reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Ja dziw wyjatkowo WYPOCZETA :tak: byla chrzestna niuni a Ona zawsze ja nosi i bawi wiec ja odpoczywam.Goscie byli i bylo bardzo bardzo milo Jejku jak ja uwielbiam miec gosci :tak::-D:-D:-DChyba jeszcze zaraz poprasuje bo mam tyle sil jak NIgdy
Bylismy na 2 spacerkach I w kosciolku W kosciele Oli sie obudzila i jak zaczela marudzic G wzial ja na rece a Ta sie rozgadala ze na caly kosciol byla ja slychac A my mielismy niezly ubaw :-D:-D:-DPo obiedzie byl drugi spacer Od kad mamy 2 spacery To niunia spi tylko na spacerach A w domu wcale :eek:
Witam niedzielnie.
Wiosna pełną gębą i ciesze się bardzo.
Święta też zapowiadają się cieplusio.
Nie dam rady nadrobić stron - poczytam w wolniejszej chwili.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Was.

Ja zabiegana w sprzątaniu, spaceruję sporo z Sebciem i wykorzystuję tą pogodę.
No i wreszcie doczekałam się wyraźnego, najwspanialszego słowa - MAMA.
Aż miałam łzy w oczach - moje kochane szczęście.
SUPER ale jak wczesnie :tak:;-)
no no miziaj sie miziaj nie ma to jak miły dotyk:-p:-p Ja na spacerach mam pełny koszyk zabawek pod spodem aby Sami sie nie nudził:-D

Widze Dorotka że z dnia na dzień masz lepsze humorki i powoli sie u ciebie układa:tak: a takie spotkanko ze znajomymi to bardzo faj na rzecz;-)
I tak myśle ze moze Oli powinna później chodzić spać wtedy lepiej śpi????

Magdziunia GRATKI DLA SEBCIA AŻ MAM CIARKI NA SKÓRZE:tak::tak::tak: teraz czas na siostrzyczke jak było MAMA:-p
Dobry pomysl z tymi zabawkami w wozku :tak:A no jakos ostatnio wraz z wiosna mam lepszy humorek Ale tez zdalam sobie sprawe ze nie bede sie juz tak bardzo wszystkim przejmowala Chodzi o G jak mnie wkurza Teraz zaczelam to olewac i byc OBOK szkoda mojego zdrowia Nie ma zle nie powiem ale ucze sie nie przejmowac :tak:Co do snu Oli to juz probowalismy ja llasc o 21 Ale jak nie ma spacerku kolo 18 to ona nie umie wytrzymac do 21 Czesto nawet aby poszla spac o 20 to ja przetrzymujemy Dzis juz chce jej sie spac o 18,30 ale wstrzymujemy ja jak najdluzej sie da Moze po 20 uda sie ja kapac i przed 21 spac
Ja bym chciala ja klasc po 21 ale jakos ona nie chce :rofl2:
MADZIU ja tez pomyslalam o siostrzycce skoro bylo MAMA :-D
Witojcie.
Jaos weny do pisania i czytania brak. Mam nadzieje, ze wybaczycie;-0

Hanusia juz zdrowa. Widac na czas dostała leki i ani nie kaszle, ani nie psika i oczka też ok. Za to mnie gardło podle boli:baffled:
Super ze z Hani ok A dla Ciebie zdrowka:tak:
Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.
Jejku wspolczuje takiego zasypiania Tez bym sie poryczala Jakos u Ciebie ostatnio jest troche tego marudzenia Mnie sie wydaje ze na zeby :-p
Matko, ale pusto, myślałam ze forum pomyliłam,
Wiolu wiesz pusto bo WEEKEND I SLONECZKO ZA OKNAMI ;-)
Zmęczona... Rano byliśmy w Smyku i trochę na zakupach, ale marnie, nic prawie nie kupiłam tylko miseczkę dla Mariczki i małego niekapka TT.

