reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

Cześć dziewczyny!! Wstałyście już?? Bo ja wszystko poprałam i wzięłam się za prasowanie i.... wyprasowałam 2 bodziaki - masakra, a jeszcze cała sterta rzeczy przede mną. No ale tak to jest jak się wszystko zostawia na ostatnią chwilę. Jeszcze wczoraj dostałam paczkę od teściowej z ubrankami, więc trochę tego mam. Ogólnie jestem już bardzo zmęczona tą ciążą. Nie mam siły na nic, nawet się wyszykować czy pomalować - chodzę jak nie powiem co :-) A co tam u Was? Jutro o 8 rano mam wizytę, mam nadzieję że wszystko ok, mój maluszek jakoś mało się ostatnio rusza :-/ wiem że ma mniej miejsca, ale mimo wszystko wolałam jak szalał :-) Miłego Dnia.
 
reklama
Hej! Ja już dawno nie śpię. Siedzę i czekam, a tu ciągle nic:no: Co do prasowania ciuszków, to ja prasowałam na siedząco, bo nogi mi nie wytrzymywały stania przy desce do prasowania. A co do wyglądu, to też nic mi się nie chce ze sobą zrobić - chodzę po mieszkaniu w koszulce męża, bo moje nie są w staniem zakryć całego brzucha, spodni nie założyłam, bo po pierwsze ciężko trafić w nogawkę, a po drugie ciągle gdzieś mnie gniotą, włosy w nieładzie - jednym słowem masakra:zawstydzona/y:Dopóki chodziłam do pracy, to jakoś się zbierałam, ale teraz jakby zobaczył mnie ktoś z pracy, to chyba by nie uwierzył, że to ja...
 
hej kobietki
ja calkiem dobrze sie czuje :) tylko troche tak jakby jajniki mnie bolaly i podbrzusze ale staram sie o tym nie myslec...
w nocy dzidzia znowu miala dwa razy czkawke... no ale tak szaleje momentami ze az czkawka ja łapie hihi pozniej chwilka spokoju i za chwile znowu szalenstwo bo juz sie denerwuje czkawka :)

ja dzisiaj lezakowalam do g.11 :) tak mi sie dobrze lezalo ze nie chcialam wstawac....
tak jak Wy jestem juz zmeczona ciaza i noszeniem ciezarka - najbardziej siada mi kregoslup ale to u nas podobno rodzinne i Mama z Siostra mnie uprzedzaly ze bedzie masakra z kregoslupem :(

no ja staram sie jeszcze jakos wygladac bo wtedy sama lepiej sie czuje :) mam wiecej energii i nie czuje tak bolu.... wiec codziennie poranny prysznic, wloski tez musze umyc i wysuszyc hihi a po domu chodze w getrach i tunikach tylko jak gdzies wychodze to wciagam spodnie :)
jedynie spie w meza tschercie bo jest luzny hihi

buziaki dla Was :)
 
Alexandriaa > powolutku na raty i dasz rade poprasowac! ja tez prasuje po pare rzeczy :)
powodzenia jutro u gina!!! bedziemy czekac na relacje :)

Al.Szyszkowska pewnie juz w szpitalu..... Oby szybko i sprawnie jej poszlo i jak najszybciej z dzieciaczkiem do domku wrocila :)

agabe > moze jakis dluzszy spacer i troche schodkow? :) wtedy moze cos sie ruszy...
cos malenstwo sie nie spieszy :)
 
Witajcie.
U mnie wszystko w porządku, czuję się nieźle i codziennie robię maikape, wtedy lepiej się czuję, z ubiorem powoli mam dość, bo chciałabym w końcu ubrać jakieś inne ciuszki:tak:
Byłam dzisiaj na ktg i wygląda na to że moja mała też nie ma ochoty pchać się jeszcze na ten świat, zero skurczy:-(ale najważniejsze, że wszystko ok, a mała ma jeszcze trochę czasu żeby podrosnąć:tak:
Leżąc sobie na badaniu miałam okazję posłuchać jęki z porodówki, już się boję:-(
Alexandriaa trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Co do prasowania, to ja mam już wszystko poprasowane, tylko pojedyncze rzeczy mi dochodzą, na dzień dzisiejszy też by mi się nie chciało już prasować.
agabe mam nadzieję, że już nie długo bedziesz się męczyć z tym brzuszkiem, kiedy masz wizytę u gina?
pozdrawiam Was wszystkie
 
............
i strzelila mi godzinka na spacerze :)
zmarzlam troche i teraz powoli uszy mi sie rozmrazaja hihi
troche tlenu zlapalam i zaziewam sie teraz chyba.... ale zasnac i tak niedam rady....
..........
 
Hej.

Dobrz że u Was wszystko oki:)

mona124 ja dzień przed wywołaniem leżałam już na przed porodowej miałam folej (jak kolwiek się pisze he he) a na porodówce rodziła taka młodziotka dziewczyna i tyak się darła, mamo ratuj.....aż ciarki po plecach przechodziły......nastraszyło mnie to bardzo....

Pozdrawiam:)
 
mona124 - Do soboty, czyli do terminu mam zwolnienie i moja lekarka liczyła na to, że do tej pory urodzę. Jeśli nie, to idę do niej w poniedziałek. Z tym, że już wcześniej mi powiedziała, że generalnie to teraz trzeba czekać, a jak do 30.01 nie urodzę, to mam się zgłosić do szpitala.
 
reklama
Jakoś mnie dzisiaj te krzyki z porodówki nie wystraszyły:tak:może dlatego, że byłam pierwszy raz na ktg i bardziej przejęta byłam ogólnie wizytą na oddziale i słuchaniem bicia serduszka mojej niuni:tak:
Ale jakby ktoś krzyczał mamo ratuj! to napewno bym się nieźle wystraszyła.
agabe ja to się też najbardziej boję, żeby nie wytrwać do tego etapu ciąży jak Ty i tego czekania, naprawdę Ci współczuję. W najgorszym przypadku zostało Ci jeszcze jakieś 2 tygodnie, niby to niewiele, ale przy końcówce ciągnie się niemiłosiernie:-(
 
Do góry