reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Otyłość w ciąży

Witam sie niedzielnie ;) wlasnie jedziemy na spacerek, pogoda wciaz sprzyja ma tak byc do srody wiec trzeba korzystac ;) po zmianie mleka z Bebiko na Bebilon Comfort mojego Jasia przestal bolec brzuszek ;) kurcze Mlody ma dopiero ponad 2 tyg a mi sie juz marzy brat albo siostrzyczka dla niego hehe, ale to dopoero za 2-3latka...ciekawe czy za te kilka lat zajde w ciaze bez problemu hmm watpie. W ogole to mam nadzieje ze za te kilka lat jeszcze ktoras z Was tez znow bedze sie starac :D co bym nie byla tu sama ;) hehehe
Klaczku i Akeake nadal trzymam za Was kciuki.
Marcia30 w koncu napewno sie uda ;) przesylam pozytywne poklady energii ;))
 
reklama
Marcia,wiem tylko tyle, że starali się długo mimo badań w normie itd, dopiero jak schudla to "zaskoczyło" :)

Lolcia, dzieki za kciuki :)

Ale już nie liczę na dwie kreski, teraz chcę jak najszybciej dostać @, a chyba to blisko bo jestem tak nieznośna, jak nigdy dotąd więc to jakiś mega PMS... Nie wiem ile razy już dziś ryczałam a jeszcze cały wieczór przede mną:szok: Jedyne co mnie dziwi, że tempka dziś o kreske w góre mimo, że od wczoraj zeszłam z 2 do 1 tabl. luteiny, hm. Poza tym jestem wściekła, o dziwo nie o brak kreseczek tylko mnie totalnie rozłożyło dziś popsucie się telefonu i muszę na gwałt znaleźć jakiś nowy tani i fajny :-(

Ogólnie okropny dzień i niech sie już skończy..
 
Eh...jak nie urok to sraczka ;/ dziś zauważyłam, że młodemu duży palec u stópki ropieje...chyba to to jest wrastający paznokieć, bo ma takie dziwne te duże paluszki, mały paznokietek a taka wielka ta poduszka, że aż tak nachodzi pod ten paznokietek:no: pocieszam się tym, że najwyraźniej to rodzinne, bo ja też tak miałam jak byłam mała że mi wrastały i ropiały tak że już chcieli mi zrywać paznokcie, ale mama wynalazła jakiegoś lekarza który dał na to dobrą maść i przeszło, niestety było to 20lat temu, a ten lekarz wtedy już był starym dziadkiem więc pewnie już nie leczy...eh mam nadzieje że jemu też zapiszą jakąś maść i to przejdzie, bo nie dam żeby mu ktoś zrywał paznokcie:no: taka panikara jestem, że wystarczy że Jaśkowi potówka wylezie a ja już prawie ryczę, a teraz ten paznokieć ;(((
 
Lolcia, (kuzwa, pisze do Ciebie przez forum to jakas nowosc), Zuzka tez ma takie duze poduszeczki i polozna powiedziala, zeby nic z tym nie robic, bo to samo jej przejdzie, bo ja tez myslalam, ze jej paznokcie sie wrastaja. Ale fakt, ze Zuzce nie ropieja te paznokietki... Ucaluj Jaska od ciotki Izy:)Witam nowa dziewczyne akeake:) powodzenia!!Ewelina, jak tam sie czujesz??Klaczku, a jak tam Twoje starania??Dodalam sobie otylosc w ciazy do zakladek w telefonie, wiec postaram sie bywac czesciej:) po miesiacu mieszkania u tesciow wczoraj pojawil sie pierwszy zgrzyt. Nadalko, czy moglabys skopiowac i tu wkleic moj wpis z klubu mamusiek?? Lub ktorakolwiek z Was, bo oczywiscie z telefonu to niewykonalne wrrr...Pozdrawiam! Ps. Popisze smsy z Wami z mila checia: 500635345, nawet z nowymi osobami, bo po prostu nudzi mi sie na wsi bez neta w komputerze:)
 
Dziewczyny, mam taki problem, otoz Zuzka ma 2 miesiace, w 6 tygodniu ortopeda powiedzial, zeby nie klasc jej na lewym boku, a tydzien temu pediatra, ze ma skurcz miesni szyi, bo sie patrzy na prawa strone. No i mam problem z tesciowa, bo zawsze jak idziemy na spacer to wstepujemy do tesciowej do pracy (pracuje w sklepie). No i dzisiaj uslyszalam, ze nasze dziecko bedzie garbate, bo wiekszosc dnia spedza w bujaczku, ze bedzie kaleka, bo bedzie mialo krzywa glowe, ze powinnismy ja klasc na lewym boku, zeby miala ladny ksztalt glowki, ze dziecko nie jest zabawka tylko jest zywe itd, ale z reszta ona sie nie wtraca... I wlasnie ide na spacerze polna droga i jestem zalamana, bo mieszkam u tesciow od miesiaca i juz mam dosyc, bo ja sie staram, a czuje sie cholernie beznadziejnie:( z bujaczka probowalismy zrezygnowac, ale Zuzia darla sie 40 minut w lozeczku... Juz sama nie wiem co mam robic...Udalo mi sie wkleic!
 
