reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad noworodkiem

reklama
Dziewczyny mam pytanie: czy w pokoju w którym jest dziecko pracujecie na komputerze???. Co myślicie o szkodliwości komputera na dziecko, o szkodliwym promieniowaniu. Gdzieś czytałam że nie powinno być dziecko w pokoju gdzie jest komputer, a jak nie ma innego wyjścia to pracować jak dziecka w pokoju nie ma i wietrzyć często pokój. ja mam komputer w pokoju w którym śpimy my i Kamilek, staram się jak najmniej włączać ale nie zawsze mi się to udaje i potem mam wyrzuty sumienia że szkodzę dziecku. Napiszcie co wy o tym sądzicie , jak jest u was.
 
elusia ja też mam komputer w pokoju w którym śpimy z maleństwem, ale to tymczasowo aż zrobimy mu pokoik (czekamy do wiosny na remont ze szkód górniczych). Też mam u Adasia problem z ciemieniuchą, może to faktycznie przez mydełko bo używam Bambino do mycia główki. Może spróbuję szamponem i potem oliwką.
 
my kapiemy Kubusia w wodzie z oilatum, główkę też myjemy tą wodą i później smarujemyoliwką i na szczęście nie mamyproblemu z ciemieniuchą :)
a komputer mamy w innym pokoju, ale niestety często siedzę przy kompie z mlodym na rękach...muszę się tego oduczyć ;D
 
co do tego monitora... hm,teraz produkują raczej takie monitory które nie promieniują aż tak bardzo,chociaż fakt faktem ::) sama mam komputer w pokoju dzidzi ale na razie to mus.Jak będą lepsze warunki to komp przenosze do pokoju mojego i męża.
 
Mały mieszka narazie w naszym pokoju i mamy w nim komputer. Czasami też siedze z nim na kolanach przed monitorem, wiem ze to złe ale on lezać czy siedząć na kolankach zawsze jest spokojny i usypia a jak do końca nai usnie i go w dzien połarze to albo od razu jest wrzask albo i tak budzi sie po 5 min.
A jak to jest z telewizorem u was bo gdy jestem sama to popołudniami jak nie siedzę przy kompie to włączam telewizor i jak karmię Macka to też przy włączonym ale zazwyczaj wtedy tylko mam czas aby cos oglądnąć
W lecie mały juz bedzie miał swoj pokoik bo po swietach jak tylko bedzie ciepło bedziemy go wykańczać mysimy jeszcze raz pomalować podłogę i wymienić jedną płytę gipsową na scianie no i odswiarzyć pokoik. Gdyby Maciowi się tak nie spieszyło to byśmy to zrobili przed jego narodzinami :p Teraz myslę nad mebelkami dla Macia i nie mam pomysłów wiem ze powinny być szafki, regaliki itp Dobrze ze jeszcze trochę czasu zostało.
 
No to wygląda na to, że wszystkie jesteśmy w trakcie remontu pokoju dziecinnego. Małgosia widziała już komputer, siedząc u mnie na kolanach. A telewizor zobaczyła wczoraj po raz pierwszy.
 
Trochę mnie uspokoiłyści bo myślałam że to ja tylko dziecko od początku informatyki uczę :)
Ale u mas pokoiku dla dziecka na razie nie będzie bo nie ma gdzie :(
 
reklama
Ja jakoś jeszcze nie myślę o osobnym pokoju dla Kamila, na razie łóżeczko jest w naszej sypialni i myślę, że tak zostanie jeszcze przez 2 lata. Jeszcze nie mogę sobie wyobrazić, że on będzie kiedyś taki dorosły, że będzie spał całkiem sam ;) A może przeniesiemy jak zacznie przesypiać noce? Bo latać teraz kilka razy w nocy do innego pokoju, to by było niewygodne :p
A przy komputerze często leży w leżaczku, tzn. na odległość mojej nogi, żebym mogła w razie buntu go pobujać. Też mam z tego wyrzuty sumienia, ale właściwie od monitora jest dość daleko - bo na ziemi, a sam komputer to chyba, aż tak bardzo nie promieniuje ???
 
Do góry