reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Paplanina

Babki, padł mój laptop i dopiero od wczoraj mam nowe cacko (prezencik od męża), więc mogę pisać. Jejku, nadrobienie korespondencji nie wchodzi w grę...:-( Postaram się jednak być na bieżąco bo się stęskniłam za plotkami z Wami. Hmm, od środy mam gości, więc zapewne znów przerwa w korespondencji, trudno. Lepiej rzadko niż wcale.
 
reklama
czytam sobie do tyłu i widzę, że pojawił się wątek prawka...Ja to jestem leń. mam prawko od 14 lat i w tym czasie nigdy nie jechałam sama, a w sumie zrobiłam może ...100 km.!! Wiecie, błąd popełniłam na początku-od razu po zrobieniu nie wsiadałam do auta i przepadło. Teraz nie lubie jeździc, bo robie to słabo i nie czuję się pewnie na drodze, uważam, że jestem zagrożeniem dla innych...
Mielismy nie jechać na wakacje w tym roku, ale zdecydowałam, że jedziemy, bo wypoczynek należy się każdemu jak psu zupa:tak: W połowie września zabieramy nasze młode samolotem w cieplejszy klimacik (samolot ważny, bo ona je uwielbia:-D, w sumie to ona duzo rzeczy uwielbia i mówi o tym z takim aktorskim przejęciem i dykcją...heheheh). Zakładam, że zrobi karierę w kinie, choć mąż zaprzecza:-) Zabieramy ze sobą babcie do pilnowania Młodej bo my na nurki, a one niech sie pławią w luxusach:tak:
 
witajcie kobietki ja wlasnie jestem na urlopie w Polsce troche sie przedluzy wizyta z trzech tygodni na dwa miesiace hehehale co tampozdrawiam
 
"Zazdraszczam" Ci tej Polski :tak: Mnie w tym roku tam nie będzie, ale w przyszłym na bank! Tęsknię za znajomymi i polskimi knajpami.
U mnie sukces smokowy Kobitki. Co prawda pierwsze 2 dni były nieprzespane, pierwsza noc okropna i na przysłowiowych rzęsach, za to druga już lepsza a 3 piękna! Dzisiaj, 4 dzień, kłopot ciut ze spankiem ale butla z mlekiem zamiast i zasnęła ponownie po przebudzeniu. Czyli książkowo 2-3 dni a potem 0. jak jej się przypomni, to mówi: "wysłaliśmy smoka" (bo zapomniałam wspomniec o sposobie: włożyłam smoka do koperty, zaadresowałam do smokowej wróżki, napisałam kto wysyła, a potem za pieniądze od wróźki mogła sobie w sklepie z zabawkami wybrać co chce zamiast smoka. ) No i nie mam problemu. A, wspominałam jeszcze, że jak będzie ssała to w przyszłości będzie miała krzywe zęby i nieładny uśmiech i wykrzywiałam się, więc Majka teraz chodzi i wykrzywia buzię i smieje się, że ma krzywy uśmiech:-D
 
Pola u mnie z prawkiem podobnie. Zrobiłam jeszcze w liceum, nigdy nie jechałam sama, bo samochód rodziców był przed kapitalnym remontem, a potem po remoncie :baffled:;-). Teraz mąż chciał żebym poszła na jazdy dla przypomnienia, ale jakoś w ciąży mi się nie chce, nawet samochodem mnie nie przekonał :confused:. Pomyślę o tym na wiosnę.
A pomysł ze "smoczą" wróżką bombowy - obawiam się, że moja Martyna nie pojmie :tak:. My na razie planujemy akcję nocnik, za smoczek zabierzemy się w sierpniu po powrocie z ostatnich wczasów. Chyba, że po drodze trafi się okazja.
 
swietny pomysl z tym smoczkiem:tak: jednak u mnie podobnie jak u kasi sebek nie zrozumie:baffled:

no i moj braciszek sie ozenil wczoraj:tak:a wielce twierdzil ze sie zaobraczkowac nie da:laugh2:slub byl o 11 w usc a impreza zaczela sie ok 12 sebek nie schodzil mi z rak dopiero jak udalo mi sie po godzinnej walce go uscpic maz zabral go na wyprawe a ja na chwilke usiadalam zatanczylam z bratem i ok 19 bylam w domu bo nie dalo rady dluzej z moim mekolem paulinka bardzo chciala zostac wiec m odwiozl mnie do domu a pozniej do niej wrocil paula wytrzymala najdluzej z dzieci balowala prawie do 2 i nawet mojemu bratu odbijanego zrobila:laugh2:bylo mi strasznie smutno ze nie moglam zostac ale nie mialam co z sebkiem zrobic:-:)-(w koncu brat raz sie zeni(chyba:-D)(moi bezdzietni szwagrowie nie chcieli z nim zostac :wściekła/y:a dzien wczesniej wyskoczylam sobie pazurki zrobic to siedziala z moimi dziecmi moja 80 letnia babcia)no trudno takie zycie...
 
Współczuję ci Ewuś:-( U mnie się w sierpniu weselicho siorki odbędzie i też obawiam się że tak skończę:baffled: Teoretycznie teściówka mieszka pare metrów od tej sali ale obawiam się że w praktyce będzi dno:no:
 
Oj kobietki to Wam wspolczuje:-:)-(My weselicho 5 lipca i jak na razie moja mama ma zostac z Lolkiem.Jak, tfu, tfu, tfu nic sie nie zmieni to na pewno z nim bydzie, tylko na poprawniny z nami pojdzie:tak::tak:
 
reklama
Ależ bym sobie potańczyła...rozmarzyłam się:happy2:
Ewa, szkoda, że nie udało Ci się dłużej pobawić...
Kurcze, wy z nocnikiem zaczynacie, a ja niestety będę musiała młodej coś innego wymyśleć. Powiedziała, że nie będzie ani sikać ani tym bardziej robić kupy na nocnik. Już wypatzryłam taki fotelik z wyjmowanym "nocnikiem", który potem (znaczy tą wyjmowaną część położyć na toalecia a mała po tym 'foteliku" może się wspiąć...). Majka robi kupę stojąc. Wygląda to tak:
Majka komunikuje: - kupa idzie, łap :)
A ja kilka kawałków papieru w dłoni i czekam sobie i rzecz jasna łapie:-D Mam nadzieję, że nie potrwa to do jej 7 urodzin hahahahahahahah.
O siku mnie nie informuje.
A teraz sobie czekam na lekko niespodziewaną wizytę siostry. Niestety tylko do jutra rano, bo służbowo przejeżdża...A wieczorkiem meczyk!!! Dobrze, że mogę jeszcze Holandii kibicować -oni to mają klasę-hoho:tak:
 
Do góry