reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

Kania a u nas tak sobie, tzn przeszliśmy weekendowe nauki i wiecie co Wam powiem, byłam nastawiona negatywnie a nawet ciekawie było, zleciało szybko. Łukaszek był u cioci i był podobno bardzo grzeczny i ani razu nie zapłakał;-).
Z teściową jako tako nie gadam po tej ostatniej awanturze. Jedynie zapytałam czy jej opieka nad Łukaszem we wtorek i czwartek nadal aktualna to powiedziała że w tej kwestii nic się nie zmieniło, i dobrze bo musiałabym wracać od znajomej z Łukaszem po 22 :-(
Nie wiem czy Wam mówiłam ale ze 3 tygodnie temu moi rodzice zaprosili teściów na tą niedzielę co teraz będzie do siebie w celu omówienia ślubu, zresztą nie wiem po jaką cholerę- oni chyba chcą od nich usłyszeć że nie będą brać w naszym ślubie udziału i im dogadać że trochę inne plany były i inaczej umówieni byli. No i podczas tej awantury ostatniej teściowa powiedziała że pojedzie do moich rodziców tylko po to żeby powiedzieć jacy to my jesteśmy, żeby ponadawać na swojego syna:baffled::eek: Nie wiem po jaką cholerę. Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, tym bardziej że my tam też mamy być- i boję się że będzie kolejna awantura:-(.
Po tym wszystkim chodzę taka wystraszona, zdołowana.. i mój nastrój wcale nie jest najlepszy. Szczerze to na tych naukach miałam takie odłączenie się od rzeczywistości i nie musiałam być w tym domu.
Dobra już nie narzekam.
Ten tydzień mam trochę zabiegany, do tego jeden egzamin + jedno zaliczenie.
 
reklama
Kania napewno zwolnienie lekarskie i to postaram się wziąć na siebie a na urlopie to ja nie byłam od kwietnia tamtego roku ;-) wiec jeszcze mam 7 dni z tamtego roku.

A co do choroby to mnie sie widaje że to przez te ostatnie dwie 3 które wychodzą. Organizm po chorobie i osłabiony ząbkami. Narazie ładnie śpi bez płaczu i kaszlu co będzie dalej nie wiem. Budzik nastawiony na 7 aby dzwonić na rejestrację.
 
hej dziewczęta no i skonczyła się nam ta piękna pogoda,ale coraz więcej takich dni przed nami pewnie.A my w weekend mieliśmy nieplanowany wyjazd do S bo miał wolne akurat i dziś w południe dopiero powrót do domciu ale było fajnie,Lenka wyszalała się na dworze,a z piaskownicy nie chciała wyjść tak jej się podobało no i pierwszego grila mamy zaliczonego :-)
 
Mała_mi dobrze, że chociaż na tych naukach trochę odetchnęłaś od tych ludzi, Kurczę nie wiem co doradzić, ale może nie będzie aż tak źle jak przypuszczasz? Tzn. będę trzymać mocno kciuki żeby jednak się to wszystko Wam poukładało. I żeby teście Wam życia nie zatruwali.
Dawidowe to ładnie chomikujesz ten urlopik, a Laurze niech szybko te trójki wyjdą, może nie będzie wtedy tak łapać infekcji.
Ika grillowałaś??? ojej smaka mi narobiłaś na karkóweczkę mniam...
Kroma gdzieś Ty się zapodziała???

Edit. Dobrej i spokojnej nocy.
 
Ostatnia edycja:
Witam
Casperkowamamusiu''
sinia nie am'' sinia chrum chrum znaczy dźwięk coś do tego podobnego
Amelka spała dziś całe pół godziny wieczorem chodziłam już prawie na rzęsach żeby ją zabawić i żeby poszła o normalnej porze spać bo już zaczęła marudzić od godziny 18 ale nam się udało.
Dziulka ja to małej nie dawałam wcale słoiczków a jak miała pół roku to już nie miksowałam tylko drobiłam widelcem a jak miała 10 miesięcy to już przestałam się bawić w gotowanie zupek i jadła to co my i teraz nie mam problemu z żywieniem.Wczoraj robiliśmy świeżynkę z cebulą to wyjadała mi cebule duszoną z miski.
 
a mi się nudzi, więc i tutaj zajrzałam ;-):-p:cool: i chciałam tylko do MAŁEJ_MI napisać, że bardzo współczuję takiej atmosfery i to jeszcze podczas przygotowań przedślubnych. Mam nadzieję, że spotkanie Twoich rodziców z teściami przebiegnie w miarę spokojnie a Ty skup się na pozytywnych aspektach całej sytuacji i pomyśl sobie, że teraz może być już tylko lepiej.
 