Potem basenik, ale był czad. Marika szalała, dostała od razu rękawki i deskę :-):-):-):-) i instruktor pokazywał na niej wszystkie ćwieczenia, taka była dzielna. Rozpłakała sią tylko jak znienacka ją zanurzył pod wodę - chyba się przestraszyła, ale musi się oswajać.... Tak tam chlapała, uwielbia wodę, a my się cieszymy, że fundujemy jej tyle radości. Fajne te zajęcia, tyle fajnych ćiwczeń i zabaw. Radocha dla maluszków!!!
Jejku serio OTYLIA na tu rosnie :tak:
Hej dziewczyny!! oj pusto tu pusto...
A ja konam..ledwo widzę... wczoraj przyjechali do nas znajomi, część już o 14. Łącznie 10 osób + mała Weronika + Natalia i Hugo w drodze... Impreza bardzo się udała, posiedzieliśmy do 4-ej... Problem jedynie taki, że jak położyliśmy się spać po 4, to Szymek się obudził i prawie godzinę grasował, a potem o 06:40 wstał już na dobre.. część osób została do rana, więc wspólne śniadanko, kawka, potem baseno, obiad i tak minął cały dzień, a ja konam...
Super imprezka udana Ale podziwiam ze dalas dare tak dlugo usiedziec Ja to bym padla Wiec nie dziwota ze zmeczona jestes

Zapomnialam dodac ze Oli dstala sliczna sukieneczke od chrzestnego i kapelusik do tego Ale wiecie jakie dziwne rozmiary oni robia Ta sukieneczka jest od 9-12 miesiecy Masakra jak Oli w niej do 9 pochodzo to bedzie dobrze a ona powinna byc od 9 :szok:Chyba slepi lub tacy co dzieci na oczy nie widzieli szyja czasem te ciuszki :confused2:

EVELAJNA witaj w PL
 
reklama
A mój własnie padł:baffled: ale zaraz go przebudze i wykąpie:tak:
Mój też padł w tym samym momencie co K wode mu do kąpieli nalewał :baffled:
Ja dziw wyjatkowo WYPOCZETA :tak: byla chrzestna niuni a Ona zawsze ja nosi i bawi wiec ja odpoczywam.Goscie byli i bylo bardzo bardzo milo Jejku jak ja uwielbiam miec gosci :tak::-D:-D:-DChyba jeszcze zaraz poprasuje bo mam tyle sil jak NIgdy
Bylismy na 2 spacerkach I w kosciolku W kosciele Oli sie obudzila i jak zaczela marudzic G wzial ja na rece a Ta sie rozgadala ze na caly kosciol byla ja slychac A my mielismy niezly ubaw :-D:-D:-DPo obiedzie byl drugi spacer Od kad mamy 2 spacery To niunia spi tylko na spacerach A w domu wcale :eek:

SUPER ale jak wczesnie :tak:;-)

Dobry pomysl z tymi zabawkami w wozku :tak:A no jakos ostatnio wraz z wiosna mam lepszy humorek Ale tez zdalam sobie sprawe ze nie bede sie juz tak bardzo wszystkim przejmowala Chodzi o G jak mnie wkurza Teraz zaczelam to olewac i byc OBOK szkoda mojego zdrowia Nie ma zle nie powiem ale ucze sie nie przejmowac :tak:Co do snu Oli to juz probowalismy ja llasc o 21 Ale jak nie ma spacerku kolo 18 to ona nie umie wytrzymac do 21 Czesto nawet aby poszla spac o 20 to ja przetrzymujemy Dzis juz chce jej sie spac o 18,30 ale wstrzymujemy ja jak najdluzej sie da Moze po 20 uda sie ja kapac i przed 21 spac
Ja bym chciala ja klasc po 21 ale jakos ona nie chce :rofl2:
MADZIU ja tez pomyslalam o siostrzycce skoro bylo MAMA :-D

Super ze z Hani ok A dla Ciebie zdrowka:tak:

Jejku wspolczuje takiego zasypiania Tez bym sie poryczala Jakos u Ciebie ostatnio jest troche tego marudzenia Mnie sie wydaje ze na zeby :-p

Wiolu wiesz pusto bo WEEKEND I SLONECZKO ZA OKNAMI ;-)

Jejku serio OTYLIA na tu rosnie :tak:

Super imprezka udana Ale podziwiam ze dalas dare tak dlugo usiedziec Ja to bym padla Wiec nie dziwota ze zmeczona jestes

