reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

Kropecka Pola też raczej nie będzie raczkować, bo ani ja ani Darek nie raczkowaliśmy. Ja chodziłam jak miałam 10 m-cy- Darek trochę później, więc zakładam, że mała też od razu będzie chodzić.
Nie przejmuję się tym wcale, bo wszędzie czytam, że raczkowanie to umiejętność opcjonalna i nie jest brana pod uwagę jeśli chodzi o prawidłowy rozwój.
 
reklama
U nas tez narazie nie widac raczowania podnosi tyłek do góry i jakos ciągnie do zabawek ale raczkowanie to nie jest :-) Ale ja tez nie raczkowałam i chodziłam jak miałam 10 miesiecy wiec moze moje dziecko bedzie mialo to po mamusi:-)
 
Opinia lekarza: Czworakowanie czyli raczkowanie jest ważnym etapem w rozwoju psycho-ruchowym. Z obserwacji psychologów wynika, że faktycznie dzieci które czworakowały bardzo rzadko są w grupie dyslektyków. Proszę nie prowadzić dziecka za rączkę, sama niech próbuje się podciągać przy meblach i przemieszczać. Zabroniony chodzik. Gdyby po rozpoczęciu chodzenia chciała czworakować (dość cżesto tak się zdarza) proszę dziecko do tego zachęcać.
 
Zgadza sie ze pomija sie jakis wazny etap dla tego u nas na rechabilitacji chcą do tego etepu wrócic. co do chodzika nie słyszałam ze zabrania sie ale ze nie poleca sie długotrwałego trzymania w chodziku.(kregosłup) a jesli wysokosc odpowiednio i prawidłowo dostosowana to nie ma problemu ze bedzie stawało na palce czy miało krzywe nogi.
Na razie staje na głowie aby wykonac cwiczenia

Natalka juz sama robi kosi kosi i miesza kaszke w dłoniach robi to tak niezgrabnie ale radosnie ze szok.
 
Dziewczyny ja sie juz znowu zaczynam martwic tym moim dziwnym dzieckiem bo on naprawde nie chce siedziec...w pełnym sensie tego słowa tzn tak prosto bez podpierania sie...a robi rozne inne rzeczy...turla sie, czołga, podnosi na nogach wyprostowanych tyłek i podskakuje...ostatnio tez chce stawac i jak go probuje posadzisc to tak sie prostuje i stawia nogi sztywno zeby stac...jak go postawie przy takim kółku od kojca to sie go trzyma i stoi pare chwil...a i mam pytanie odnosnie tego stania bo on najczesciej stawia stopy na palcach czy to normalne? Bo gdzies cos czytałam ze to niedobrze:confused: Qrde neurolog 29 stycznia az sie boje co on powie...Przeciez on juz wtedy bedzie miał 8 miechow skonczone:dry:
 
Julia od świąt klęka przed ścianą gdzie wisi Krzyżyk, składa rączki i woła aaaaaa czyli przetłumacze amen:tak: :tak: wieczorem tego nie robi bo jest zmęczona :-) ale pokazuje jak sie zapytam "gdzie jest Bozia?" To moje zdolności pedagogiczne:happy:
Niestety w ramach doskonalenia umiejętności wstawania i raczkowania spiernicza z nocnika z prędkością światła. :-) :wściekła/y: :-( No cóż nie zmuszam nocnik stoi chce to próbuje siadać sama wtedy jej pomagam.
Ostatnio ćwiczy też język kiedy widzi tatę z radością woła GEJGEJGEJ:szok: :szok: :szok: No cóż:baffled: :confused: :baffled:
 
Angie co do siedzenia to ma jeszcze czas!!!!! Co do stawania na palcach to dziecko na poczatku stawia stopę na palcha a dopiero potem na całej stopie
Kurde Maryska mnie dobija - wspina mi sie po wszystkich meblach i się puszcza. Nie kuma baba ze nie umie!!!!! I teraz nie wiem czy ja łapać czy nie??? Poradźcie mi coś. Boję się że sobie cos zrobi ale z drugiej strony przecież musi się nauczyc!!!!!!
 
Gratuluję wszystkich osiagnięć wszystkich maluszków!

Angie nie martw sie. Mam koleżanke z majowym dzieciaczkiem i zachowuje sie podobnie do Twojego synka i byli ostatnio u lekrza i kazał ćwiczyc 15 min dziennie leżenie na brzuszku i nie martwić sie. Mają troszke problem bo Bartuś nie chce leżeć na brzuszku, ale starają sie go kłasc.
Kasiak Julia jest niesamowita :-D
Głuszek ja Agę asekurowałam i pozwalałam spadać żeby sie nauczyla, teraz opanowała do perfekcji spadanie na pupe, czasem bawi sie w stawanie i upadanie :eek: i wszystko by bylo dobrze tylko ostatnio wymysliła jeszcze obroty czyli oglada sie za siebie mocno i wtedy puszcza skończylo sie sincem jak pisałam na siniakach.
 
reklama
Dziewczyny ja wiem, że najlepiej byłoby żeby dziecko raczkowało, ale zdarza się w wielu przypadkach, że tego nie robi.
Ja nie raczkowałam i nie miałam i nie mam żadnych problemów ruchowych -wręcz przeciwnie zawsze byłam wysportowana, ani też żadnych problemów z nauką. Także nie róbmy takiej psychozy z tym raczkowaniem. Dziecko raczkuje- świetnie na pewno wyjdzie mu to na dobre, nie raczkuje - nie ma tragedii.

Gunia ja też mam ten sam problem. Pola nie lubi leżeć na brzuchu. Jak mam ćwiczyć 15 dziennie leżenie na brzuchu- skoro ona w sekundę się obróci na plecy. Mam ją tak w kółko przekładać:confused:
 
Do góry