Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
reklama
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)
ja wyczytałam w jednej z książek że dziecku 2-miesięcznemu można podawać już sok z marchwi ale tak 4-6 łyżeczek na dzień dziś będę próbować
a w ogóle mój mały zaczął bąble puszczać ustami ze śliny i pluć heheheheh
Ja tak,jak Abeja uważam,że 2 miesiące to dość wcześnie,żeby podawać Maluchowi cokolwiek prócz mleka.Wogóle nie wiem,po co się z tym podawaniem tak spieszyć,jeszcze się tego wszystkiego nasze dzieciaczki zdążą najeść
Ja swojej Małej herbatek żadnych nie podaję.Czytałam gdzieś,ze dziecka karmionego piersią,nie trzeba dopajać,bo pokarm mamy najpierw gasi pragnienie,a potem zaspokaja głód Bylasia,co do Twego pytania,to nie pomogę zbytnio,bo nie jeździłam w takie dłuższe trasy.Nasze maxymalne przejażdżki,to jakieś 20 minut :-):-):-).No i wtedy nasza Mała ma na sobie kombinezon .
Może ubierz Małego normalnie,tzn.bodziak,rajstopki,pajac,kombinezon na to i jak coś,to w samochodzie kombinezon zdejmiesz,jak zobaczysz,że Mu za ciepło,weź jakiś kocyk,jak coś to Synka nim przykryjesz
bylasia - ja jak mamy jechac gdzies z mala to zakladam jej do samochodu spodnie, bluzeczke i jakas bluze i przykrywam kocykiem, tylko ze tu nie ma takich mrozow jak w Pl, moze zaloz mu kombinezon a jak wsiadziesz do auta to wsadz do fotelika ale bez kombinezonu. Asia jak ma kombinezon juz sie ledwo co miesci w foteliku
84r. ja małemu dałam tylko jedna i to drogą kropelkową również nie odważyła bym się dać mu więcej choć małemu posmakowało aż cały brykał i czekał na koleją kropelkę a jak się po każdym "łyczku" śmiał hehe
monisia ja podaję swojemu wodę do picia i meliske czasami ale mój jest na modyfikowanym mleku także to inna bajka ja np. mogę małemu juz po 4 miesiącu wprowadzać nowe rzeczy do "menu" natomiast dzieci karmione cyckiem moga po 6 miesiącu chyba ale nawet do 8 miesiąca moga być tylko na cycu bez wprowadzania różności bo to jest wystrczający posiłek dla malca natomiast na modyfikowanym juz tak długo bobas nie pociągnie(chyba)..nie wiem tak mi sie wydaję...
a co do tego soczku to ja nie bede mu dawała codziennie nie wiadomo ile tak tylko dla spróbowania tylko chciałam...
w ogóle znalazłam coś takiego:
Do konca czwartego miesiaca tylko mleko. Od 5-go 4 razy mleko modyfikowane poczatkowe, 1raz przecier warzywny, sok lub przecier owocowy. Od 6-go 4 razy mleko modyfikowane poczatkowe, 1 raz danie warzywno miesne, sok lub przecier owocowy, stopniowo wprowadzamy gluten: dodajemy do posilku 1 raz dziennie ok. 2-3g (pol lyzeczki) kaszki manny na 100ml zupki lub mleka(modyfikowanego). Od 7-8 miesiaca 3 razy mleko modyfikowane nastepne, 1 raz danie warzywno miesne, 1 raz kaszka mleczna bezglutenowa lub deser owocowo mleczny, sok lub przecier owocowy, dodajemy doposilku 1/2 ugotowanego i posiekanego zoltka co drugi dzien oraz stopniowo zwiekszamy ilosc podawanego glutenu do ok 6g na 100ml posilku w 8. miesiacu. Od 9-go miesiaca 2 razy mleko nastepne, 1 raz danie warzywno miesne, 1 porcja kaszki mlecznej glutenowej, sok lub przecier owocowy, dodajemy do posilku 1/2 ugotowanego jajka codziennie Od 10-go miesiaca 3 razy mleczny posilek laczony z produktami zbozowymi (kaszki glutenowe lub bezglutenowe, pieczywo ,biszkopty), 1 raz zupka jarzynowa, 1 raz danie warzywno miesne, sok lub rzecier owocowy, do posilku 1/2 ugotowanego zoltka codziennie. 11-12 miesiac posilki jak w 10-tym miesiacu, wprowadzamy cale jajko 2-3 razy w tygodniu, twarozek,kefir, jogurt kilka razy w tygodniu.
