reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

magda oj nie dziwie się
Marma oj tule, ja miałam taki humorek niedawno
Evelajna wysmaruj się czymś rozgrzewającym, po mnie M musial kilka razy jechać do miasta- bo ja mam tam spory kawałek

Faceci temat bez końca

Mam tylko butelkę śliwowicy:-D:-D
A tak serio, poszukam czegoś w aptece (może Amol?), bo z doustnych to mi tylko paracetamol wlepią. :dry:
 
reklama
Czołem lasencje.

Hanka wykąpana i kima. Ja dzis szalałam z porządkami. Okna mam czyściutkie i firanki poprane, zrobiłam też zapas obiadków i deserków oraz mleczka hehehe
Była dziś u mnie mama to miałam jak sprzątać i prasować heh.
Pogoda dzis piękna. Trochę pospacerowaliśmy. Widziałam fajny koszyk bo duży i zastanawiałam sie czy może być na swięconkę. W sumie taki zakupowy ale mniejszy:sorry2:a na seicone duży...bo mi jakos zawsze duża świeconka wychodzi.
Dobra idu poczytac;-)
ty to masz dobrze z ta mamusia:tak::tak::tak:
Witam mamuski ja znow pisze przed praca dzis pierwsza nocka :))

dzieciaki cale i zdrowe w domku wiec naszczescie najbardziej ucierpialo autko ktore juz naprawione czeka na przeglad 200zl!!:szok: masakra!! nie mozemy sobie pozwolic na awarie bo oboje dojezdzamy do pracy
We wtorek nas zasypalo!! 1h jechalam z pracy gdzie normalnie 20min mi to zajmuje nie mielismy pradu od 16-8 rana a piec chodzil na nadmuch wiec pompka nie dmuchala i zimno w domku mowie wam masakra dzieciaki cipelo poubierane pod koldra i kocem spali a najbardziej martwilam sie o mala bo ma zapalenie oskrzeli tu taki numer:no: dzis bylam z nia u kontroli takiej w trakcie brania antybiotyku czy choroba nie postepuje ale na szczescie jest lepiej :tak:tylko 2h czekalam mimo ze bylm zapisana na dana godzine i wisiala lista tylkoze przyszli sobie ludzie nie zarejestrowani i powpychli sie w kolejke:angry: nastepnym razem bede beszczelna i przyjde na wyznaczona mi godzine poczym wejde do gabinetu nie bede kolejny raz czekac 2h
wczoraj w pracy bylam 12h ale to wyjatkowo i wrocilam nawet mniej zmeczona niz po 8 :tak:
co do solarki to od dzis i ja zaczelam chodzic bo otwarli blisko mnie:-p wiec moge sobie podleciec raz dwa :blink:niby na zakupy a tu opalanko:-D:-Djestem czerwona jak burak bo maja nowe lampy a bylam 8 min:sorry2:

kurcze nie wiem co sie tu dzieje bo mi znow net muli gdyz limit sie wyczerpal :-(i tak napisalam o sobie egoistycznie :zawstydzona/y:
POZDRAWIAM WAS MAMUSKI SERDECZNIE mykam bo za 30min jade do pracy
dobrze ze z maluszkami ok. Zdrówka dla Weronisi
A u mnie załamać się można. Jak już doszłam do siebie, Martyna też wyszła na prostą, to dziś M wrócił z pracy i miał 38,2 :angry::angry::angry: Super weekend mi się zapowiada. A liczyłam, że dzisiaj wyjdzie z Bartkiem na drugi spacer, bo tak ładnie było i du.. Dobrze, że chociaż po zakupy pojechał. Dobrej nocy!!!
jak nie urok to s....:baffled::baffled::baffled::baffled:
Dziewczyny oglądałyście Moment Prawdy na Polsacie. Ja to stwierdziłam że ta babka to poszła do tego programy żeby sie rozstać z tym mężem. Ja jak bym takiego bydlaka w domu nie trzymała. Masakra poprostu:szok::szok::szok:
te same wrazenie odniosłam Ale chłop głupi jak but i stwierdził ze 98% tak ma:baffled::baffled::baffled::baffled: Spakowac mu torby i za drzwi. I pewnie jeszcze ja leje bo niechciał usłyszec odp na to pytanie:baffled::baffled::baffled:
Och wlasnie sie wkurzylam, kupilam na allegro spodnie chce robic przelew a tu 13 zl na koncie!!!!!Dzwonie do jackowatego a ten mowil ze potrzebowal pieniedzy i musial wszystko wyplacic. Poprostu jestem taka zla ze zaraz mnie rozwali, a nawet nie mam sie na kim wyrzyc bo gdyby byl wdomu to na bank uslyszalby pare cieplych slow. Ide na fajeczke moze mi ulzy;-)
jaaaaa normlanie chyba bym wybuchła ze złości:angry:
Moli z nas takie spece jak z koziej....tu trzaby bylo zwrocic sie do czerwca :-p:-p:-p:-p tam sa prawdziwe specjalistki:cool2: my to niedouczone jestesmy:-p

