od osób trzecich i jeszcze ich nie potwierdziłam choć z tego co tez wiem miał już prędzej jakiś konflikt z prawem ale nie znam szczegółów, a dla przykładu pod czas mojej ciąży jego brat pod wpływem alkoholu bez prawa jazdy kierując spowodował wypadek w którym zginęli ludzie . dzień po urodzeniu w szpitalu naszedł mnie ojciec biologiczny pod wpływem alkoholu z dwoma kolegami wyzywający personel krzyczący przez drzwi od oddziału ze chce widzieć "syna" miedzy czasie zjawił się mój narzeczony ze swoim przyjacielem na których czekałam przywiózł mi brakujące rzeczy w szpitalu. Nie wiedział jak wygląda ojciec biologiczny bo samemu tego nie chciał wiedzieć już prędzej,domyślając się o co chodzi wyszedł i zadzwonił do mnie jaka jest sytuacja poprosiłam go by nic nie robił i poczekał gdzieś, aż ten koszmar minie by nie zrobił czegoś głupiego w obronie mej godności, a czego później mógłby żałować, zgodził się. Pielęgniarka nalegała bym poszła porozmawiać i pokazać dziecko przez szybę, by uspokoić to wszystko , ja głupia już ze strachu i wstydu jaki czułam przed innymi poszłam. wygrażał się ze zabije mojego narzeczonego gdy on dotknie mojego synka kiedykolwiek ze będzie domagał się dziecka wyzywał wszystkich w tym całym zamieszaniu został tez tam przyjaciel mojego narzeczonego który nie wytrzymał i zwrócił mu uwagę to zaczął mu wygrażać gdy dowiedział się ze to przyjaciel mojego narzeczonego to kazał przekazać mu prędzej wymienione groźby ze zabije go i nie da nam spokoju. po czym za namowa swych kolegów poszedł i wrócił po godzinie , miedzy czasie zobaczyłam z narzeczonym gdy schodził po schodach natrafił na osobę której nienawidzę na szczęście drzwi od windy zamykały się już i tylko zdołał ujrzeć jak ten psychol z misiem w reku strzela do niego z palców złożonych w pistolet chcą go nastraszyć , sam udał się do samochodu i poprosi przyjaciela by poszedł kontrolować wszystko do góry, bo martwił się o mnie a swoja obecnością nie chciał prowokować żadnych sytuacji . dziś wychodzę ze szpitala boje się ze jak narzeczony będzie w pracy a w domu będziemy tylko z dziadkiem on znów się zjawi proszę pomóżcie co mam zrobić jak ochronić się i modź stworzyć rodzinę z odpowiednia osoba kochająca synka i mnie. Jak mogę pozbawić go praw ojcowskich jak sprawić by narzeczony stal się ojcem byśmy mogli spokojnie nie bojąc się o nic wychowywać syna. Jakie kroki poczynić błagam was pomóżcie . Czy mamy jak najszybciej chociaż wsiąść ślub cywilny , co mamy powiedzieć w urzędzie itd ??jakie kroki czynić by ich następstwa prawnie nam sprzyjały. ???
 
reklama
znalazłam się w następującej sytuacji, podczas rozstania z moim obecnym narzeczonym zaszłam w ciąże z innym, ze strachu przed tym co będzie poinformowałam pierw o tym ojca biologicznego ze spodziewam się z nim dziecka, choć wiedziałam, ze nie nadaje się na ojca ma 21 lat ja 25 jest nieodpowiedzialna młoda osoba pełna nałogów z nieciekawa rodzina mająca konflikty z prawem czego odmiennością jest mój ukochany niestety za późno to sobie uświadomiłam .
Ani wiek ojca biologicznego, ani jego charakter, ani rpzeszłość nie zmieniaja faktu że to ON jest ojcem dziecka.

