Witam!!
Ja dziś jakaś taka obolała wstałam, pośladki mnie bolą :-) Córka u babci na cały weekend więc mam ciszę i spoko w domku. W sumie to dobrze się złożyło, że babcia ją chciała, bo od wczoraj jakieś przeziębienie ją dopadło z bólem gardła i wolę jak najdalej od takich wirusów się trzymać.
Wczoraj oberwało się mojej mamie przez telefon, bo dzwoni teraz codziennie z zapytaniem czy wszystko jest ok i jak się czuję, bo oni się martwią, cholerka jasna, a czy ja chora jestem? ona zaczęła się tłumaczyć, że jest mamą i pyta, ale musi uświadomić sobie, że wszyscy w około tak pytają i mam już dość. Jak ktoś dzwoni do mnie i nie mogę odebrać telefonu to zaraz jest panika, że coś się dzieje. Masakra jakaś, zamiast te ostatnie dni przeżyć spokojnie to wszyscy w około podkręcają sytuację a wtedy ja się więcej stresuję.
Tutaj fajny artykuł jeżeli chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe
Znieczulenie zewnątrzoponowe w porodzie | Znieczulenia
persefona super, że malutki rośnie i ma się dobrze, to najważniejsze.
Dżaga każde przybieranie na wadze cieszy rodzica, super, że wszystko jest dobrze!!
Carla. cieszę się, że rozprawa Cię trochę ucieszyła i uspokoiła. Będzie dobrze!!! Trzymam kciuki!!!
Iwona Uzar trzymaj się!! wiem, że szpital to nic przyjemnego, ale co zrobić jak trzeba to trzeba. Jesteś pod kontrolą lekarzy, pamiętaj że robisz to dla maluszka. Nie płacz i nie smuć się, bo maluszek to czuje i też pewnie jest nie zadowolony. Jeszcze troszkę i będziecie się tulić!!
villandra8 nie oferują znieczulenia wszystkim, bo to nie taka łatwa sprawa, jest trochę z tym roboty, trzeba wyrazić zgodę na ten zabieg, bo niesie ze sobą pewne ryzyko, zresztą jak każda ingerencja w nasz organizm. No i potrzebny jest do tego anestezjolog, bo to on wykonuje to wkłucie się w plecki. Ja znieczulenie miałam i jestem bardzo zadowolona, akcja porodowa trwała u mnie bardzo długo i znieczulenie pomogło mi przetrwać ten okres. Wszystko się czuje, ale z mniejszą siłą. Dobrze, że problem płytek rozwiązany, zawsze to jeden stresik mniej :-)
aleksiel gratulacje dużego synka!!!
Takhisis współczuję dolegliwości, życzę Ci w takim razie żebyś już urodziła. Będzie dobrze, ja urodziłam córkę 5 dni po wyznaczonym terminie i wody odpłynęły czyściutkie. Nie stresuj się nie potrzebnie. Trzymaj się!!