Cześć moje drogie towarzyszki:)
Ainhoa nie słuchaj głupot, które inni wygadują. Jesteś dobrą mamą i wiesz co dobre dla maleństwa, a innym nic do tego.
Kłaczku dziękuję za rady odnośnie chleba, ja 1/3 mąki białej dodałam. I w sumie ten na zakwasie aż taki byle jaki nie jest. A na drożdżach pycha:) No i trzymam nadal kciuki. To z pewnością za szybko więc czekamy dalej:)
Marta pytałaś o PCOS. Ja jestem z tej grupy szczęśliwców, choć hormony jak na złość mieszczą się w granicach- tyle że bardzo blisko góry albo dołu normy... miałam laparoskopową elektrokauteryzację obu jajników, ale efekt niestety był taki, że po 3 m-cach od zabiegu zaczęło wracać do stanu sprzed. A w ciążę zaszłam z zaskoczenia i nie z powodu ubytku kilogramów, tylko wyłączenia- zupełnie nieświadomego- trybu "musi się udać ". No i ja też nie mam nadmiaru owłosienia:)
Miłego wieczoru i spokojnej nocki. Ja dziś sama na placu boju bo A na nocce.Buziaki
 
Ainhoa, Karol ma krzywa glowe i nie wyglada na keleke przez to. Ma splaszczona z prawej strony od tylu bo jak byl malutki odwracal glowke maniakalnie w prawo i nie pomagalo nawet ukladanie go prawym bokiem do sciany. Po prostu tak mu bylo dobrze i juz. W efekcie ma lepetyne po skosie przyplaszczona i to jest widoczne, ale jakos nie widze zeby mu to wplynelo na bystrosc rozumku czy chec do lobuzowania. Tesciowej sie pieprzy od rzeczy, a tekst "ale ja sie nie wtracam" to fajnie wyglada tylko w reklamie Ikei - w zyciu brzmi falszywie.
Kochana mamusia ze strony meza powinna wiedziec, ze od nadmiaru milosci to i konie zdychaja.
Ania, na zakwasie zdrowszy.:-D

A u mnie dalej @ brak... :sorry2:
 
Iza nie przejmuj sie tesciowa niestety rzadko sie zdaza tesciowa z ktora mozna nadawac na tych samych falach. Ty jestes matka i dzialaj instynktownie sama wiesz co jest dla Zuzi najleprze.
Ide spac dobranoc
 
Iza, wiesz mi tez mama mowi ze maly bedzie mial skrzywienie szyjki czy cos bo patrzy przewaznie w prawo choc klade na plecki i boczki. niby sie nie wtraca ale cos tam zawsze dopowie i czasem az sie boje cos powiedziec o malym czy zrobic bo zaraz cos wymysli. ale stwierdzilam ze to moje dziecko i nie bede sluchala jakis dziwnych opowiesci tak jak sie na mnie wydarla ze dziecku pazurki obcielam - ponoc nie wolno tylko nikt nie wie dlaczego - no smiechu warte... my wiemy co dla naszych dzieci najlepsze :)

Lolcia Oli ma takie paluszki u stopek szczegolnie duzy ze skora mu nachodzi na pazurek. pediatra ogladala i nic nie powiedziala wiec wnioskuje ze jest ok. ale moze Ty sie przejdz dla swietego spokoju co?

wiecie, mojej mamie sie odmienilo jak zobaczyla malego dzien po porodzie - wczoraj jak bylismy to lulala, karmila, przewijala i nawet spali razem. a w ciazy jak bylam to zainteresowanie bylo znikome... oczywiscie sie ciesze ze to sie zmienilo :)

odwiedzaja mnie ludzie tzn Oliwierka i kupuja tyle rzeczy nawet o nic nie prosze bo dla mnie sie liczy obecnosc ludzia nie rzecz. nie mam gdzie tego trzymac juz a 3 komody nie kupie z braku miejsca...

nadal trzymam kciuki za Wasze II kreseczki :)
 
reklama
Z tesciowa juz lepiej, przyznala, ze troche nerwicowo ja wzielo. Chyba bylo jej smutno, ze sami musieli zaprawiac marchewke, bo jak wrocili z pracy to my - o 21 - juz spalismy... Za to dzisiaj od rana mielismy zamkniete drzwi od swojego pokoju, a zazwyczaj mamy otwarte. Moj A. na szczescie podziela moje zdanie i mowi, ze mam nie sluchac jego mamuy haha! A do rzeczy, tesciowa zapukala rano do pokoju, mojego A. nie bylo w domu, wiec ja mowie "prosze", no i weszla. Lezalam z Zuza na lozku, a ona po stwierdzeniu, ze "baby leza w lozku" podeszla do Zuzki i wola ja po imieniu, a Zuzka patry sie gdzies w nogi swoje, tzn. miala spuszczony wzrok, no to babcia dalej wola Zuzia, Zuzia, Zuzia. Zuzka dalej patrzy w dol. A babcia mowi: " czyzby Zuzia razem z mama obrazila sie na babcie?", Zuzka podniosla wzrok, wywalila oczy na babcie i wystrzelila najwiekszego banana jakiego mogla, wiec obie zaczelysmy sie smiac. I kto mi teraz powie, ze dzieci nic nie rozumieja hehe??Ania, odezwe sie jutro, bo nie wiem czy teraz spisz:) kuzwa, a moj A. dorwal sie do telefonui chcial przeczytac korespondencje z Lolcia, a mam zachowane wszystkie smsy w formie watku, ale walczylam dzielnie jak lwica i udalo mi sie nie dopuscic do przeczytania naszych smsow:)Jestem troche nie na czasie, ktore dziewczeta staraja sie o dzidzie?? Klaczek, Pam, Marcia, akeake i ktos jeszcze?? Bo ja mam duuuuzo ciazowych fluidow do rozdania...Chyba wracam na stale:)
 
Do góry