Landryneczko tekst Twojego Matta bomba, oplułam laptopa jak to czytałam i nadal mi się micha cieszy
die Twoja rozmowa z córką też super

Ha ha die kochana rozśmieszyło mnie jak Cię Groch potraktował z półobrotu i główki.
Mi takie jak Tobie kluski śląskie wyszły kopytka twarde i do niczego można było nimi ludzi z okna zabijać :-) Dziwne bo kluski śląskie mi zawsze wychodzą z tych samych ziemniaków i mąki. A kluseczki śląskie uwielbiam z sosikiem pieczarkowym :-)
cynamonka współczuję stresu z szukaniem serduszka. A co Ci powiedzieli z tym listem z usg ??
Pietrucha "zaopiekuj się mną" heh dobre. Ja mam tak że odkąd się Maciuś urodził rzadko go gdzieś zostawiam w maju jak młody miał 5 mies byliśmy na weselu i odwieźliśmy go do mojej Mamy to ciągle dzwoniłam i w październiku jak miał 10 mies i też byliśmy na weselu to też ciągłe tel czy wszystko ok i nie umiałam się bawić bo miałam wyrzuty że go zostawiłam. Ja wolę wszędzie zabrać małego niż zostawiać. Nawet jak zostaje z M nieraz dzwonię i pytam co robi Maciuś i czy wszystko ok.
cynamonka jak piszę 19 tydz 4 dzień to mówi się że 20 tydz :-)
No dobrnęłam do końca to teraz parę słów co u mnie a raczej nas :-)
Dzisiaj z Maciulkiem pospaliśmy do 8.44 ahh normalnie syn mnie zaczyna rozpieszczać tym spaniem :-)
Wstałam szybko się ogarnęłam, młodemu i sobie śniadanie i wpadła koleżanka na kawkę pogadałyśmy o brzuszkach bo mamy obie na październik temat potem ogólnie pośmiałyśmy się z Maciusia troszkę i siedziałyśmy tak ok 2 h.
Szybko posprzątałam salon i kuchnię no i ugotowałam rosołek w międzyczasie przyjechał pan po wózek parasolkę który sprzedałam i Maciuś miał wielki żal dopóki nie dostał pieniążków do rączki i wrzucił do skarbonki heh rośnie mi mały materialista.
Okruszek jak poczuję coś słodkiego to się wierci i wierci super uczucie.
Jutro w końcu moje USG już się nie mogę doczekać. I
dę coś zjeść bo ssie coś od środka mnie z głodu. Uciekam najem się póki młody śpi bo wstanie to muszę go nakarmić.