Z czasem zdałam się na odwagę i poinformowałam o tym obecnego narzeczonego ....bez chwili zastanowienia zaakceptować tą sytuacje od 3 miesiąca ciąży mieszkaliśmy u jego rodziców opiekował się mną i synkiem który miał się narodzić wszystko zaczęło się okładać chcemy się pobrać w nadchodzącym roku, ponieważ musimy odłożyć pierw pieniądze na ten cel. Z ojcem biologicznym nie miałam kontaktu w niczym mi nie pomagał czego całkowitym przeciwieństwem był mój narzeczony, miedzy czasie planując wspólne życie razem wyremontowaliśmy cześć domu którego jestem z bratem spadkobierca po babci gdzie tez jestem zameldowana i obecnie mieszka mój dziadek który wydzielił nam oddzielna cześć dla nas w której planujemy zamieszkać po narodzinach synek badzie miał swój pokój który wspólnie urządziliśmy mamy swoja łazienkę swój korytarz i pokój dla nas wszystko gotowe narzeczony był ze mną podczas porodu bardzo mnie wspierał przeciął nawet pempowine, wspólnie z naszymi rodzinami cieszyliśmy się tym wszystkim narzeczony chciał by syn miał jego nazwisko ale położna powiedziała nam by nie wpisywać nazwiska ojca, tylko załatwić to później w urzędzie a teraz zostawić wolne pole i tak zrobiliśmy , Nawet przez chwile nie nie myśleliśmy i nie myślimy o alimentach radzimy sobie sami bo obaj mamy prace na umowę i pomagają nam tez nasze rodziny które znają sytuacje i ja akceptują, w przeciwieństwie do niego który albo pracuje na czarno badz z tego co słyszałam ma ja stracić bo coś w niej ukradł ale to tylko wydarzenia które wiem od osób trzecich i jeszcze ich nie potwierdziłam choć z tego co tez wiem miał już prędzej jakiś konflikt z prawem ale nie znam szczegółów, a dla przykładu pod czas mojej ciąży jego brat pod wpływem alkoholu bez prawa jazdy kierując spowodował wypadek w którym zginęli ludzie .
To nie ma nic do rzeczy. To jest ojciec dziecka.

dziś wychodzę ze szpitala boje się ze jak narzeczony będzie w pracy a w domu będziemy tylko z dziadkiem on znów się zjawi proszę pomóżcie co mam zrobić jak ochronić się i modź stworzyć rodzinę z odpowiednia osoba kochająca synka i mnie.
Jeśli ojciec dziecka będzie agresywny - może pani wezwać policję.

Jak mogę pozbawić go praw ojcowskich jak sprawić by narzeczony stal się ojcem byśmy mogli spokojnie nie bojąc się o nic wychowywać syna.
To nie takie proste. najpierw trzeba ustalić ojcostwo dziecka (uznanie bądź ustalenie przed sądem) a potem ewentualnie sąd moze odebrąć ojcu biologicznemu prawa rodzicielskie. W Pani poście nie widze jednak podstawy do odebrania praw.
Jakie kroki poczynić błagam was pomóżcie .
Najlogiczniej byłoby pogodzić się z faktem, ze to ojciec Pani dziecka.

Czy mamy jak najszybciej chociaż wsiąść ślub cywilny , co mamy powiedzieć w urzędzie itd ??
A jaki związek z ojcostwem ma ślub?
Ma Pani kilka wyjść:
1. ojciec biologiczny moze uznać dziecko, a aPani to uznanie przyjmie a nastepnie wystąpi o odebranie ojcu praw rodzicielskich (ale tu musi pani wskazać solidne podstawy)
2. moze Pani zgłosić dziecko jako swoje (nie podając danych ojca) ale ojciec biologiczny może wtedy wytoczyć powództwo o ustalenie ojcostwa, sąd zarządzi testy DNA i sprawa się szybko rozstrzygnie

jakie kroki czynić by ich następstwa prawnie nam sprzyjały. ???
Nic nie zmieni tego, kto jest ojcem dziecka. Najlepiej byłoby gdybyście się Panstwo wszyscy troje porozumieli w tej sprawie. Jesli tak się nie stanie a ojciec dziecka będzie chciał ustalić swoje ojcostwo to nie będzie miał z tym najmniejszych problemów. A utrudnianie mu kontaktów z jego dzieckiem z pewnoscią nie działa na Pani korzyść.

Warto też by przemyślała Pani podstawy na jakich chce Pani oprzeć wniosek o pozbawienie ojca praw rodzicielskich.
 
Do góry