reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

reklama
panziorka- jeszcze 5 dni temu bym się z Tobą zgodziła:tak: Na początku tak sobie założyłam że jak będzie widać że robi kupę to go będę sadzała. Potem sobie przemyślałam i stwierdziłam że jak sie będę na niego rzucać w trakcie to się zniechęci. Sadzam go w neutralnych momentach np jak się obudzi, jak wracamy ze spaceru, przed kąpielą i ZAWSZE sika a 2 x dziennie robi kupę po chwili siedzenia. Normalnie zaczyna po jakiejś minucie (bardzo szybko) pchać. Jak nie ma kupy to i tak widzę że coś próbuje popchać bo np lecą bączki. Jak dla mnie robi to zupełnie świadomie bo za każdym razem (5 x w ciągu dnia) robi coś do nocnika to już chyba nie przypadek dlatego zachęcam do spróbowania. Może u którejś z dziewczyn czai się nocnikowy geniusz:-D
 
nie uważacie, że bardziej to kwestia przypadku, że taki malec zrobi coś do nocnika? jakoś nie jestem przekonana do nocnika w tym wieku...ale ile osób tyle opinii:tak:
Ja mloda posadzilam, nie chciala wiec po jakims czasie dopiero sprobuje - akurat wypada jutro :)

Watpie zeby to bylo swiadomie.
Na poczatku.

Szczerze to czasem sie boje ze wejde na forum i przeczytam, ze 9 miexieczne dziecko mowi..

Ja jak przebieram mlodda to widze ze m swoje pory - mniej wiecej po karmieniach i spaniu, wystarczy dac na nocnik i wow jest. (matka sie jara a dziecko nie wie o co chodzi)

Ludzie widzę tak trochę na siłę sie staraja udoskonalać swoje dzieci. Wiadomo po kilkunastu próbach dziecko sie uczy - o ile juz jest na odpowiednim etapie- akcja= reakcja. Ale na to potrzeba czasu.
 
Ostatnia edycja:
Nataniel też ma swoje pory ale choćbym go wtedy posadziła na nocnik to i tak kupki nie robi. Koleżanka sadza córkę jak słyszy, że bączki lecą i robi kupkę na nocnik... u nas nie da rady tak, bo on strasznie cicho to robi, żadnego bączka czy stęknięcia...
 
Hehe dziewczyny szalejecie z tymi postępami dzieci:)ja mojego nocnikiem nie będę męczyć narazie,bo wątpię żeby zakumal o co chodzi;)moj mały nawet sam nie siada,jak go posadze to siedzi stabilnie ale sam nie.o wchodzeniu to juz nie wspomnę ale widać kazde dziecko ma czas na to wszystko po swojemu.my mamy problem z wysypka pieluszkowa,mamy nawet masc sterydowa ale póki co nie jest wiele lepiej,ktoś tez miał cos takiego?
 
emotion- oczywiście że każde dziecko ma swój rytm i czas a nasze nawet mnóstwo czasu do nauki nocnika. Oczywiście że się "jaram" jako matka tym co nam wychodzi i martwię gdy coś jest nie tak. Rozumiem że mam nie pisać o tym na forum bo nie chcesz tego czytać???? Myślałam że to właśnie odpowiednie miejsce na tego typu rewelacje:tak: Co do mówienia to nie musisz się bać i spokojnie tu zaglądaj bo Antek pierwsze słowo powiedział jakieś 2 tygodnie temu i było to "ba-ba":biggrin2:
A co do tego że Ty też wiesz kiedy Twoje dziecko chce kupkę lub siku i gdybyś posadziła to by zrobiło ale nie sadzasz- to jak najbardziej Twoje prawo. Wymaga to trochę wysiłku z mojej strony, nie zawsze mi się chce o 6 rano posadzić go na ten nocnik ale po pierwsze po to jestem na wychowawczym żeby się nim zajmować a po drugie tak właśnie rozumiem naukę- przez systematyczne powtarzanie pewnych czynności. Jestem świadoma że na pierwsze zawołanie "mamo si/ku/fe" przyjdzie mi jeszcze długo poczekać:biggrin2:
vinga- może daj mu parę dni przerwy i poobserwuj o jakiej porze mniej więcej pojawia się kupa i wtedy zacznij go sadzać o podobnej porze.
U nas zauważyłam, że poranna kupa to wiadomo po przebudzeniu a ta kolejna to np wczoraj o 14 dzisiaj o 13 po ok 2 godzinnej zabawie i warzywnym obiadku a przed drzemką i mlekiem.

