reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

Czyli super:)

Dorota, Franulcowi pierwszy ząb wyszedł pod koniec 9 mies. B długo sie ślinił i męczył. Ale jak zaczął ząbkować...masakra... I powiem Ci, ze w czasie nasilonego ząbkowania miał objawy infekcyjne, trzeba było włączać więcej sterydów bo i śluzu duzo produkował. U Natki tego nie znałam..
 
reklama
dziewczyny to i ja Wam sie pochwale-Olka zjadla dzis kilka lyzek kisielu :) i ma juz najprawdopodobniej zarosniety otworek w serduszku bo pani dr nie slyszala zadnego szmeru:) normalnie az sie boje cieszyc:) ale najlepsza rzecz dzisiaj0Olka ma pierwszego zabka od dzis:) a drugi tak juz na widoku jest praktycznie, a zabki tez od wrzesnia nam szly:) normalnie super.

A i mala wazy juz 7200:)
W Olsztynie tez jest pani logopeda ktora sie zajmuje problemami z zywieniem, mamy do niej skierowanie w piatek dzwonie sie rejestrowac, podobno tez jest super, wiec moze uda mi sie pomoc malej bez ciagniecia jej daleko...
nowa pani rehabilitantka madrze gadala, ale wogole nie zwracala uwagi na sonde Olki a mala byla mega marudna przez tego zabka i wymiane sondy u lekarza wiec ze sto razy ta sonde by wyciagnela dlatego ja co chwila do malej podskakiwalam zeby jej z raczek sonde wyjac zanim to ona sonde wyjmie wiec srednio zapamietalam wszystkie wiadomosci. powiedziala ze u olki bardzo budujace jest jej zachowanie, wzrok,motywacja do ruchu i to mnie cieszy,pare dobrych wiadomosci dzis od dluzszego czasu:)
 
Super, Marta:))
Marta, spytaj Twojej pani logopedki o taki wibrator logopedyczny: Wibrator T-vibe ( Tothette)
On ma nakładke z gąbki, nie z plastiku jak inne wibratory. Genialnie sie sprawdza u dzieci i z jadłowstretem i z nadwrażliwościa jamy ustnej czy twarzy (bo nasadka mieciutka). Możesz na tę nasadke nakłdac jakieś smaki, rozumiesz o co chodzi? W ten sposób jest praca 2 w 1: odwrażliwianie i wprowadzanie smaków.
 
oooo super pomysl, zapytam o to napewno. poki co kupilam dzis malej taka siateczke do karmienia, wybralam jakas kolorowa, jaskrawo zielono-rozowa, wlozylam do srodka chrupke i mala jezykiem sobie ciumkala:) jutro probuje z jabluszkiem:)
 
Marta mówisz o takim gryzaku z rączką z siateczki? Tam się wkłada kawałki różnych pokarmów i dziecko się nie zadławi a ćwiczy gryzienie? Bo chyba z Nuby to widziałam i chcę kupić.
Paulinka świetnie sobie ćwiczy buzię, zauważyłam jak językiem jeździ po policzkach, podniebieniu, po całej buźce. Wszystko ją swędzi więc tak sobie radzi. Już na wizycie u logopedki usłyszałam, że ona sama sobie usprawnia buziaka. Dziś obiadek zjadała sama, normalnie ściągała pokarm i połykała ładnie, a były tam grudki z dyni. Od dziś przechodzimy na mleko 2.
Temperaturka lekko się podnosi na wieczór i rano a w dzień prawie normalna.
Może pójdziemy dziś wcześniej spać?
 
Wlasnie o takie cos mi chodzi. Ja w hurtowni to kupilam tylko ze z Canpola, dostalam od razu zapasowa siateczke, zaplacilam 16zl. jest kolorowe wiec mala z rana bawi sie tym, wczoraj troche chrupki polizala, dzis bedzie jabluszko. Oby pomoglo. Czytalam w internecie gdzies tam ze dr Łada ma takie pomysly zeby wkladac np kawalek slodkiego melona w gazik albo wlasnie w taka siateczke, dlatego tego szukalam a w Iławie taka bieda ze dopiero przy wizycie w Olsztynie kupilam.
 
Też to czytałam, dlatego szukałam czegoś takiego i na innym wątku mama wrzuciła zdjęcie. Fajne to jest bo mała może to trzymać w rączce i sama sobie gryźć. Dr Łada polecała też kubeczek medeli do picia. Żadnych niekapków. Rozmawiam z siostrą i jej córeczka piła ze zwykłego kubeczka jak miała 4 miesiące. Oczywiście ona jej trzymała kubek. Wszyscy się dziwili, a Gabrysia nie chciała pić z butelki, więc siostra próbowała wszystkiego, zwykły kubek był najlepszy. A też była wcześniaczkiem i problemy z jedzeniem były. Później szybko nauczyła się jeść dorosłe jedzenie. Teraz ma 2 latka a wygląda na 3. Ale urodziła się z wagą 2kg.
A ja dziś zdycham, @ przyszła z opóźnieniem i zdwojoną siłą :no:
 
Dorota, to w koncu byłaś u dr Łady?
Mi sie Frania nie udało nauczyć pić z medeli. Niewygodne to jak szlag i wg instrukcji to sie uda chyba tylko u dzieciaków z "odrobina angielskiej flegmy";-) Franczesko przesiadł się od razu na picie ze słomki (przez przypadek mi sie udało nauczyć go tego):))
A tego gryzaka z Nuby Franek nie utrzymał w dłoni. Za gruby jest po prostu..
 
reklama
Nie Aga nie byliśmy ale czytałam w necie ( Ty też do niej pisałaś, przypadkiem przeczytałam wpis ;-)). Paulinka pije z kieliszka ale o nosek jej się zaczepia :-D Myślę, że da radę z kubka. Koszt niewielki a można próbować. Ja jej raczej warzywka gotowane mogę dawać bo jabłka nie toleruje :no: aczkolwiek co jakiś czas próbujemy podawać. Chociaż w połączeniu z innymi owocami.
Co do trzymania w rączkach to tu nie ma narazie problemu, jak już pisałam sama nawet butelkę trzymała i piła. Myślałam, że tylko bawić się będzie ale nie, wszystko bierze do rączek, trzyma w obu dłoniach, trzeba korzystać z tych umiejętności. Wczoraj złapała mnie za rękę i mój palec sobie do buzi włożyła, myślałam, ze mi go pogryzie :-D A język bierze na bok dziąsła i sobie gryzie, to myślę, że z pokarmami też sobie poradzi. I chce sama trzymać łyżeczkę, ale z troski o otoczenie i plamy narazie jej nie pozwalam. Chyba, że pustą bez jedzenia ;-)
 
Do góry