reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Paplanina

reklama
Czytałam o tym rano.W głowie się nie mieści...:no::no::no:.Wiecie,mi się zdarzyło w ciąży wypić jedno małe piwko a ze dwa razy lampkę wina, ale do takiego stanu siebie i niewinne, bezbronne maleństwo doprowadzić:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry:.
 
No, to jest wstrząsające!!!
Ja kiedyś byłam na takiej konferencji na temat FAS - to jest taki zespół zaburzeń, który występuje u dzieci, których matki piły alkohol w ciąży. To jest bardzo ciężka sprawa, bo takie dzieci naprawdę cierpią i mają mnóstwo trudności w życiu. A najwięcej szkód alkohol wyrządza w pierwszych tygodniach od poczęcia kiedy większość ciężarnych jeszcze nie wie o ciąży. Nieprzyjemna sprawa, ale jak słyszę, że lampka wina w ciąży jest dobra na ciśnienie, bo i część lekarzy nadal tak uważa - to mi właśnie ciśnienie się podnosi (tylko nie bierz tego do siebie inna, ja tak ogólnie)
 
Kasiu, spoko ;-).Ja nie uważam żeby alkohol w ciąży był dobry i miał na cokolwiek zbawienny wpływ, ale wiecie jak to z babami w ciąży - zachcianki i te sprawy :-D.No i tak jakoś wręcz zmusiłam mojego kochanego żeby mi winko kupił :zawstydzona/y:.Ale lampka wina a taka ilość jak ta kobieta, to nie ma porównania.Skazała dziecko na cierpienie, zapewne do końca życia :wściekła/y::angry::-(
 
Faktycznie wstrząsająca historia:-(to smutne że matki nie dbają o siebie będąc w ciąży...już te parę miesięcy mogła sobie odpuścić:wściekła/y:
Przyznam się że ja również raz na jakiś czas wypiłam sobie szklaneczke cienkiego piwka ale bez przesady:eek:

A moja Paulisia też wycieła mi ostatnio taki numer jak Haneczka, Nineczce:-D godzina 24 a ona chętna do zabaw,nie zwracałam na nią uwagi,pobawiła sie pieskiem Leszkiem i sama poszła spać:-)trwało to może pół godzinki:tak:ale dzisiejsza noc pobiła wszystkie:sick:budziła sie chyba co pół godziny:sick:może w końcu te ząbki idą...

Co do piosenek to Paula uwielbia kołysanki z mini mini a co najgorsze szaleje za króliczkiem Titou i Bebe Lili:eek:
 
Wroclismy dzis rano od tesciow. Kuba dzielnie zniosl podroz...ale jakos nie zamierzam w najblizszym czasie znow sie pakowac.
Widze ze jak nas nei bylo to i nasze pociechy nowe umiejetnosci nabyly (Gratulujemy!!) i nowe foremki zawitaly (witamy i oby to nie bylo tylko jednorazowe zawitanie!) i cześć pojechala sie plazowac (udanego zyczymy!!)
caluski
 
Ojejku dziewczynki alez spalilam sobie plecki:-(
Najlepsze jest to, ze sie nie opalalm t7ylko na spacerku bylam.Dziecko nasmarowalam, w cieniu trzymalam a osobie zpomnialam i teraz moja glupota na plecach wyszla:-(BUUU Spac nie moglam:-(



 
Wklep kwaśną śmietane jak nie masz np. pantenolu pod ręką. Ja wczoraj o tym myślałam i jak smarowałam małego to pociągnęłam i swoje ramiona filtrem 40 ;-)
 
reklama
Dzieki juz mi lepiej ale o 14 ide do gina potablety i musze isc z malym, a tam zar leje sie z nieba.Juz sie boje jak go wsadze do chusty a z wozkiem do mojej poradni odmawiam.A tak w ogole to jak wasze malce znosza te upaly?My sie staramy basenikowac i cieniowac przez wieksza czesc dnie, i na razie upaly gorzej od Lolka znosze ja:-) Ciekawe sprawa hi hi


 
Do góry