A tak w ogóle to nie przejmujcie się mną ale muszę się tu jeszcze trochę "pojarać" ;-) Ta informacja może być szczególnie cenna dla miszy( dawno się zresztą nie odzywała:-() jak już tak uczę wszystkich korzystania z wc to mam też sukces z .... kotami:-D:-D:-DNauczyłam moich dwóch rudzielców załatwiania się do sedesu- zajęło nam to trochę czasu (3 tygodnie) ale jestem z nich bardzo dumna!!! Jeśli ktoś ma kota i chce się dowiedzieć jak to uczynić proszę na priv- dużo łatwiej niż z dziećmi i nocnikami:biggrin2:

debi- my mieliśmy problemy przy stosowaniu kremów które miały zabezpieczać przed odparzeniami i wysypkami, zrezygnowałam z nich i przy każdym przewijaniu sypię młodemu we wszystkie zakamarki puder i od tej pory(ok 4 miesiące) ani razu się nie odparzył ani nie miał krostek itp Polecam puder johnsona bo naprawdę fantastycznie się go rozprowadza i ładnie pachnie przy okazji albo skarb matki.
Co do tych kosmetyków pytałam się kiedyś czy ktoś stosuje. Ja zaczęłam i jestem bardzo zadowolona. Używam tylko mydła w płynie i szamponu no i pudru na zmianę z johnsonem i skóra małego jest super. Niczym się nie smarujemy bo nie ma takiej potrzeby.
 
debi-ja bym spróbowała mąką ziemniaczaną. Młody miał straszną pupę po szpitalu, aż krew leciała, a że nie jestem zwolenniczką żadnych sudocremów to zaczęłam stosować mąkę, bo nie wchodzi w reakcję z moczem i nie zapycha skóry. Już po kilkakrotnym użyyciu widać było efekty..pudry są perfumowane i mogą podrażniać.

emotion-też czasami mam tak, że zastanawiam się co dzisiaj przeczytam na forum, ale z drugiej strony faktycznie jako matka też się cieszę jak mój mały nauczy się czegoś nowego. Ostatnio ma fazę na "mama" i ubaw mamy wszyscy, ale ty pewnie też cieszysz się z małych sukcesów Anitki :)

moje dziecko właśnie zasnęło, więc coś czuję, że czeka mnie ciekawa noc, bo dzisiaj nie spał w dzień, więc napewno się obudzi i będzie szalał:baffled: a dzisiaj jesteśmy sami, bo W. wróci z pracy dopiero rano:-(
 
Kasik, ja wiem kiedy on robi kupkę, sek w tym , że nie chce jej zrobić na nocnik ale ma jeszcze na to czas ;)

dziewczyny, nie ma co przesadzać z tym strachem wejścia na forum. dzieci są różne i w różnym tempie się rozwijają. i nie widzę nic złego w tym, że mama się chwali swoją pociechą. każda mama lubi powiadamiać świat czego właśnie się dziecko nauczyło ;)
Mój ostatnio stał się oporny na spanie :/ uśpić go graniczy z cudem. chyba jakiś bunt przechodzi
 
reklama
KASIK my jeszcze nocnika nie mamy :) ale kupki tez nie regularne.
VINGA ja tak mam od 2 dni. Wczoraj niki wstala o 7 i poszla spac o 22.30 a w dzien tylko jedna godzinna drzemka. A i tak usnela tylko przytulona do mnie
 
Do góry