reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Orzechy piorące- któraś stosuje?

Ja używam orzechów piorących od ponad roku, i bardzo sobie chwalę. Także używam sody,ale tylko do białego prania, i nie mam problemu z szarzeniem :)
 
reklama
Ja uzywam i samych orzechow i roznych eko-srodkow pioracych (w tym na bazie orzechow) od kliku lat ale oceniam ich skutecznosc na umarkowana. Tzn. lekko przykurzone/zapocone ubrania dopiora bez problemow ale plam po jedzeniu, totalnego upackania w ziemii i innych dzieciowych atrakcji niestety nie i to mimo namaczania, wyzszej temperatury, wybielacza (ekologicznego "utleniacza"). Takze my mamy w sumie dwa proszki - konwencjonalny do silnie zabrudzonych rzeczy i ekologiczny do tych zwyczajnych. Efekt uboczny stosowania orzechow pioracych jest taki, ze mnie teraz drazni zapach konwencjonalnych chemikaliow :-p- podoba mi sie brak natretnych pachnidel w orzechach/srodkach na bazie orzechow :-)

Co do naszej polskiej mydlnicy to wszystko cacy ale nie wolno zapominac, ze jest to roslina trujaca, tzn. trzeba uwazac aby maluchy sie do niej nie dorwaly :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Ja zrezygnowałam z prania w orzechach, bo ciuchy wydawały mi się niedoprane. Ale orzechy które mi pozostały gotuję i powstały wywar stosuję jako środek do mycia podłóg, klatki schodowej, ogólnie mebli itp. Zeby zniwelować niezbyt przyjemny zapach orzechów dodaję do wiadra czy miski 2 -3 krople olejku pomarańczowego.
 
Właśnie dla tego co jakiś czas piorę w zwykłym proszku, tak z kilka prań. Synek teraz chodząco / raczkujący, i faktycznie orzechy nie wszystko dopiorą, szczególnie po jego jedzeniu BLW :p
 
Moja mama stosuje orzechy do prania i jest zadowolona, nie słyszałam, żeby narzekała na niedopranie. Nawet mi polecała, ale jakoś nie mogę się przekonać ;)
 
reklama
Ekologiczne sprzątanie domu stosuje od kilku lat. Jej elementem jest obecność orzechów domowych w moim domu :) muszę jednak przyznać, że od urodzenia mojego synka używam ich mniej niż kiedyś. Robiłam z nich płyn do mycia naczyń, który sprawdzał się dobrze przy zatłuszczonych naczyniach.Nie miałam problemów z używaniem go pomimo że nie pienił się i nie miał ładnego zapachu - myślę że to kwestia nastawienia i determinacji bo gdy ktoś do mnie przychodził i chciał myć naczynia to się wkurzał "jak ja mogę myć tym naczynia?" Jednak po narodzinach synka w momencie gdy zaczęłam mieć mniej czasu a naczyń do zmywania coraz więcej co chwilę brakowało mi płynu. Zaczęłam więc kupować ekologiczny płyn do mycia naczyń i przy nim zostałam. Jeśli chodzi o pranie to orzechów piorących używam zamiennie z ekologicznymi płynami do prania: 1. nie mam białych ciuchów więc szarzenie ubrań mi nie groźne 2. w zimie gdy nie mogę suszyć prania na dworze i nie ma tego charakterystycznego zapachu prania suszonego powietrzem, to brakuje mi zapachu - można dodawać olejek eteryczny, ale aby go było czuć to należy dodać go dużo, i to dosyć drogo wychodzi.. zimą zaczęłam więc używam ekologicznych płynów do prania 3. piorąc w orzechach używałam zwykłego szarego mydła do namydlania zabrudzonych np. mankietów 4. na plamy używam mydełka czyszczącego lub przy ekstremalnych plamach vanisha 5. same orzechy plam Ci nie usuną 6. mój synek żadnych reakcji alergicznych nie ma 7. polecam orzechy, ale warto się nastawić że używa się je bo są naturalne, i robimy to dla swojego zdrowia, wtedy ich wady tak nie przeszkadzają ;)
 
Do góry