reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2012

Majeczka też nie wiem co to skurcze, nie licząc tego z łydki :-D. Chyba poznamy co? A może będziemy rodzić bezbólowo?!! :cool2:
jestem ZA!!! tylko obawiam sie Paula, ze jak teraz nic nei czuje, to później 'w nagrodę' może mi tak przypierdzielić, ze nie bede wiedziala jak sie nazywam:szok:
Mina widziałam juz kiedys te licytacje, boski opis, ale swego czasu myslalam ze to kpina :szok::-D a czytałyście komentarze na dole??? LOL:-D
Esi podejrzewam, że to szyjka sie skraca stąd te skąpe krwawienia. trzymaj rękę na pulsie i daj znać jakbys sie wybierala rodzić - bedziemy Cie wspierać!:-)
azorku ja jestem pod wrażeniem, że wyszłaś jeszcze tego samego dnia co urodziłaś, no i że juz jestes na chodzie - kolejna moja iskierka nadziei :tak: trzymaj sie cieplutko i kuruj piersi
kłaczek na moje oko zaczynasz 37 tc, a to zmienia postać rzeczy - pakuj torbę jeszcze dziś!

Ja po pracowitym początku dnia juz do wieczora poleguję, aktualnie czekam na obiadek, który mąż pichci, za godzinę kolezanka wpadnie na kawę a później juz tylko błogie lenistwo. piękna pogoda w KRK, dość mocno wieje, ale to dobrze - smród krakowskiego smogu przewieje :tak: wczoraj doczekaliśmy sie kuriera z wózkiem - bryka synka juz sie wietrzy na balkonie, jupiiii :-D
 
reklama
kkoteczek jest w szoku i ....zazdrosna jest o Olivie:szok: w nocy sie lasi wlazi na mnie lasi sie jak karmie mloda i wrecz wymusza zeby wtedy ja drapac i glaskac:eek: no niespodziewalam sie. do kosza zaglada ale tak ostroznie zerka sobie wlozy dwie lapy i tak sobie wisi i patrzy co to tam kweka:-D
amelkowna rano wpadla do sypialni i ciiiiiiiiiiiiiiiiii dzidzi spi mama! glaszcze mloda chodzi do niej jak zaplacze pilnuje zeby kot nie zrobil krzywdy:-)

dziewuszki ja juz pisalam ze u nas jak jest bez komplikacji to po 6h od urodzeia dzidzki idzie sie do domku:tak::-) zjadlam obiadek przyszla pani doktor posprawdzali mloda i dali wypis :-) ciesze sie pomimo ze nocka byla w nerwach i ja ze lzami i krwawymi sutami ale lepiej tu niz w szpitalu gdzie nagle znajdzie sie masa madrych bezdzietnych babek co to wiedza wszystko o cycowaniu:sorry2:

malenstwo problem w tym ze laktacja u mnie jeszcze nie ruszyla zbyt dobrze i takjak mloda mnie wyssala do zera w nocy tak do tej pory ani kropli laktatorem nie uciagnelam:-( ale jest nadzieje maz niesie karmi do domku juz popijam bawarke i cos tam sie rusza w cycach mam zasmarowane obloze kapucha i moze jakos od nocy badz rana machniemy juz cyca:tak:

jak starczy mi czasu zanim pijaweczka wstanie postaram sie skrobnac opis porodu:tak:
 
malenstwo problem w tym ze laktacja u mnie jeszcze nie ruszyla zbyt dobrze i takjak mloda mnie wyssala do zera w nocy tak do tej pory ani kropli laktatorem nie uciagnelam:-( ale jest nadzieje maz niesie karmi do domku juz popijam bawarke i cos tam sie rusza w cycach mam zasmarowane obloze kapucha i moze jakos od nocy badz rana machniemy juz cyca:tak:

jak starczy mi czasu zanim pijaweczka wstanie postaram sie skrobnac opis porodu:tak:

rób ciepłe okłady i masaże może zatory Ci się zrobiły. i pij też kawę zbożową. i samego mleka jak najmniej. uważaj na ostre przyprawy i smażone, a owoce tylko jabłka i banany można. unikaj potraw wzdymających
 
