- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2018
- Postów
- 12
Ojojoj faktycznie duzo! Tutaj dostaje karte na poczatku ciazy ktora upowaznia mnie do wszystkich recept za free oprocz tego uslugi dentystyczne do roku po urodzeniu dziecka. Ale faktycznie jak ktos tutaj juz wyzej napisal - czytalam ze w Polsce lekarze robia z otylych matek wielkie "halo" i potrafia byc niemili. Tutaj polozna na "pocieszenie" powiedziala ze i tak tak z tych najgrubszych pacejntek jestem najszczuplejszaWitaj!!
Młodą urodziłam 11 lat temu w Szkocji więc wiem co i jak z brytyjską służbą zdrowia. Są plusy i minusy ale ja byłam bardzo zadowolona z opieki i już samego pobytu w szpitalu. Mam porównanie bo Młody cc w Polsce i ciąża też tu prowadzona.
Jedno trzeba przyznać że w UK prowadzenie ciąży i wszystkie leki i ewentualne badania są za free w PL wszystko kosztuje.
Najbardziej wkurzylo mnie ze z powodu nadciśnienia przed ciążą musiałam brać Dopegyt i mimo ze to podstawowy lek na ciśnienie w ciąży to nie jest refundowane czyli płacisz 100%, 26zl za opakowanie 50 tabletek gdzie ja doszłam do 8tabletek na dzień. Przepraszam na co ja płacę prawie 1300zl co miesiąc!!!!!