Mlody cicho siedzie w spacerowce, ciekawe kiedy mu sie znudzi, zabawek mu nawrzucalam i mam spokoj:tak::-)
hahaha Ty juz przstań z VI:-p
Cześć dziewczyny. Ja od rana w podłym nastroju więc wam tyłka zawracać nie będę. Znowu M mnie od rana wyprowadził z równowagi informując że w przyszło niedziele jedzie do swojej córki na urodziny a moje plany to ma w dupie i oczywiście przed świętami wszytko samo się zrobi. w dodatku obudziłam się z potwornym bólem głowy a mamy dziś jechać po wózek o ile M znowu coś nie "wypadnie". Grrrrrrrr Uciekam bo tylko humorki wszystkim popsuje.
to przykre ze tak bez konsultacji choc miło ze pamieta o córci:tak:
Wiem coś o tym. Przed chrzcinami mój Adam miał do zapamiętania dwie rzeczy. Pierwsza to zabrać kamere a druga to zabrać butelke która tzrymaliśmy od wesela na chrzciny małego. A ja miałam całą reszte na głowie. I co?? Jedziemy na chrzciny i co pytam czy zabrał obie rzeczy i oczywiście ZONK. |Zapomniałem o butelce. :baffled: No i oczywioście stwierdził że mogłam mu przypomnieć. Przypomnieć rozumiecie. Dwie rzyczy do zabrania i jeszcze mu przypomnieć. Az sie we mnie zagotowało:wściekła/y:
dlatego ja szykuje sama bo M juz nie raz mnie zawiódł ze swoja pamiecia:cool2:
Dzień dobry. Chociaż nie dla mnie...
Wybrałam się wczoraj na spacer do wsi- 30 minut piechotą w jedną stronę. Tam Tuśka narobiła mi skandalu w gondoli - teraz rozumiem, o czym czasami piszecie:baffled:. Gnałam do domu pod górkę jak wściekła robiąc głupie miny, a przy okazji wiało jak cholera i... przewiało mnie na wskroś. Głowa mi pęka od wczoraj, tej lewej strony chciałabym się pozbyć, oczodół mi wypłynie wkrótce, a ucho - błagam! - niech ktoś sobie weźmie. Ktoś chętny? Dopłacę.
Ale du..a, nie poleżę dziś, bo mój szanowny m zapomniał zabrać listu do mojej szefowej, który z poświęceniem pisałam cały ranek. Człowiek wstaje bladym świtem, pisze, daje do sprawdzenia, przypomina jakie to ważne, żeby go nadać DZIŚ, kładzie kopertę 20cm od drzwi i co? Telefon 15 min po wyjściu m: "ojej, kochanie zapomiałem":baffled::baffled::baffled: Ja Cię nie pierdu. Faceci.

