Kurcze, rurka, zebym tylko w trakcie skurczow nie panikowala bo wtedy nici z rownego oddechu... Oby to bylo takie proste (nie mowie niebolesne) jak piszesz...poki co te skurcze co mam sa nieregularne, moge miec kilka co pare minutes i zadnego przez pare godzin.
Lucalew, ja tez nie moge sie doczekać karmienia piersia...to najlepsze co mozemy dziecku dac, najlepsza ochrona jaka natura stworzyla:-) chyba ze cos pojdzie nie tak I mleczka nie bedzie :-( ja tez zadnych pigulek brac nie bede, bardzo zle reaguje na jakiekolwiek leki hormonalne. Zostaja gumki (nie cierpie ich...) No I wroce jak tylko bede mogla do regularnych obserwacji I mierzenia temperatury codziennie jak przedtem. Dzieki temu od poczatku wiedzialam kiedy mialam owulacje i ze termin z miesiaczki ktory wyznaczono mi na poczatku jest za wczesny (23.04) I powinno Być okolo 28.04, co potwierdzilo USG w 20 tygodniu i wtedy zmieniono mi date oficjalnie. Wiem jednak mimo ze do tej pory metody rozpoznawania plodnosci i przedokresowej nieplodnosci dzialaly u mnie dobrze, teraz bedzie gorzej- inne hormony, karmienia, przerywany sen itd. Ale mimo to bede probowac, dzieki temu poznalam lepiej swoj organizm i kazdego bede zachecac do samoobserwacji, wcale niekoniecznie w celach antykoncepcji jesli ktos nie chce, tylko wlasnie samoswiadomosci.
Wczoraj zjadlam makaron z pomidorowym sosem I po raz pierwszy od tych 9 miesiecy nie mialam zgagi po nim!!!jako ze zauwazylam tez ze moge latwiej I czesciej brac glebokie oddechy, to moze oznaczac ze brzuch mi sie obnizyl??? Niestety wizualnie za nic w swiecie nie umiem tego ocenic:-( zalozmy jednak ze sie obnizyl...ile mniej więcej dni przed porodem tak sie dzieje??
Aha, wlazlam na wage wczoraj...buuuu...107,5....:-( :-( :-(