reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Owulacja po poronieniu

Dołączył(a)
18 Maj 2023
Postów
10
Cześć dziewczyny. Miesiąc temu niestety poroniłam w 10 tygodniu. Po wykonanym zabiegu łyżeczkowania miałam 2 dni temu kontrole, wszystko ładnie się zagoiło. Na monitoringu pokazany był pęcherzyk owulacyjny 13mm, i faktycznie od dwóch dni występował u mnie śluz płodny i ból jajnika. Wg pani ginekolog pęcherzyk miał pęknąć na drugi dzień. Faktycznie nad ranem kolejnego dnia zaobserwowałam wzrost temperatury do 36,8. Gdy zmierzyłam temperaturę następnego dnia o tej samej godzinie, temperatura wynosiła już 36.6. O co może chodzić? Nigdy nie miałam takiej sytuacji.
I jak jest z owulacjami po poronieniu? Mogę zacząć starania od następnego cyklu, jednak boję się o wystąpienie owu. Wcześniej starałam się o nią pół roku :(
 
reklama
U mnie bodajże trzy pierwsze cykle były dziwne po poronieniu (różna długość, jakby wszystko rozjechane...), w czwartym owulację miałam bardzo późno (około 24 DC) i mam z niej syna ❤️
 
Cześć dziewczyny. Miesiąc temu niestety poroniłam w 10 tygodniu. Po wykonanym zabiegu łyżeczkowania miałam 2 dni temu kontrole, wszystko ładnie się zagoiło. Na monitoringu pokazany był pęcherzyk owulacyjny 13mm, i faktycznie od dwóch dni występował u mnie śluz płodny i ból jajnika. Wg pani ginekolog pęcherzyk miał pęknąć na drugi dzień. Faktycznie nad ranem kolejnego dnia zaobserwowałam wzrost temperatury do 36,8. Gdy zmierzyłam temperaturę następnego dnia o tej samej godzinie, temperatura wynosiła już 36.6. O co może chodzić? Nigdy nie miałam takiej sytuacji.
I jak jest z owulacjami po poronieniu? Mogę zacząć starania od następnego cyklu, jednak boję się o wystąpienie owu. Wcześniej starałam się o nią pół roku :(
Przez 2 miesiące po poronieniu nie było u mnie widać śladów owulacji na USG, niestety... Najlepiej chodzić na dokładny monitoring.
 
U mnie również cykle się rozjechały. Ten pierwszy po zabiegu, idealnie jak zwykle trwał 29 dni. Drugi już 38, co było katorgą, bo ja zawsze miałam regularne. W trzecim udało mi się zajść, ale owulacja była później niż zwykle.
 
Do góry