Oczywiście dostrzegam ironię całej sytuacji ;P

Poczytam Was sobie to mi będzie raźniej:tak:

Olejek chyba rycynowy na wate i do ucha;-) i smaruj amolem szyje;-)

Kurde moja Laura tak mi daje w kosc ze mam jej serdecznie dosc nic nie pomaga bajki puzzle lalki. A jak sie uspokoi to tak dokazuje ze zaraz małego budzi:dry: Normalnie chyba dostaje w łeb przez ta pogode:dry::dry:
U nas dzis mokro i brzydko wiec nici ze spacerku:no::no::no::no:
 
witam
ja nawet nie mam czasu zeby Was poczytac.
za chwile ide na spacerek, pozniej W przyjezdza.maly ostatnio coraz bardziej potrzebuje towarzystwa.wygina sie i mnie szuka.
mam nadzieje ze wieczorem znajde troche czasu i Was poczytam.do tego komp mi sie co chwile wylacza bo ma za malo miejsca wrrrr
 
Dzien doberek:-)

Kaka jaby moj mlody zasypial co 3 godzina na 40 minut to chyba bylabym juz teraz siwa. Stas zasypia co 1,5-2 godziny na ok godzine,wiec niezle. Czasami oczywiscie spi po 10-15 minut ale taka drzemka i tak robi swoje bo przynajmniej nie jest marudny.
Nie jest źle bo potem ją przekładam na podłoge i się tam bawi dość długo, a jak sie znudzi to kłąde do łóżeczka i oglada pamperki poprzewieszane u szczebelek i karuzele, a jak sie znudzi to leżaczek koło mamy i chrupka w ręke...a potem znowu spac;-)
Narazie sie nie rozwodze Raz juz probowalam i nie wyszlo wiec poczekam az bede pewna ze sad da mi rozwod Narazie jest jak jest Nie ma az tak zle Przynajmniej mam pomoc przy malej
Z ta praca to tylko tak sie zastanawiam Napewno G tam nie pojdzie bo ja wracam do pracy a z tym to juz postanowione.

LILUNIA nie dziwie sie ze nie dozywasz sie do M ja tez bym tak zrobila

No ale sędzia Wam zarzucił że utrzymujecie wspólnote, a jak on będzie pracował a Ty w domu to ten zarzut dalej będzie aktualny:baffled:

Dzień dobry. Chociaż nie dla mnie...
Wybrałam się wczoraj na spacer do wsi- 30 minut piechotą w jedną stronę. Tam Tuśka narobiła mi skandalu w gondoli - teraz rozumiem, o czym czasami piszecie:baffled:. Gnałam do domu pod górkę jak wściekła robiąc głupie miny, a przy okazji wiało jak cholera i... przewiało mnie na wskroś. Głowa mi pęka od wczoraj, tej lewej strony chciałabym się pozbyć, oczodół mi wypłynie wkrótce, a ucho - błagam! - niech ktoś sobie weźmie. Ktoś chętny? Dopłacę.
Ale du..a, nie poleżę dziś, bo mój szanowny m zapomniał zabrać listu do mojej szefowej, który z poświęceniem pisałam cały ranek. Człowiek wstaje bladym świtem, pisze, daje do sprawdzenia, przypomina jakie to ważne, żeby go nadać DZIŚ, kładzie kopertę 20cm od drzwi i co? Telefon 15 min po wyjściu m: "ojej, kochanie zapomiałem":baffled::baffled::baffled: Ja Cię nie pierdu. Faceci.

Oczywiście dostrzegam ironię całej sytuacji ;P

Poczytam Was sobie to mi będzie raźniej:tak:

U nas to samo...wszystko na moje głowie ehhh

Wiem coś o tym. Przed chrzcinami mój Adam miał do zapamiętania dwie rzeczy. Pierwsza to zabrać kamere a druga to zabrać butelke która tzrymaliśmy od wesela na chrzciny małego. A ja miałam całą reszte na głowie. I co?? Jedziemy na chrzciny i co pytam czy zabrał obie rzeczy i oczywiście ZONK. |Zapomniałem o butelce. :baffled: No i oczywioście stwierdził że mogłam mu przypomnieć. Przypomnieć rozumiecie. Dwie rzyczy do zabrania i jeszcze mu przypomnieć. Az sie we mnie zagotowało:wściekła/y:
Zam i to:baffled:

