reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Marcia, nie,welonu nie planuje, w sumie nie myslalam nigdy o welonie :szok: a teraz juz nie bede kombinowac ;) moze tylko jakies kwiatki dopne czy cos. Rozumiem Twoj stres ale na pewno bedzie dobrze! :*

U mnie po okresie,ciekawe czy owu bedzie.. tempki chyba nie mierze w tym cyklu, moze po slubie zaczne,teraz nie mam do tego glowy.

Bylam niedawno na przymiarce... Sukienka juz wlasciwie skonczona :-D tylko podszycie rekawkow i costam zostalo,moze jutro juz ja zabiore do domu :) No i jak dzis ja przymierzylam,juz taka wykonczona,z rekawami,z pasem w talii, z pozostalosciami fryzury probnej z wczoraj itd... To nie powiem,nie jest zle :p A nawet fajnie ;) Tak sie powoli zaczynam czuc ze to JUZ :tak: Jakby ktoras chciala fotki to moge wyslac prywatnie,tu nie chce wrzucac bo jeszcze Moj podejrzy :p

I powiem Wam, ze Moj mnie zaskoczyl, bo tylko z Jego inicjatywy uczymy sie walca :) Tak sami sobie,z filmikow i lekcji z netu. Ale bylam w szoku,bo ja to ogolnie nie tanczaca i chcialam przytulanca i tyle, a tu wyszla prozpozycja to jak sie nie zgodzic bylo ;) Tanczymy sobie do metaliki nothing else matters i nawet dosc na to wychodzi :tak:
 
reklama
Akeake i ja i ja chcę foto :)) Fryzurka ślubna bardzo fajna, żywy kwiatek jak w wiązance będzie jak najbardziej na miejscu;)
Marcia- mam nadzieję,że mamie przejdą te czarne myśli...

Ja dzisiaj pospacerowałam... a się umęczyłam :D
Brzuch rośnie mi w zastraszającym tempie, na wadze +2kg...a więc robi się wesoło:)
 
pietrucha, kuurcze Ty juz prawie 15 tydzien :-D Ale super,pewnie minie u Ciebie tak szybko jak u Dzewelajny ;) A kilogramami sie nie przejmuj bo chyba w normie ci przybywa :) Spacerki jak najbardziej wskazane :) Fotki zaraz wyslylam
 
madzialenka, dziekuje! :) w sumie na razie bardziej niz stres to czuje takie troche podekscytowanie i mam zamar w dniu slubu skupic sie na sobie i na Mężu i nie przejmowac niczym innym, ale nie wiem jak to sie uda bo jestem nerwus ;)
 
ja w dniu swojego ślubu poszłam na całość i nie ubierałam rajtuzów właśnie ze względu na klin, tylko ubrałam pończochy samonośne i też miałąm strese ze mi uda sie poobcierają szczególnie że to początek września był i dół kiecki miał ze 3 warstwy czy nawet wiecej. Ale poszłam na sposób i se maźnełam uda mąką ziemniaczaną i było super, żadnych odtarć. Co do innych stresów to były, tak na serio stres mnie puścił koło 20, jak było już po obiedzie, po sesji w plenerze. A na sale weszliśmy po 14 więc troche się musiałąm naczekać ażeby móc się zacząć bawić :p

AKEAKE, ale jak patrze z perspektywy czasu to nie było sesnsu się denerwować. żeby się wyciszyć i mniej stresować to na 5 miesięcy przed ślubem zaczełam regularnie melise pić :p
 
żabila, tez myslalam o ponczochach ale na mnie nie ma rozmiaru,jesli w udo wcisne to sa za dlugie,a jestem niska wiec dupa ;( nic,czekam na gacie z all moze beda ok, jeszcze rozwazam czy nie kupic takich gaci z nogawkami i pojsc z golymi nogami, albo wziac takie gacie na przebranie jakby w rajtkach za bardzo mi sie obcieralo. maka sprawdzony sposob, ale u mnie krotko dziala a w trakcie latac do lazienki sie nacierac mąką..;D zreszta,ponczochy jak mowilam odpadaja :(
dzis juz sie troche poprztykalismy i sie poryczalam,ale juz jest ok, nerwy troche nam puszczaja. musze dzis kupic jakies uspokajacze i chyba zaczniemy brac ;)
 
Hehe, ja byłam mega nerwowa... przed ślubem. Trochę żałuję, bo wrzeszczałam się czepiałam...szczególnie dzień, dwa przed ślubem..ale w dzień ślubu... super :)) Był stres,ale zero nerwowości z mojej strony;) Musisz wyluzować, nie powiedzieć za dużo, bo niestety - taka nasza osobowość;)

A co do rajstop... ja nienawidzę rajtek, na ślub swój poszłam bez i byłam najszczęśliwsza. Teraz jest piękna pogoda, więc może bez będzie Ci lepiej?
 
reklama
No właśnie rozwazam bez, ale wtedy musze miec jakies gatki z nogawkami bo uda do krwi zetre :-(a nie znalazlam dzis zadnych sensownych. musze wygrzebac letnie rzeczy,moze tam znajde cos takiego bo kiedys mialam, ale nie wiem czy nie rozwalily sie. A patrzac na pogode to wolalabym zeb bylo chlodno niz ponad 20 stoopni bo sie ugotujemy, w restauracji maja klime, ale mamy do przejechania kawalek bo mieszkamy poza miastem gdzie bierzemy slub,niedaleko,ale zawsze. No nic,cos wymysle ;) Dzieki za rady i wsparcie :)

Zamowilismy dzis tort, umowilam fryzjerke,paznokcie i panie z salonu namawiaja mnie na makijaz niby promocyjnie za 50 zl,ale ja zawsze sama sie maluje,i nie wiem,czy cena dobra,czy potem nie zmyje tego w domu bo mi sie nie bedzie podobalo,wrr.

Ciekawe co tam u Kłaczka i innych dziewczyn które dawno nie pisaly :)
 
Do góry