Azorek, mojej mamy siostra mieszka w Niemczech i tam tak samo, jak po porodzie wszystko ok, od razu do domu. Fajnie, że Amelka jest taka opiekuńcza dla siostrzyczki, masz w niej cudowną pomocnicę :-) a kociambor też na pewno oswoi się i nie będzie już taki zazdrosny. Trzymam również kciuki żeby laktacja się rozkręciła &&&& trzymajcie się cieplutko

A ja dzisiaj należę do klubu nic nie robiących. Rano tylko zakupy, obiadem mąż się zajął, ja siedziałam w kuchni tylko do towarzystwa i ewentualnego próbowania :-)
 
azorek ale ja Ci zazdroszczę, że zaraz po porodzie możesz być z małą w domu. To jest chyba najlepsze co może się przytrafić - spokój i własne kąty. Super, że Olivka tak się przyssała od razu i w ogóle cieszę się, że tak sprawnie i szybko wszystko u was się potoczyło. Ja dalej trzymam kciuki za to, że teraz to już będzie bezproblemowa. W końcu po tylu dniach męczarni i skurczy musiała mamie trochę ulżyć.
pesca kciuki za was i za szybki koniec!
Mina czego to ludzie nie wymyślą. Uśmiałam się z tej aukcji, a najbardziej z komentarzy pod spodem.
Elutka mam nadzieję, że nie zrezygnowałaś z tego ogrodu. Dzisiaj wprost idealna pogoda.

A ja po dzisiejszych akcjach już nic nie robię. Po drodze ze szpitala skoczyliśmy na miasto na obiad - spałaszowałam tortillę i lody, więc humor od razu lepszy. A teraz leżę na kanapie i odpoczywam. Skurcze dalej mam, ale już wiem, że to jeszcze nie te, na które czekam. Z jednej strony cieszę się, że pojechaliśmy do tego szpitala, bo po prostu mam większą pewność i się nie zastanawiam w kółko czy to już czy nie. Miłego popołudnia! Wszystkim zachmurzonym i zalanym deszczem przesyłam trochę słoneczka z Krakowa!
 
esi nie zrezygnowałam i byliśmy z M i byliśmy w ogrodzie botanicznym:) tylko mnie teraz nogi bolą...ale warto było!
Bardzo dobrze zrobiliście, przynajmniej wiesz co i jak:) i nie będziesz się tak bardzo denerwować
azorek zwierzaki potrafią być bardzo zazdrosne, szczególnie o takie małe bąbelki i trzeba je obserwować. Ja osobiście uwielbiam zwierzątka choć chwilowo w domu nie mam, tylko u rodziców kota i psa(stwierdziliśmy z M, że dopiero jak będziemy całkiem "na swoim"to sobie sprawimy:) zwierzak to zwierzak i może zadziałać instynktownie w sensie dziko:)
 
Kłaczek - no mi się już 38 tc zaczął więc muszę się za to zabrać:tak: szczególnie że dziś miałam pierwszy sen związany z porodem:-D na szczęście wszystko łatwo i przyjemnie poszło ale dziecko brzydkie było - chyba podmienione bo mija Lilka napewno śliczna będzie:-)
Majeczka - ja też nie mam pojęcia co to skurcze ale moja mama mnie dziś pocieszyła że jeszcze kilka godzin przed skurczami będziemy wiedzieć że to już:-D
Azorek - podziwiam Cię!! a Amelka to super siostra:tak: trzymam kciuki za uregulowanie się laktacji..
Esi - odpoczywaj odpoczywaj bo maleństwo potrzebuje jeszcze podrosnąć w brzuszku:tak:
Elutka - i Ty Brutusie?? ale Wy mi robicie chętkę na ogród botaniczny... uwielbiam drzewa jesienią jak nabieraja takich ślicznych kolorów:tak:

Ja po uczelni...byłam "tylko" 5h (czyli połowę wykładu) bo mnie tak kręgosłup zaczął od siedzenia boleć że nie wytrzymałam i się zmyłam:-D jutro też idę na 4-5 godz. a nie na cały dzień:tak:
Właśnie kończę gotować obiad a M. poszedł dobijać targu z kupcem na samochód:-) mam nadzieję że dziś się go pozbędziemy i zabieram się za szukanie nowego:-D
 
reklama
Karola śmigaj jutro po uczelni do ogrodu, chyba normalnie do 17 jest otwarte:) pooglądałam sobie porodówkę z drugiej strony:) powodzenia z samochodem!
 
Do góry