Zapomnialam dodac ze Oli dstala sliczna sukieneczke od chrzestnego i kapelusik do tego Ale wiecie jakie dziwne rozmiary oni robia Ta sukieneczka jest od 9-12 miesiecy Masakra jak Oli w niej do 9 pochodzo to bedzie dobrze a ona powinna byc od 9 :szok:Chyba slepi lub tacy co dzieci na oczy nie widzieli szyja czasem te ciuszki :confused2:

EVELAJNA witaj w PL

Też myślę że to ząbki bo jak mu posmarowałam dziąsła żelem to się uspokoił.
 
Dorotka? a Ty rozwodzisz się czy zmieniłaś zdanie?

Mała padła po dotlnieniu.
Może dzisiaj już spokokjniej pośpi.
Katarek prawie minął, a rumiana jak nie wiem co.
Nie po mnie!

Jak po weekendzie?
Coś mało nas zostało?
Gdzie inne mamuśki?
 
witam i ja po niedzili. Kamil wstał o 8, więc rano prasowanie, mycie małego i skoczyliśmy do teściów. Potem do domu, jeden spacer do lasu i stajnia, obiad zjedliśmy w altance bo akurat mały spał, jak się obudził to my z nim do domku na jego obiadek i znów na dwór. Ja pojeździłam na Loni i już dziś galopowałam, choć pietra mialam niezłego. Mały usnął w wózku. Potem przyjechała siostra M i przywiozła małemu śliczny kąplecik na zajączka i gryzaczek, czekaliśmy aż mały się obudzi i była kawa na dworze. Więc mały znów był od 12 do 18 na zewnątrz z przerwa na obiadek. Teraz dostał kaszke 150 ml 90 mojego i 60 bebilonu, po wczorajszym nie było zadnej reakcji, pozatym ze mu to jakos gorzej wchodzi, jeszcze poił cycem i śpi. ciekawe czy znów będzie pobudka o 1
 
Aniu dobrze ze imprezka udana, ja bym padła chyba w połowie
kaka zdrówka
lilunia a może ząbki idą
kate to ładnie wymiata w wodzie
czarna gratki dla Niki
dorotka bo na ten wiek nie ma co patrzeć tylko na długość
malena opaliła sie
 
Moje słonka śpią, ja też chyba zaraz padnę

Po obiedzie byl drugi spacer Od kad mamy 2 spacery To niunia spi tylko na spacerach A w domu wcale :eek:

Marika już nawet na spacerach nie zawsze zasypia

Jak po weekendzie?
Coś mało nas zostało?
Gdzie inne mamuśki?

ja jestem, oglądałam Teraz albo nigdy, a teraz Uwierz w ducha (uwielbiam ten film!!!) :-):-):-)

kate to ładnie wymiata w wodzie

muszę fotki porobić następnym razem i ją nagrać
 
Witam niedzielnie.
Wiosna pełną gębą i ciesze się bardzo.
Święta też zapowiadają się cieplusio.
Nie dam rady nadrobić stron - poczytam w wolniejszej chwili.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Was.

Ja zabiegana w sprzątaniu, spaceruję sporo z Sebciem i wykorzystuję tą pogodę.
No i wreszcie doczekałam się wyraźnego, najwspanialszego słowa - MAMA.
Aż miałam łzy w oczach - moje kochane szczęście.
Gratulacje:tak::tak::tak:

Muszę się wam pochwalić, kupiłam na allegro nową kołdrę 200x220, do tego oczywiście nową pościel, jeny dziewczyny ale wypas, w porównaniu z moim dotychczasowym 160 to dzień do nocy.!!!!
To słodkich snów pod nową kołdrą życze;-)
Heloł z Polski!
Lot był super udany - dziękuję za kciukasy! Tuśka zasnęła zaraz po starcie i zbudziła się na lądowanie. Stewardesy oczarowała uśmiechami. W aucie też spała całą drogę z Krakowa do Rzeszowa - mam udane dziecko na podróżowanie!
Nie poczytam Was, bo wiadomo - siedzimy z rodzinką. Ale pewnie nie naprodukujecie w weekend, to w poniedziałek zdążę z czytaniem:tak::-D
A pochwalę się, że na dzień dobry poprałam zasłony i firanki i walkę z kurzami zwyciężyłam:tak:
No i nie ma nam co irlandzkiej pogody zazdrościć, bo ja jestem w szoku - tu jest lato!!!:szok::szok: Od wczoraj ganiam w krótkim rękawku, Tuśka też lekko ubrana i czapki odmawia - temp. ponad 20 st. C!
Ściskam Was popołudniowo-wieczorowo
Witamy PL:-)

