reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Ale pogoda buuuu

Witam się dziś nie w humorze.

Jak tam Kłaczku ? Jest czy nie ma?

Boże w wieku 15 lat, masakra, ja to z koleżankami przebywałam, a nie o chłopakach myślałam a co dopiero o sexie. Co za świat. Ja chyba Tośkę zamknę w piwnicy do 18 roku życia hehehe :tak:
 
Akeake, moim zdaniem najlepsze sa proste wanienki, bez zadnych wkladow. Mozna do kapieli wrzucic maluszkowi pieluszke na dno, mozna nic nie wkladac i jest ok. Tylko ze te wanienki teraz strasznie male sa - 20 lat temu mialam zdecydowanie dluzsza - i maluch szybko wyrasta, dlatego szybko przenieslismy kapiel Karola do normalnej wanny, stosujac specjalny lezak. Dokladnie taki: Newborn Baby Bath Seat | eBay Co prawda nasze sloniatko szybko zaczelo z niego wystawac (dupsko sie miescilo, plecy tez, lepetyna tyle o ile, ale nogi to juz cale byly "gdzies tam", ale lezak dzielnie znosil przeciazenia - sprzedajacy twierdzil ze to jest "az dziecko zacznie samo siedziec" i mial racje, nasz niewymiarowy stworek az do czasu samodzielnego siedzenia w wannie korzystal bez awarii.
Marcia, to ja tez w szoku... Ale jest mozliwe ze starali sie o dziecko. To dzieciaki, bawiace sie w doroslosc, nie zdajace sobie zupelnie sprawy z konsekwencji rodzicielstwa. Dla nich oznacza to wejscie na skroty w dorosly swiat, wydaje im sie ze beda stanowili normalna rodzine, a ich zwiazek dzieki temu dziecku zyska potwierdzenie i pewnego rodzaju wieczystosc. Wiesz - teraz juz zawsze beda ze soba, nic ich nie rozdzieli i podobne bzdety. W sumie biedne dzieciaki, a najbiedniejsze to, ktore powolali do zycia. O ile wiem, jego matka bedzie miala do niego tyle praw ile ma inkubator.
No, widzisz, redusia... A ja w wieku 15 lat przebywalam wylacznie z chlopakami bo dziewczyny mnie draznily. Pieprzyly o szmatkach, spineczkach, kremiczkach, pindrzyly sie na szkolne dyskoteki, podkladaly sobie swinie zza winkla, obgadywaly sie za plecami i w ogole byly dziwne. A z chlopakami mozna bylo w pile pokopac, na splewy wyskoczyc (to nic ze mielismy sad, cudze jablka lepsze), na nartach polatac, pobic sie, porzucac jajkami na most... No, chlopaki byli fajniejsi. Dzieki temu mialam przerypane u dziewczyn. Nie zmienia to faktu, ze zaczelam "chodzic" z chlopakiem jako 16 latka - jeden byl "do chodzenia", a inni do kopania pilki.

U mnie dalej nic. Wczoraj wieczorem zrobilam drugi test i nic. Zdecydowanie ujemny, sladu drugiej kreski. 30dc. Hmm...
 
Dopiero teraz przeczytalam o tym 15-latku... Moim zdaniem powiedzial, ze sie starali, bo trudno powiedziec, ze wpadli. Kto w wieku 15 lat chce zostac ojcem??

Jak tam Klaczku??
 
Ostatnia edycja:
No, moze i wstyd sie bylo przyznac lebkowi do wpadki, ale z drugiej strony - jak pisalam - zabawa w doroslosc bez swiadomosci ze owa doroslosc to glownie odpowiedzialnosc.

Dalej nic!:-) Troche mnie brzuch chwilami pobolewa jak na @, ale w sumie implantacja daje podobne odczucia, wiec... pojecia nie mam na czym stoje. No, coz - palic nie pale, jedyne co to trzeba by slodzik odstawic jesli sie udalo.
 
Jestem spowrotem.... tylko sie wkurzylam w tym szpitalu mialam 4 rentgeny w tym jeden sillowy (gdzie lekarz naciska na stope i wykrzywia) i nic nie znalezli... stwierdzili ze to pewnie sruba sie rusza i nic nie da sie zrobic bo jak wyciagna to kosc peknie wiec mam sobie z tym bolem i niemoscia chodzenia zyc..... normlanie pieknie:wściekła/y:

Klaczku ja dalej trzymam kciuki i nie puszczam :)
 
reklama
Ja mialam operacje 4 miesiace temu i ta sruba jest niby w kosci ale jest luzna.... nie wiem czemu oni tez nie.... z drugiej strony (od zewnatrz) jest plyta i 4 "pinezki" ktore sa spoko dobrze sie trzymaja

fizjoterapeuta mi polecil zeby o kulach chodzic i na basen duzo i na silownie na rowerku bo to wzmacnia miesnie stopy a nie obciaza
 
Do góry