perseanigra wiem co czujesz, dla mnie decyzja o drugim dziecku była podjęta tak późno, bo wiem już czym to pachnie. Oczywiście kocham swoją córę nad życie, ale pierwszy okres nie był łatwy - od kiedy skończyła 2-3 lata to jest ekstra.
Oddałam ją do przedszkola jak miała 2 lata, bo dopiero wtedy znalazłam pracę. Gdy skończyła 1,5 roku dostawałam wariacji w domu, wiecznie powtarzający się dzień świstaka, zero czasu dla siebie, ciągle marudzenie, gadanie do siebie i układanie puzzli.
Wkurza mnie jak osoby, które dzieci nie mają na wieść o ciąży robią karpia i mówią "no to sobie teraz posiedzisz w domu i odpoczniesz od pracy". No way!

Ok, biorę to na klatę, przetrwam te 2 lata - czym są te 2 lata w stosunku do całego życia!
taka ja a skąd Ty masz takie fajne sąsiadki? Gdzie mieszkasz w ogóle? Macie gospodarstwo?
Ok, wracam dalej do sprzątania, połowa za mną! Hurra!