Znowu się nie odzywam... Mama się rozchorowała, ale już dziś lepiej. Wczoraj szczepienia i wprowadzanie marchewki do diety... Dziś od rana homor jakiś wisielczy - Marika mnie denerwowała. Byłam na 2 spacerach, a potem byliśmy w trójkę w lesie w chuście.

Zmęczona i zła, bo mi zniknęło z konta 1tys zł... chyba mi zeskanowali kartę :szok: w pon. muszę jechać do mojego oddziału.
Zdrówka dla Mariki. I powodzenia w banku. No i cierpliwości bo pewnie będzie ci potrzebna.
witam ja samolubnie, ale jestem padnięta. Rano kurze, okna, pranie, potem spacer na którym Kamiś spał tylko 20 minut i godzinke był na rękach, obiad, drugi spacer tu chociaż godzinke pospał, była dziewczyna na jazde i dobrze sobie radzi, z jazdy zadowolona, Druid czysty, następnym razem ma wyczyścić całą trójce, potem ja z małym do domu, cyc i mały został z M i dziadkami a ja pojechałam kłuć teściową, potem końcówka okien i kąpiel małego i jeszcze prasowanie mi zostało na jutro bo mam dość.
Mały dzisiaj miał ubraną czapeczke, cieplejszy dresik, skarpetki i body z dlugim rękawem ale cienkie- ja latałam w krótkim rękawku i cienkiej kamizelce.

Zdrówka dla chorowitków
Czy ty kiedys odpoczywasz?

Witam! Własnie pojechała od nas moja szwagierka i mam chwilkę żeby napisać. W piatek wybrałyśmy sie na Wesołe Miasteczko (może wstyd się przyznac ale uwielbiam karuzele :-) ) Wczoraj 2 spacerki były a wieczorem masakra :-( Macio był tak zmęczony że z tego zmęczenia zasnąć nie mógł. Jeszcze nigdy tak nam nie płakał. Trwało to jakieś 3 godziny. W końcu zaczęłam płakać z nim, z bezradności. Tak mi go żal było i serducho mi ściskała bo nie wiedziałąm jak mu pomóc. Nic nie pomagało. Przed 1.00 zasnął, potem budził sie jeszcze kilka razy i spał do 9.00. Teraz już jest lepeij, śmieje sie i ma lepszy humorek. Zaraz przyjeżdza do niego mój brat (jego chrzestny) to sobie troszkę odpoczne bo spałam ze 3 godziny maksymalnie. Idę Was troche poczytac póki Maciejka śpi.
Oj to sie wymęczyliście. Współczuje bo wiem co to znaczy

I juz po weekendzie. My wczoraj byliśmy u koleżanki która urodziła miesiąc temu chłopca Tymoteusza. Kurka jak go zobaczyłam to byłam w szoku on taki malutki w porównaniu z moim Maksiem. Leciutki jak piórko. Ja to już nie pamiętam żeby mój maks był taki malutki. jak ten czas szybko leci.
A dziś byliśmy u mojej siostry w moim rodzinnym miescie. I wszystko było ok do momentu jak wracaliśmy do domu. Mały w samochodzie dostał takiego ataku płaczu że nie wiedzieliśmy co jest grane. Zatrzymaliśmy sie na parkingu i z pół godziny próbowaliśmy go uspokoic. Wydaje mi sie że to był brzuszek bo jak zaczęłam mu masować i "uciskać" nózkami to takie bąki sadził że hej. Dodam jeszcze że nie było dziś kupki a standardowo jest codziennie.No i po tych masażach jakoś mu przrzeszło ale kupka nadal sie nie pojawiła. W końcu usna i całą drogę z Radomia już spał. A w domu było juz ok.
Wiecie co tam u Agamir?
Kate gratki dla Mariczki za 5 miesięcy:tak::tak::tak:
 
