Witajcie Dziewczynki!
Wczoraj miałam wizyte w Novum, miała być wizyta startowa, ale okazało się, że mam 2 cysty, więc zaczniemy stymulację w kolejnym cyklu dopiero. Za miesiąc mam pojechać na kontrolę, dostałam leki na te cysty ui jeśli nie wchłoną się to będą mi robić punkcję, bo dr Wojewódzki stwierdził, że nie ma wtedy na co czekać. Tak myślałam, że cysty mam bo bolało mnie bardzo. Tak naprawdę to chyba nawet dobrze wyszło, że przesunie mi się wszystko o miesiąc, dlatego, że na dzień teoretycznego transferu - jakby teraz zaczęła - przylatuje moja teściowa do POlski, szwagier, będę miała dom pełen ludzi...mamy wesele w rodzinie i w ogóle taki czas troszkę szalony, a po transferze przydałoby się troszkę odpiczynku i oszczędzania się...no i miałabym mega stresa, że powinnam odpoczywać a ja nie mam kiedy...
No a jeśli chodzi o tą moją toxoplazmozę, to w sobotę dr T Kluz jak się dowiedział, że badanie robiłam w diagnostyce, to kazał mi jechać powtórzyć na Lwowska do szpitala badanie, dzisiaj odebrałam wynik i ujemny!!! Także gdyby nie On, to wydałabym kolejne pieniądze na dodatkowe badania, na lekarzy itd...maskara, dziwię się, że jest taka rozbieżność pomiędzy laboratoriami...
Narcyza ja np jestem z dr Tomasza Kluza bardzo zadowolona, fakt, że wizyty szybkie, ale jest bardzo pomocny, kiedy do Niego zadzwonię to zawsze odpowie na moje pytania, zawsze jest pod telefonem, jak zależy mi na szybkiej wizycie, zawsze przyjmie.