reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Jadę właśnie z pobrania krwi. Pani w laboratorium bardzo mnie zdołowala, powiedziałaś że malutko że wynik wyszedł wtedy bardzo niski, chodziło jej o to 5,79, i że z tego co ona wie od razu wychodzą bardzo wysokie wyniki.... Także na pewno nic z tego.😭😔 Póki co czekam na wynik.
 
Cześć Asiu, nie wiem czy pamiętasz mnie jeszcze?? startowałyśmy razem ze staraniami w tym samym czasie, u mnie nic się nie zmieniło nadal nie udało mi się zajść ani schudnąć, niestety bardzo smutne to co ciebie spotkało wiem dokładnie co czujesz też straciłam taką dorosłą już ciąże, tylko u mnie najpierw bolał mnie brzuch potem odeszły wody a potem już krwawienie i poronienie i ból fizyczny jak i psychiczny, niestety kochane nie jesteśmy jedyne, i niestety to się zdarza, grunt to się nie poddawać i wierzyć w kolejną zdrową ciąże, ja miałam dwie straty a potem córeczkę.
Hej, pewnie że pamiętam. Ja też mam problem ze schudnięciem, w ciąży trochę schudłam ale później jak siedziałam w domu po poronieniu to zjadałam smutki i 10 kg przytyłam... Narazie udało mi się zgubić 5 kg
Wien, że to się zdarza ale mimo to jest takie poczucie niesprawiedliwości dlaczego to spotkało akurat mnie... Teraz czekam aż mi się skończy miesiączka, będę robić testy owulacyjne i będziemy chyba działać 😉
 
Hej, pewnie że pamiętam. Ja też mam problem ze schudnięciem, w ciąży trochę schudłam ale później jak siedziałam w domu po poronieniu to zjadałam smutki i 10 kg przytyłam... Narazie udało mi się zgubić 5 kg
Wien, że to się zdarza ale mimo to jest takie poczucie niesprawiedliwości dlaczego to spotkało akurat mnie... Teraz czekam aż mi się skończy miesiączka, będę robić testy owulacyjne i będziemy chyba działać 😉
Asiu działaj działaj udało się raz uda i. kolejny,tym razem z szczęśliwym zakończeniem.
 
reklama
Do góry