Witam poniedziałkowo.
No i już święta tuż, tuż.
Dziś mamy wizytkę i pewnie szczepienie.
Oczywiście lista z zapytaniem przygotowana leży - ale jeszcze zaraz ją zweryfikuję.
Chyba poczytam co u Was i nadrobię zaległości :zawstydzona/y:;-):tak:
 
Witam niedzielnie.
Wiosna pełną gębą i ciesze się bardzo.
Święta też zapowiadają się cieplusio.
Nie dam rady nadrobić stron - poczytam w wolniejszej chwili.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Was.

Ja zabiegana w sprzątaniu, spaceruję sporo z Sebciem i wykorzystuję tą pogodę.
No i wreszcie doczekałam się wyraźnego, najwspanialszego słowa - MAMA.
Aż miałam łzy w oczach - moje kochane szczęście.

jejkuś,GRATULACJE!!Aż się łezka zakręciła mi,bo u mnie było DADA)(jakby TATA?),ale też się ucieszyłam;-)A ostatnio to tylko dzidzia albo coś jak dziadzia i baba,a nadaje nawet z zamkniętymi oczkami:rofl2:

Zmęczona... Rano byliśmy w Smyku i trochę na zakupach, ale marnie, nic prawie nie kupiłam tylko miseczkę dla Mariczki i małego niekapka TT.

Potem basenik, ale był czad. Marika szalała, dostała od razu rękawki i deskę :-):-):-):-) i instruktor pokazywał na niej wszystkie ćwieczenia, taka była dzielna. Rozpłakała sią tylko jak znienacka ją zanurzył pod wodę - chyba się przestraszyła, ale musi się oswajać.... Tak tam chlapała, uwielbia wodę, a my się cieszymy, że fundujemy jej tyle radości. Fajne te zajęcia, tyle fajnych ćiwczeń i zabaw. Radocha dla maluszków!!!

Niunia padła już w samochodzie i śpi od 15.30 jak zabita. A tu już marcheweczka czeka... i cycuch :-D

Nie,no naprawdę kolejna pływaczka nam tu rośnie:tak:Superowo,a do nurkowania się przyzwyczai;-)



witam i ja po niedzili. Kamil wstał o 8, więc rano prasowanie, mycie małego i skoczyliśmy do teściów. Potem do domu, jeden spacer do lasu i stajnia, obiad zjedliśmy w altance bo akurat mały spał, jak się obudził to my z nim do domku na jego obiadek i znów na dwór. Ja pojeździłam na Loni i już dziś galopowałam, choć pietra mialam niezłego. Mały usnął w wózku. Potem przyjechała siostra M i przywiozła małemu śliczny kąplecik na zajączka i gryzaczek, czekaliśmy aż mały się obudzi i była kawa na dworze. Więc mały znów był od 12 do 18 na zewnątrz z przerwa na obiadek. Teraz dostał kaszke 150 ml 90 mojego i 60 bebilonu, po wczorajszym nie było zadnej reakcji, pozatym ze mu to jakos gorzej wchodzi, jeszcze poił cycem i śpi. ciekawe czy znów będzie pobudka o 1

nie,no ppatqajak Cię czytam,to Ty na takich obrotach żyjesz...skąd tyle energii w Tobie,no i tego Weidera tak dzielnie ćwiczysz,ja dopiero 5 dzień daję,jakoś idzie,choć nie łątwo;-) A Kamiś zdrów chłop będzie,zachartowany świerzym powietrzem,super...Miki ostatnio polubił jak to moja teściowa mówi:WIEJSKIE KLIMATY,bo prawie codziennie u nich teraz bywamy i Miki śpi tam nawet 2 godz. na dworzu:szok: i psy go pilnują:szok:

