A u nas po wczorajszej wizycie wszystko w porządku :-)
Mała leży już główką w dół (i mam nadzieję, że tak pozostanie).
A na koniec 35 tygodnia waży 2580g - całkiem sporo, tak myślę.
Szyjka mi się już nie skraca. Jest miękka, ale pani doktor mówi, że mocno trzyma, więc będę sobie mogła pozwolić z Moim na "małe co nieco"
A to drętwienie dłoni w ciąży jest normalne. Prawdopodobnie Mała tak się ułożyła, że uciska jakiś nerw, stąd to mrowienie. Mam się nie przejmować i żyć dalej, bo nic złego się nie dzieje
Kolejna wizyta za 2 tygodnie - 25.01.
świetne wieści, oby wszystkie takie przynosiły


Muszę kupić.
,albo w nocy budza się tylko dlatego,że mimo,ze sa najedzone,potrzebują zaspokoic potrzebę ssania-w tej sytuacji smoczek doskonale sie sprawdza(na początku dzidziusiowi wypada ,ale szybko uczy się go zatrzymać w buzi i słodko sobie ssie),smoczki są anatomiczne-coraz doskonalsze i nie powodują wad zgryzu jak dawniej,a moga bardzo wyręczyć mamę,dlatego i tym razem smoczek już kupiłam.Poza tym,nie ma co odkładać zakupów na potem,bo potem to noworodek nie pozwoli Ci na to,byś sobie wsiadła do samochodu i pojechała na zakupy,a mąż nie zawsze się orientuje co ma kupić i jak to ma wyglądać-czy takie nam się będzie podobało.Przy noworodku wszystko robisz w biegu-myjesz się,jesz ,czy nawet załatwiasz potrzeby w ubikacji-na szybkiego-niestety tak jest na początku.Czasem bywa sytuacja nagła,że dostajesz nawału mlecznego,zastoju-nie daj Boże i wtedy,zanim się z tym uporasz musisz podać mieszankę mleczną butelką,albo coś złego sie z Tobą dzieje-różnie bywa,musisz nakarmić dziecko mleczkiem modyfikowanym,albo ktoś z twojej rodziny-warto więc mieć w domu w razie czego butelkę,a nawet mleko modyfikowane jedno dla dzieci od urodzenia.Miałam taką sytuację ,więc wiem,że trzeba być na wszystko przygotowanym