reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość.

Kala_kalus

Aktywna w BB
Dołączył(a)
8 Czerwiec 2020
Postów
94
Miasto
Krakow
Cześć dziewczyny!
Dla niektórych ciężki temat, dla innych pomocny lub podbudowujący 😊 Zakładam wątek dla dziewczyn zmagających się z otyłością.. Które próbują zajść w ciąże, są w niej lub są już po ;)
Piszcie coś o sobie. Może ja zacznę. Staramy się z narzeczonym o dzidziusia 8 miesięcy, mam 165cm i ważę 92kg :( Mam IO i PCOS
Ciagle jeżdżę po lekarzach i próbuje dalej rozwiać moje wątpliwości.. Zapraszam do kontynuowania wątku ;)
 
reklama
Walczę z tym wiele lat. O dziecko starałam się 2 lata. Waga pewnie w tym nie pomagała. Bardzo bałam sie, że przytyje w ciąży. A tu wielkie zaskoczenie. Waga po porodzie pokazywała o 10 mniej niż na początku. Podobno większe kobiety tyja mniej w ciąży, licznik 20kg+ często biją bardzo szczupłe.
Dieta przy staraniach jest ważna. Zresztą zawsze jest. Bo z moich zgubionych kg już nic nie zostało... Dieta, ćwiczenia, zmartwienia, jojo i od nowa... To nierówna walka...ale konieczna
 
Witajcie dziewczyny, u mnie ta sama sytuacja... mam spora nadwagę i w dodatku lekarz podejrzewa IO i PCOS :( co prawda staramy się chwilkę bo tylko 3 miesiące ale mam przeczucie że trochę nam z tym czasu upłynie zanim zajdę :(
 
Hej,
U tez niestety nadwaga probuje z tym walczyc ale jest ciezko, dodatkowo mam PCOS, IO, problem z tarczyca. O dzidziusia staram sie pol roku i nadal nic. Ginekolog na dodatek twierdzi, ze pomoze mi tylko in vitro co ciezko mi uwierzyc..
 
Hej ;) ja mam 164 i waże 81 kg. Przed ciążą ważyłam ok 85 kg. W marcu rodzilam i przed porodem 98.9 albo 99.8 juz nie pamiętam dokładnie. Po porodzie szybko doszłam do 84 kg, a teraz od miesiąca 81 właśnie. Kiedyś lekarz coś u mnie pytał o pcsos miałam robić badania i na insuliniopornosc, ale na nie nie dotarłam bo zaszlam w ciążę. Mam niedoczynność tarczycy. Teraz wypadałoby schudnąć przed drugą ciąża i się zbadać, tylko nie umiem sobie czas zorganizowac przy niemowlaku.
 
Ostatnia edycja:
Ja wczoraj dowiedziałam się że jestem w drugiej ciąży. Problemy z zajściem były ale może tutaj o wiek bardziej chodzi. Zostawiam pieczywo i biorę się za zdrowe jedzenie bo teraz mam chyba 83 na liczniku przy wzroście 162cm. A to dopiero początek drogi.
 
Cześć Wam 😁 ja mam podejrzenie insulinoodpornosci-wskaznik homa 3,9 wiec prawie że jest. Tarczyca już unormowana, była kiedyś niedoczynność, chodź wynik 3,1 zadowalający jeszcze nie jest. Pcos na szczęście nie ma. Odchudzam się od 6 lipca odkąd odebrałam wyniki i zobaczyłam swoją insulinę😮 165 cm . Startowałam 6 lipca z wagą 87, dziś jest 83 kg. Oby tak dalej chodź nie ukrywając kobietki z insulinoodpornoscią wiedzą ile trudu i potu kosztuje redukcja wagi. Słodkiego nie jem wcale. Smażone tylko w niedzielę i to bardzo malutko. Na szczęście nie jestem fanem słodyczy😁 staram się od marca 2018 , więc 28 cykli. Ręce i nogi juz opadają😭 ale tym razem obiecałam sobie że dam radę i tłumacze sobie, że przez jedzenie nie mieć dzieci? I jakoś póki co dobrze to idzie😜 chodź przyznam szczerze że z wagą 70 kg także nie zaszlam w ciążę, chodź fakt faktem nie badałam wtedy insuliny, a cukier był i jest w normie. Ciężko to widzę. Już i ciężko sobie radzę widząc że wszystkie moje koleżanki mają już kilkoro pociech, a my żadnej😭😭😭 ale cóż zrobić?
 
reklama
Cześć :) mam 166 cm i 86 kg. 2 tyg temu było 89, 16.07 poszlam do dietetyka, bo całe zycie walczę z wagą, a moja samoocena sięgnęła dna. Mam w domu 2latka i mąż z odzysku, wiec ma jeszcze 11latka. Staramy sie w sumie od lutego, ja sie zbliżamm do 35 ur, zostałoo mi jeszcze z 8 cykli, jesli sie nie uda, pas. Ustalilismy, ze nie bedziemy pozniej ryzykowwc zdrowia dziecka. Ja wiem, że ogrom dzieci rodzi sie zdrowych w pozbiejszym wieku matki, moja mama zresztą urodziła moją siostrę mając 38.lat, ale ja sie panicznie boje, siedzi to w mojej glowie. Przed ciąża mialam 10 kg mniej, a 5 lat temu jak zaczęłam sie spotykać z mezem, bylo 20 kg mniej i zaburzenia odzywniania, ktore zresztą i teraz są moim cieniem. Mam IO i hiperprolaktynemie.
 
Do góry