reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

witajcie babeczki,

ledwo już na oczy patrzę, miała sporo nadrabiania w czytaniu bo od 856 strony czytam i już mi się literki rozmazują, co tylko przerzucę parę stron to nowa się pojawia, już myślałam że nie nadążę z czytaniem takie macie tempo pisania


witam nowe październikówki bo widzę że od wczoraj to kilka nam przybyło:-D

poczytam co na innych wątkach dziś się działo i może coś więcej napiszę o ile zdążę dziś to nadrobić:-)
 
reklama
Ubrań nie mam wygniecionych, bo przed rozwieszeniem porządnie strzepnę, potem na sznurku poprawi wiaterek, a mam taką głupią modę, że jak zbieram pranie to od razu przy sznurkach składam i wszystko elegancko w szafie ląduje. Czasem tylko nie mam weny do szafy powkładać i wtedy takie sterty koczują ze 2 dni na fotelu aż mocy urzędowej nabiorą

malami sposoby identyczne jak moje i u mnie ciuszki też na fotelu lubią nabierać mocy:tak:

emotion witaj w naszym klubie non-iron

non%20iron%20group.jpg
 
Ostatnia edycja:
jesloi chodzi o mnie to nie to ze mam chec do prasowania, po prostu nie umiem zalozyc jakies bluzki bawelnianej bez prasowania. Nie wiem moze za duze obroty wirowania ustawiam i dlatego wszystko sie gniecie. No do pracy w nieuprasowanej bluzce bym nie poszla.

Np kuba ma takie dzinsy z Lidla z dodatkiem do bawelny i one sa idealne i nie trzeba prasowac, ale reszta ciuchow.

Posciel mam z satyny bawielnianej wiec pracuje, scierek i recznikow nie

moja kolezanka kupila sobie suszarke taka dosc droga i mowi ze jak wlozy do niej pranie i ona skonczy syszyc i jak wyjmuje takie cieple jeszcze i sklada to sa super. Nie pogniecione i mieciutkie. Teraz nie prasuje nic, nawet koszul meza bo sa ok a wczesniej prasowala wszystko. Ech nie mam kasy bo bym sobie kupila.

Marand chyba masz mniej postow na stronie bo u mnie dopiero 293 hihihih
 
malami sposoby identyczne jak moje i u mnie ciuszki też na fotelu lubią nabierać mocy:tak:

emotion witaj w naszym klubie non-iron

Zobacz załącznik 468228

malinova czy ja mogę też zostać członkiem tego klubu?:-D
Ja też mam w szafie tylko takie rzeczy, których nie trzeba prasować. Jak je wyjmuję z pralki to tylko strzepuje coby się troszkę rozprostowało i wieszam na suszarce. Nawet jak się jakieś małe fałdki pojawią to się potem na mnie rozprasowuje:-D Aż wstyd przyznać, ale przestałam koszule nosić bo tak nienawidziłam ich prasowania:zawstydzona/y: I teraz wiszą sobie w szafie. Mężowi z kolei koszul nie prasuje bo on stosuje taką samą metodę jak ja i jakoś po wyschniecie te koszule nie są jakieś pogniecione. Czyli wychodzi na to, że dobre strzepnięcie po praniu działa lepiej jak żelazko:-D

chalatek witaj:-)
 
Ostatnia edycja:
VIBEKE pewnie, każdy non-iron jest mile widziany:-)

"Czyli wychodzi na to, że dobre strzepnięcie po praniu działa lepiej jak żelazko" święte słowa
 
Ja też nie przepadam za prasowaniem i robię to od wielkiego dzwonu. Piszę się jako członek tego klubu. :-)
 
moja kolezanka kupila sobie suszarke taka dosc droga i mowi ze jak wlozy do niej pranie i ona skonczy syszyc i jak wyjmuje takie cieple jeszcze i sklada to sa super. Nie pogniecione i mieciutkie. Teraz nie prasuje nic, nawet koszul meza bo sa ok a wczesniej prasowala wszystko. Ech nie mam kasy bo bym sobie kupila.

z tymi suszarkami coś jest.. mój małż kiedy był na wyjeździe za granicą współpracował z amerykanami i oni mieli wszystko swoje: pralki i suszarki również. I mówił mi że oni nic nie prasują bo z tych suszarek wyciągają i od razu składają.. i nic nie trzeba prasować..
tylko u nas sznury w łazienkach, sznury na balkonach, tarasach, w ogrodach...
a ty babo potem stój i prasuj..
 
reklama
Ja sie też dopisuję do klubu bo jak trzeba coś wyprasować to zazwyczaj w weekend a wtedy jest mąż i to on prasuje;-) Zresztą on w ogóle maniak prasowania na szczęście robi to sam a nie wymaga tego ode mnie:tak:
 
Do góry