My tylko się cycujemy i Amelka nic więcej nie dostaje :-)
Dzisiaj zrezygnowałam ze spaceru, bo -11. Fakt, że słonecznie, ale strasznie zimno. Więc córa zrobiła mi prezent i śpi od dwóch godzin , ale to zapewne dlatego, że noc skończyła nam się o 5
84r. ja małemu dałam tylko jedna i to drogą kropelkową również nie odważyła bym się dać mu więcej choć małemu posmakowało aż cały brykał i czekał na koleją kropelkę a jak się po każdym "łyczku" śmiał hehe
monisia ja podaję swojemu wodę do picia i meliske czasami ale mój jest na modyfikowanym mleku także to inna bajka ja np. mogę małemu juz po 4 miesiącu wprowadzać nowe rzeczy do "menu" natomiast dzieci karmione cyckiem moga po 6 miesiącu chyba ale nawet do 8 miesiąca moga być tylko na cycu bez wprowadzania różności bo to jest wystrczający posiłek dla malca natomiast na modyfikowanym juz tak długo bobas nie pociągnie(chyba)..nie wiem tak mi sie wydaję...
a co do tego soczku to ja nie bede mu dawała codziennie nie wiadomo ile tak tylko dla spróbowania tylko chciałam...
Kochana nie obraź się, ale chyba bardzo stare książki czytasz, w kwestii nowości do menu niemowlaka sporo sie dzieje - tak jak w pediatrii w ogóle i to co robiło się kiedyś nie koniecznie robi się teraz. Prowadzi się wciąż badania i - powiem szczerze - nie przemawia do mnie argument że "kiedyś, jak Ty byłaś mała". Nie wiem jak wprowadzane przez moją mamę nowości odbiją się kiedyś na mojej wątrobie czy innych bebechach... a skoro teraz wiem, że lepiej się nie spieszyć - to faktycznie się nie spieszę.
Nie zgadzam się z tym, ze maluch na piersi może być do 8 miesiaca wyłącznie o mleku mamy. Od 6 mca powinno się już wprowadzać powoli nowości bo mleko mamy przestaje wystarczać dla szybo rozwijajacego się malucha..
a co do dziecka na butelce - każdy robi jak uważa, ale osobiście jestem zdania że nie ma się co spieszyć (szczególnie u dwumiesięczniaka) i zastosować się do ostatniego zacytowanego przeze mnie zdania.Twojego postu :-)
W 100% zgadzam się z AbEją- w kwestii żywienie dzieci i niemowląt ciągle się coś zmienia i jest prowadzonych wiele badań.
Jeszcze w czerwcu uczyłam się, że do 6msc dziecku wystarczy jedynie mleko i wręcz nie powinno się mu podawać nic innego, natomiast już w październiku uczono nas, że od 4msc można zacząć próbować podawać inne pokarmy.
Ja osobiście także bym się nie spieszyła z urozmaicaniem diety niemowlaka.
A to, że maluchowi smakuje nie oznacza, że jego organizm dobrze zareaguje na taką nowość.
Ale i tak podanie soczku jest mniejszym złem niż karmienie niespełna 3miesięcznego bobasa kaszką manną co robiła jedna mama, którą poznałam w szpitalu
nie no ja sie nie znam jestem jeszcze za młoda i za głupia dlatego jestem na forum aby wszelkie wątpliwości itp.rozwiać dzięki waszym radom. Ta książkę wzięłam od teściowej i tak z ciekawości ja przejrzałam i to wyczytałam nie zamierzam synkowi wciskać nie wiadomo czego bo jest za mały i jestem tego świadoma dziś tylko dla sprawdzednia dałam jedną łyżeczkę małą tego soczku z marchwi bo chciałam zobaczyć jak mały zareaguje ale nie zamierzam go tym JUŻ faszerować...poczekam az skończy te 4 misiące i dopiero zaczne powoli coś innego mu do jadłospisu podawać nie myślcie tu źle o mnie ;-)
karcia85 chyba większość młodych mam się nie zna i ma mnóstwo wątpliwości. I wątpię żeby ktokolwiek pomyślał źle o Tobie, bo przecież każda mama chce dla dziecka jak najlepiej :-)
Ja mimo, że właśnie kończę technologię żywności i żywienie człowieka myślę, że przed podaniem czegokolwiek do jedzenia małemu 5 razy zapytam lekarza i znajomych ;-)
ale to dlatego, że z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo.
Daj znać jak Twój mały zareagował na soczek. Mam nadzieję, że dobrze i już niedługo będzie go smakował bez obaw :-)