I juz po weekendzie. My wczoraj byliśmy u koleżanki która urodziła miesiąc temu chłopca Tymoteusza. Kurka jak go zobaczyłam to byłam w szoku on taki malutki w porównaniu z moim Maksiem. Leciutki jak piórko. Ja to już nie pamiętam żeby mój maks był taki malutki. jak ten czas szybko leci.
A dziś byliśmy u mojej siostry w moim rodzinnym miescie. I wszystko było ok do momentu jak wracaliśmy do domu. Mały w samochodzie dostał takiego ataku płaczu że nie wiedzieliśmy co jest grane. Zatrzymaliśmy sie na parkingu i z pół godziny próbowaliśmy go uspokoic. Wydaje mi sie że to był brzuszek bo jak zaczęłam mu masować i "uciskać" nózkami to takie bąki sadził że hej. Dodam jeszcze że nie było dziś kupki a standardowo jest codziennie.No i po tych masażach jakoś mu przrzeszło ale kupka nadal sie nie pojawiła. W końcu usna i całą drogę z Radomia już spał. A w domu było juz ok.
Wiecie co tam u Agamir?
Kate gratki dla Mariczki za 5 miesięcy:tak::tak::tak:

Bidulek,może coś nowego zjadł i brzusio się męczył?Jak zaczęłam wprowadzać Mikiemu nowe jedzonko i nie było kupki 2 dni,to aż sobie przypomniałam jak się obgryza paznokcie,bo bałam się zaparć,miał wcześniej takie kolki,że już widziałam powtórkę z rozrywki:eek:Ale potem jak zasadził kupala,to wszytsko było urabane:szok:no ale brzusio się przynajmniej wypróżnił:tak:Pewnie Maksiu też wkońcu zapoda taką kupkę mamo,że się nie pozbierasz:szok::-D

ano faktycznie,gdzie agamir?Pewnie śpi,jak to początki...ja przespałam 3 miesiące:szok:

No i faktycznie wiosna zawitała na BB,tak tu pusto:szok:Gdzie mirabelka,justyneczka,trina i inne dziewczyny?No i bezę niedawno tu poznałam i znowu jej brak?

No a u nas weekand szybki i to bardzo,w piątek przed turniejem pingopnga pomyłam dwa okna,ale tak że na drugi dzień były smugi,no i poprawka musi być:wściekła/y::wściekła/y:Potem pingpong...a już chyba pisałam o tym,sklerotyczka ze mnie:rofl2:No a sobota-->rano sprzątanko,potem szybko zebraliśmy się nad morze,tam spotkałam kilku znajomych z pracy i chyba się w środę na JAJKo wybiorę do pracy,jak zapraszają:rofl2:Miki dał nam popalić,nie chciał siedzieć w wózku,darł się że hej,tatuś musiał nosić na rączkach,to był taki uchachany,że machał nózkami,a jak do wózka to wryk:angry:Oczywiście cyca musiałam na deptaku wystawić,to się trochę uspokoił Bambaryła jeden:eek:Potem pojechaliśmy szybko kupić prezent dla naszego przyjaciela rodziców,bo zrobili remoncik w kuchni i mieli oboje 50 i nas zaprosili na obiadek,no to pojechaliśmy do Black Red&White i kupiłam tam fajne pojemniki na żywność,czarne i takie jak tuba długie po 16zł(PROMOCJA:SZOK:),to sobie też wzięłam bo mam ciemne meble w kuchni,a co tam,no i kupiłam fajowe filiżanki do kawy na tacce,sama bym sobie kupiła takie,ale to już by była rozpusta w biały dzień ghihi Miki szalał u nich, a ich psy mało co się nie posikały na jego widok,pilnowały go,nie dały sśiadce podejść:szok: Wieczorem padłam...a niedziela-->tradycyjnie obiadek u teściów i do domu....Od trzech dni MIKI jest strasznie marudny,nie daje sobie dziąsełek nasmarować,chyba ta druga dwójka u góry chce wyjść a do tego chyba też jedynki u góry chcą już wyjść,bo strasznie ma rozpulchnione dziąsełka i widać je pod nimi:Szok:Nie za szybko na tyle ząbków naraz?

Dziewczyny podpowiedzcie jak wrzucacie tutaj foty,to wrzucę z nad morza a jak będe miała z pingponga to zapodam tyż;-)
 
reklama
Do góry