Matko, nie strasz! Zaraz gonię sprawdzać naszą umowę. Ale podpisana już po "krachu ekonomicznym" więc może mogę być spokojna...

niestety oni nawet teraz mogą w koażdej chwili zmienić warunki umowy:dry:

tyKurde moja Laura tak mi daje w kosc ze mam jej serdecznie dosc nic nie pomaga bajki puzzle lalki. A jak sie uspokoi to tak dokazuje ze zaraz małego budzi:dry: Normalnie chyba dostaje w łeb przez ta pogode:dry::dry:
U nas dzis mokro i brzydko wiec nici ze spacerku:no::no::no::no:

Taka pogoda nic dziwnego, ze dziecko marudne. Hanka też dziś wiecej steka niz zwykle a i ja po 2 kawach.

A dzisiaj mam wychodne:-D
 
Kto ma kontakt z Agamir:-p:-p:-p bo jam ciekawa jak nigdy:-D:-D:-D

Asia moj tez ciagle szuka towarzystwa:baffled:

Kaka no no az ci zazdroszcze tego wychodnego;-)
 
Evelajna a co z tą mapą trza dalej zrobić
bo ja juz coś na szybcika machnełam;-)

Ma się na nią codziennie zaglądać i te marzenia sobie utwierdzać w głowie:tak:
Ja sobie wsadziłam do szuflady na majty. Co otworzę to luk! i np. "o, mam marzenie zdać egzaminy" no i się motywuję. W sumie to się mi kilka rzeczy zrealizowało, a myślałam, że nie ma szans. Coś jest w tej sile umysłu:tak::-)

Młodej zajęło kilka posiłków, żeby się nauczyć parskać kaszą:baffled: Idziemy się myć...
 
Dorota żeby dostać rozwód to musi być rozpad więzi duchowej, materialnej i cielesnej. Pisałam, że moja siostra jest właśnie w takiej sytuacji stąd wiem. Nie daj się zwieść, chyba że zmieniłaś zdanie.

Lilunia skąd ja to znam. Martynka mówi, że chce pić, a M z gazetą w rękach patrzy czy ja się ruszę :baffled:, a jak się podniosę, to słyszę "przecież ja zrobię" :wściekła/y:

Magdasf oj nieładnie postąpił :no: tak bez uprzedzenia (a mi jak się chce fajeczek :zawstydzona/y:)

Marma ech faceci. Wydaje im się, że świat się kręci tylko wokół ich potrzeb :no:

Evelajna oj ból ucha, to chyba najgorszy ból obok bólu zęba i nerek


U nas pogoda do bani. Dobrze, że okien nie pomyłam ;-), ale w ten sposób długo się nie da. M został w domu. Na razie nie przeszkadza ;-)
 
reklama
Marika spadła dziś rano z łóżka... :-:)-:)-( usnęłam przy karmieniu, a ona przepełzała cały materac i zleciała, a jest wysoko, bo 50cm. Obudziło mnie huknięcie i płacz. Podniosłam ją i od razu się uspokoiła, więc może ją aż tak bardzo nie bolało. Na szczęście na główce nie ma śladu, wstrząśnienia mózgu nie ma. Mamy miękką wykładzinę, bo jest 1cm pianka pod nią, ale nie wiem czy nie uderzyła głową w szafę. W każdym razie po 15 min przyjechała karetka z Medicoveru i lekarz stwierdził, że nie widać nic niepokojąccego, ale i tak nas zawieźli do chirurga. On tez powiedział, że na razie jest ok, ale mamy ją obserwować przez 3dni i dał jeszcze skierowanie do szpitala na usg główki. Wróciłam właśnie z Medicoveru, nakarmiłam ją i usnęła, czekam na M. i jedziemy do szpitala.

Rany dziewczyny, nigdy sobie tego nie wybaczę, co ze mnie za matka!!!!!!!!!!!:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Do góry