reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pawełek 26 tydzień

WITAJ!Moj synek skonczył 13 miesiecy a urodzil sie rowniez w 26 tyg z waga 1000 g.Dzis juz stawia pierwsze kroki a bylo bardzo zle.Rowniez mial wylewy ale najpowazniejsze bylo to ze dlugo sam nie oddychal.Rozwinela sie u niego dysplazja oskrzelowo plucna jak i wlasnie problemy ze wzrokiem.Dzis po wizycie u neurologa jestem szczesliwa bo pani doktor sama nie wierzyla ze po "takich przejsciach"tak swietnie sie rozwija.Wiec glowa do gory.Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze,bo ja od lekarzy nie slyszalam nic co by podnioslo mnie na duchu.Niektorzy sie mylili i to bardzo.Zyczymy zdrowia,sily i wiary.
 
reklama
dziękuje Asiu!!! dowiedziałam się wczoraj od siostry coś nowego.., i do teraz jestem w soku!!!! kiedy siostra się pytała lekarza o operacji jelitka to powiedział jej że dopiero mogą zrobić ją za 60 tygodni poszedł wczoraj szwagier do tego samego lekarza i zaczął rozmawiać na ten temat jeszcze raz ale lekarz zaczoł tak dziwnie z nim rozmawiać ... szwagier wyciągnął z kieszeni koperte i położył na stole to lekarz wzioł i schował do szuflady i powiedział ze zrobią operacje w przyszłym tygodniu:szok: i co o tym myślicie??????? jeśli by nie łapówka to dziecko by rok cierpiało!!!!!!!!!! ale są bez serca!! wyglądało że tylko na to czekał!!! z pawełkiem bez zmiam nic się nie zmieniło.
 
moniczka czy próbowaliscie konsultacji z jakimś innym lekarzem? bo u mojego kuzyna synek mial wyprowadzona stomie w pierwszych dobach po urodzeniu, a jelitka mial łączone dopiero po kilku miesiącach, z tego co kojarzę z opowieści cioci to dopiero kiedy mial ok. 1 roku. jezeli chcesz to poprosze brata o namiary na jego lekarza - Jasio urodził sie i był leczony w CZD w Międzylesiu. zreszta do tej pory jeżdżą tam z nim na konsultacje do neurologa.
a co do koperty to nóż sie w kieszeni otwiera, ze są lekarze, którzy bez tego nie są w stanie leczyc.

i przekaż Siostrze, że modle się za Pawełka i za całą waszą Rodzinke
 
Ostatnia edycja:
Bez komentarza :wściekła/y:
Mi już ręce opadają na temat państwowej służby zdrowia.
Wiadomo ze lekarz to zawód do którego potrzebne jest powołanie, jeśli taki człowiek traci serce do wykonywanego zawodu i zaczyna się liczyć kasa nawet kosztem cierpiacego dziecka to powinien przejść na prywatną praktykę lub zmienić zawód.

To że u Pawełka bez zmian to chyba dobrze, pewnie zbiera siły na kolejny krok do przodu;-)
Nieustannie trzymam kciuki
Pozdrowienia dla Ciebie, siostry, szwagra i całuski dla Pawełka

Pana doktora tez można pozdrowić... :crazy:;-)
 
Moniczko wierzyć się nie chce!!!!!!!!!!!!!!!! Mój Szymek też miał stomię i tak jak pisałam wcześniej, był z nią ponad dwa m-ce, ale warunkiem było 2kg. wagi małego, powiem szczerze, ze przez myśl by mi nie przeszło, że gościu czeka na kasę!!!!!! Wiem, ze biorą kasę, ale pracując z tak małymi szkrabami, to serce i powołanie powinno dyktować warunki, a nie pokaźna sumka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Nie do wiary!Jak mozna wziać pieniadze od rodzicow ktorzy i tak przechodza pieklo!Moj Wiktor byl w trzech szpitalach przez 3,5 miesiaca i nie wzial nikt nawet zlotowki a nawet nie czulam ze ktos na to czeka.Mial zabieg przepukliny i tez nikt nie oczekiwal "wsparcia"Boże co za lekarze!!!!Oby tylko zrobił jak nalezy to co i tak musi zrobic weterynarz jeden.Sorki,nerwy mi puscily.Trzymam kciuki za Pawełka.
 
Moniczko- takie rzaczy należy NATYCHMIAST zgłaszać do prokuratury oraz do izby lekarskiej i nie ma zmiłuj się - piszę to jako żona lekarza. Tacy "osobnicy" psuja opinie całemu srodowisku i powinni byc pozbawiani prawa wykonywania zawodu.
Asiu2010 - weterynarze nie biora łapówek bo nie muszą cała słuzba lekarsko-weterynarynja (lecznictwo) jest prywatne. Rozumiem Twoje wzburzenie ale nie należy obrażać innych zawodów.
 
Nie miałam na mysli obrazania weterynarzy,ale fakt ze im trzeba placic za "usługę".Wzburzona jestem do dziś bo wiem przez co przechodza rodzice Pawelka i w głowie mi sie nie miesci ze moga lekarze jeszcze w ten sposob postepowac.Ale zgodze sie z Toba ze trzeba zglosic ten fakt prokuraturze.Pozdrawiam goraco i trzymam kciuki za Pawełka i rodzinę.
 
Ja też jestem tego zdania... ale moja siostra powiedziała że nie ma do tego teraz głowy i nie ma sił ciągnąć się po sądach twierdzi że najważniejsze jest zdrowie Pawełka i teraz tylko o tym myśli... A jesli chodzi o maluszka to pojechał dzisiaj do kliniki do Warszawy na kontrolę oczek a jak wróci to ma mieć ten zabieg jelitka. Jak siostra wróci i coś się dowiem to wam napiszę... dziękujemy wszystkim za pozdrowienia i słowa otuchy...jesteście cudowną ekipą...;-)
 
reklama
Moniczko doskonale rozumiem Twoją siostrę, że nie ma siły na załatwienie tej sprawy, ale z drugiej strony co bedzie, jezeli zdrowie Pawełka zostanie uzależnione o tego czy lekarz dostanie kopertę. Skoro raz wziął, to może czekać na następne

Trzymamy kciuki za Pawełka i uściski dla Was wszystkich
 
Do góry