reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Otyłość w ciąży

myślę o tym cieście:D chyba coś dziś upiekę:D

u mnie 27 tydzień. i niby nic się nie dzieje, ale jednak raz w miesiącu leciutkie plamienie bez powodu albo jakiś inny badziew. ech.

idę szukać przepisów:-)
 
reklama
padło na pysiaśne ciasto jabłkowo-orzechowe:-) super wychodzi jako muffinki i jako zwykłe ciasto:-) jakby ktoś chciał przepis, chętnie prześlę na pw:-)
 
Witam porannie:-) moje dziecko strajkuje ze spaniem dzis wstała o 4.30 i wyspana:szok: a matka nieprzytomna :-p,suczka mi jakiejs warjacji dostaje od tyg szaleje włazi na łozko u Doroty zakopuje sie pod kołdrą:cool2: skomli itp nie wiem o co jej chodzi nic ja nie boli apetyt w miare ma wesoła jest zastanawiam sie czy to nie przez to ze przyzwyczaiła sie ze Dorota w wakacje z nia całymi dniami a teraz jak idzie do szkoły na 8 to wraca ok 15-16 dopiero ....Jutro ide wkoncu baterie do wagi kupic :zawstydzona/y::-p trzeba sie troche wziasc za siebie bo zima za pasem i wiadomo co z tym idzie w parze bynajmniej u mnie :eek:


Tigi ja poprosze przepis;-):-)
 
Cześć:)
Oj ja też bym wciągnęła ciastko:)
Wczoraj miałam atak "tasiemca" i po 21 wciągnęłam pizzę, która została z obiadu- dodam, że własnej roboty, bo mi chłopaki głowę zawracali od długiego czasu.
Ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia:)
A co do "bycia lu nie bycia" w grupie ja jestem zdania, że szkoda czasu na kłótnie. Ale każdy ma swoje teorie. My jako członkinie wątku bb nie musimy się "kochać" ale wspierać. No... to tyle:)
 
ania255 - to ja poproszę przepis na ciasto pizzowe:D bo szukam jakiegoś dobrego, sprawdzonego:-)

fasolka - mówisz, masz:-) w związku z poprawianiem atmosfery na forum, ja może podam tutaj, a nie na PW;-) a nuż kogoś natchnie pozytywnie i nastawi na cały dzień;-)

Ciasto jabłkowo-orzechowe / Muffinki jabłkowo-orzechowe

Składniki:
ok. 6 średnich jabłek
cukier wanilinowy
szklanka cukru
garść rodzynek (bądź innych bakalii, na które aktualnie mamy ochotę i uważamy, że będą nam smakowały)
2 szklanki mąki tortowej
3 jajka
4 łyżki oleju/oliwy z oliwek
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1 szklanka orzechów włoskich (my dajemy więcej, bo lubimy orzechy:-))
olejek migdałowy lub inny, który nam odpowiada - my lubimy z cytrynowym:-)

cukru można dać mniej, dużo zależy jak słodkie mamy jabłka i jak słodkie ciasto lubimy:-) przygotowane wg przepisu ze średniosłodkich jabłek nie jest ulepkowate, całkiem fajnie smakuje, naszym zdaniem nie za słodko:-)


Przygotowanie:
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, zasypujemy rodzinkami, cukrem wanilinowym i cukrem. Odstawiamy na ok. pół godziny i czekamy, aż jabłka puszczą sok. Orzechy włoskie rozdrabniamy. Do jabłek dodajemy mąkę tortową (warto ją przesiać wcześniej), 3 żółtka, olej i sodę (ja mieszam po dodaniu każdej rzeczy - dobry jest do tego wielki gar, w którym wygodnie się miesza). Mieszamy wszystko z orzechami, olejkiem (chociaż jak dodamy cały, to zapach jest BARDZO intensywny) i pianą ubitą z 3 białek. Całość mieszamy ostrożnie (ze względu na białka) i wykładamy na blachę. Pieczemy ok. 40 minut w temp. 180 stopni (dużo zależy od piekarnika, ja po prostu sprawdzam kiedy ciasto brązowieje - jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby było brązowe z wierzchu i nieupieczone w środku - ale jest wilgotne z powodu jabłek, więc sprawdzanie wykałaczką może nie działać). Można posypać cukrem pudrem albo polać polewą - ale samo ciasto wygląda fajnie, więc nie wiem czy jest potrzeba:-)

UWAGA: muffinki robimy dokładnie tak samo - tylko zamiast na blachę wlewamy do formy na muffiny. Ja wlewam najpierw do papierowych foremek, które wkładam do formy na muffiny, bo ciasto jest dość lepkie i ciężko je wyjąć potem z formy. Muffiny pieką się szybciej niż ciasto.


pozdrawiam serdecznie!:-)
 
Tigi ja robię podobnie ciasto tylko kakao dodaję.
A co do ciasta na pizzę to ja często "na oko" robię.
Na dwie pizze takie średnie pizze:
300g mąki
20 g drożdży
pół szkl. ciepłej wody
sól, cukier
4 łyżki oleju
1 jajko
Ja zazwyczaj robię z podwójnej porcji:)
Z drożdży, wody, soli, cukru i szklanki mąki robię zaczyn. Jak podrośnie to dodaję resztę składników i czekam aż znowu wyrośnie.
No i ciasto to może rosnąć w ciepłym miejscu lub w lodówce:)
Smacznego życzę.
 
ania - na kakao nie wpadliśmy:D a można by.. i skórki pomarańczowej, i ociupinkę mieszanki keksowej... mhrau... <ślinka mi pociekła:D a potem się człowiek dziwi, że kilogramów za dużo:D> i dzięki wielkie za przepis pizzowy:-)
 
O dziewczynki dzieki piekne za przepisy :-) no ja kiedys piekłam duzo potem długo nic;-) a teraz powoli znowu ,same łasuchy w domu;-) a co tam pochwale sie jakiego torcika młodej mamusia machła na roczek tydz temu :-p:-)

DSC01157.jpg DSC01162.jpg
 

Załączniki

  • DSC01157.jpg
    DSC01157.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 72
  • DSC01162.jpg
    DSC01162.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 69
reklama
oo, torcików to ja jeszcze nie umiem.. <niby mamy jeszcze ponad rok do pierwszych urodzin naszego malucha, więc czas jeszcze jest;-)> ale ślinka cieknie na Wasz - przepiękny!:-)
 
Do góry