Dzewelajna no właśnie na usg jest data 17 września, co nie zmienia faktu że Ci ze szpitala wyliczyli termin na 21 września, jak to zrobili to nie wiem...choć oni na pewno mają na to jakieś sposoby, gdzieś tam powpisywali wymiary fasolki i tak wyszło... także bądź tu mądry i pisz wiersze ;D nie wiem czy wcześniej pisałam o tym, że dziecko jest jeszcze wysoko w kanale rodnym.
Kochana Ty weź nie świruj z tą @, najpierw mdłości i smaki a teraz @ ?

Wkręcasz sobie ! ;-) a może się przeżarłaś tą cebulą czy tam nie wiem czym się obrzerasz hehe:-) A co do wątróbki to ja też gdzieś wyczytałam, że to nie zdrowe zbytnio ale jak miałam ochotę to jadłam, bo też lubię taka z cebulką

Będzie dobrze, będzie dobrze i żaden okres ani nic nie może tego spierdzielić

!!!!
Kłaczku właśnie moja mama jest tego samego zdania co Ty, żeby się nie dać i poczekać szczególnie że i ja i Jaś w brzuchu czujemy się dobrze, wczoraj lekarz w szpitalu robił nam naprawdę długie USG i wszystko dokładnie sprawdzał, przepływy, wody, łożysko itd...chyba gdyby coś było nie tak to by nas zatrzymał, bo On w jakimś stopniu odsyłając nas do domu odpowiada za nas, tak mi się bynajmniej wydaje. Kuźwa z jednej strony chciałabym urodzić sama naturalnie bez żadnych wywoływań itd ale z drugiej strony nie chce chodzić w ciąży jak słoń taaak długo ;(((