witam wieczorowa pora:) Leane przespala noc do 7.15, ale dociagnela jeszcze do 7.45. ja za to zdychalam z bolu bo @ sie przyplatala .... rano mimo tabletek bol jak szlak... poza tym co wam powiem to wam powiem:) dzisiaj nianie o malo moja z tym Rayanem nie wykonczyli:))))))))))) zjedli obiadki i pobawili sie troche, ten maly puszczal ciezarkowke strazacka ktora wyje ak szlak (na pilota) a Leane sikala ze smiechu i rzucala w to auto wszystkim co zlapala!!!!! niania w koncu nawrzeszczala na nich oboje, maly sie rozplakal a Leane.... podeszla do niej spojrzala wyszczerzyla wszystkie zeby na zasadzie " a w dupie cie mam oooo". niania mi mowila ze Leane taka cwaniara jest ze szok a teraz w komitywie oboje wariuja:)))))))))) polozyla ich na sieste to podobno on rozsmieszal Leane a mloda rechotala na caly blok i nie chcieli spac! dopiero jak ich niania rozdzielila i tego malego wziela na kanape do salonu to przespali sie oboje:)))))))))))

jak wrocilam z pracy to mloda tak z radosci piszczala i smiala sie ze chyba teraz caly blok bedzie znac moj grafik kiedy do domu wracam:))))))))

wieczorem zrobilam Leane JAJO bo wolala a raczej jajecznice z dwoch jajek i parowke do tego. wsuwala tak ze szok, a ja siedzialam i tak patrzylam na nia, nagle mloda buzia pelna jajecznicy wywalila mi taki usmiech ze prawie spadlam z wersalki:)))))))))) aparatka taka ze nie moge wyrobic nieraz.... po kapieli przytulaski, lezy mi na klacie rozlozyla sobie dudusia na moich cyckach polozyla glowke i jej sie beknelo jak mlodej krowie ...mloda podniosla glowe i w smiech.... slow brak:))))

HAPPY gadalam z kolezanka z pracy to tez mowila zeby olac temat i dawac to co lubi jesc aktualnie a do warzyw sama wroci. jej dziecko tez mialo taki moment.

KANIA taaaaaa, zaraz se machne bejbaska.... weeeez nie teraz....

SARISKA no Leane lubi pojesc sobie dobrze. tez nei przeginam z zarelkiem. ale widze ze ma teraz faze na papu.

RYSIA ty na luzik wrzuc co??:))))))))

IDA niezle pospala mloda!!! a zdrowka zycze zeby jak najszybciej wrocila do siebie:))

MALA MI nie stresuj sie, po prostu jak cos to niech tesciowie sie nawet nie pokazuja na slubie i juz!!!! a tak w ogole to ktorego sie hajtasz bo zapomnialam?? moze wpadne na slub do kosciolka z malzem i Leane?????,:)))))))))))))))))))))))))
 
reklama
Dobry wieczór i Dobranoc ;-)

U nas bez zmian, choroby ciąg dalszy :confused2: Jutro ide do lekarza ze sobą, a pojutrze z Ptyśkiem, trzymać kciuki proszę ... tak profilaktycznie :sorry:

kania,
Patryk z babcią w domu siedzi, a ja do pracy chodze :rolleyes2: a jak Oliwka się czuje ? Jak twoje samopoczucie ? Mam nadzieje, że wszystko dobrze zacznie sie układać u was :* Trzymam kciuki za jutrzeszy dzień w żłobku :tak:

dawidowe, buuu zdrówka dla Laurki, oby to jednak nie było nic bardzo poważnego :-( A tobie dużo sił życze!!!

sarisa, zamiast takich intensywnych dni to powinnaś zbierać siły bo niedługo wszystko będziesz miała razy 2 ;-)

ida, OMG nieźle twoja Miśka pospała :szok: u nas się coś takiego nigdy nie zdarzyło :no: chyba bym po lekarza dzwoniła gdyby kiedyś tak pospał :eek::rofl2::-p

wioli,
super macie plany na święta, ja też chce :tak:

mała mi, fajnie że nauki macie już za sobą i że miło spędziliście czas, ja swoje też miło wspominam :-) A co do "rodzinki" to brak słów, obyście szybko się od nich odcieli bo dobrze to wszystko na ciebie nie wpływa :-(

ikaa, wow już grillowanie, super wiosna pełną gęba ;-):cool2:

dziulka, po jednym dębowym powinno być drugie dębowe :-p:-D


Dobra spadam bo zaraz trzeba wstawać :confused2: Kolorowych :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry