reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Piękna mama czyli kremy, kremiki i inne specyfiki

Aenye :-D:-D
niektórzy dodają do tych fusów cynamonu :tak:
(ja uzywam cynanomnu do nadaniu koloru pudrowi z kukurydzy:-D)
 
reklama
fuj, nie znosze cynamonu ;-)

a jakis masz domowy sposob na piling do twarzy? byle to skory wrazliwej?

ja ostatnio podejrzewam swoj pedzel do pudru sypkiego i w ogole puder, ze mnie tak wysusza. jak sie kilka dni nie mejkapuje to jest niezle, przynajmniej mnie nie piecze geba. a jak tylko sie smyrne, zaraz czerwona, sucha (az sie luszczy skora), piekaca i sciagnieta. dziwne, bo puder chanel od mamy i stosuje go bardzo bardzo niewiele.
i pedzel tez moze juz byc zjedzony przez bakterie, nie? mam juz pare lat go..
 
Kurcze teoretycznie regularnie myty pędzel nie powinien zasiedlić sie bakteriami, możesz dla pewności go np. w miltonie odkazić lub kupić nowy ;-)
Co do pudru, mimo że dobry może być dla ciebie nieodpowiedni (sprawdz date ważności dla pewności :happy2:). A jest sypki czy w kamieniu? Bo jezeli sypki to może spróbuj go wymieszać z ociupina alantoiny (ewentulnie pudru "alantan") Może Twoja skora jest tylko pozornie nawilżona i talc z pudru powoduje tego uzewnętrznienie. (Ja tak miałam po zwyklych pudrach, ostatnio dlatego jade tylko na odrobinie skorbi kukurydzianej do matowienia, a od wielkiego dzwonu podkład)
Na pewno nie powinnaś go dalej używać skoro piecze Cię i ściąga skóra.
Może powinnaś sie przerzucić na pudry mineralne?

Co do peelingów enzymatycznych - delikatnych to w ogóle się nie znam, bo ja tylko mechaniczne stosuje (kawa, aronia . teraz w planach wulkaniczny).
Wiem że laski rozpływają się nad peelingiem z bromeliny ale musialbyś poczytać sama.

Ty generalnie masz tak jak ja sucharek na twarzy? Czym smarujesz?
 
Ostatnia edycja:
hm, poczytam o tej bromelinie.

ja mam generalnie wrazliwa skore, naczynkowa, ciagle zaczerwieniona na policzkach tak pod oczami i w okolicach nosa i ust. do tego takie suche, piekace, czerwone placki, jakby liszajowate, wlasnie w okolicach ust i na policzkach. ciezko powiedziec, od czego tak, ale mniej wiecej od roku dramat.

stestowalam juz iwostiny rozne - capillin, odzywczy, ziaje do rozowatego, aa lagodzacy do naczynkowej (wsio z apteki), la rocha ten nutritic, ultra riche z estee lauder, revelation z estee lauder (te ostatnie probki). nic nie dziala tak naprawde. u dermatologa bylam, mowil tylko, ze mam cere naczynkowa ze sklonnoscia do rumienia, zapisal krem robiony i gowno, bo jak na noc go naklade na gebe nawet grubo, to rano wstaje z przesuszona i sciagnieta skora.

mam cynk na dobra dermatolog z sopotu, musze sie zapisac. eh.


a z ciekawosci, na ile wam starcza krem do twarzy 50ml? mi na dwa tygodnie :dry:
 
Aenye ja dlugo nie moglam dobrac kremu do swojego rdzaju cery.
Odkad uzywam Simple jestem megazadowolona.
Moze sprobuj bo to kosmetyki organiczne przeznaczone do szczegolnie wrazliwej skory.
Juz nie pamietam co to znaczy miec napieta skore twarzy.
 
a jesli chodzi o peeling to z kawy dobry ale bardziej polecam z oliwy z oliwek z sola...swietny efekt i duuuzo mniej brazowo w lazience;-):-D
 
reklama
Aenye ja też kiedyś miałam sciągnietą skróre, z suchymi skórkami odstajacymi przy nosie, na szczescie przeszło...
Po pierwsze wywaliłam sls'owe żele do mycia (na mnie działały strasznie)
i zmienilam kremy, rano używam kremu (Rossmann, Babydream, Extrasensitive Pflegecreme (Krem do skóry wrażliwej i podatnej na uczulenia)) wymieszanego w małym słoiczku z olejem i liposomami nawilzajacymi- cudeńko, a wieczorem krople kw.hialuronowego mieszam z kilkoma kroplami oleju na dłoni i buch na gębe- cudo, zero chemi i dobre nawilżenie.
I co najważniejsze moje oczy dzieki temu zaczeły nowe zycie, niegdyś wszystko podrazniało mi oczy, wiecznie po kremie łzawiły jak dzikie :wściekła/y: a teraz luz, moge olejem wjechac pod same łoko i nic..

Maja ja też często mieszam peelinig z olejem, super sprawa
ino ja soli jakoś nie lubie, jak coś to wole cukier, chociaż porzuciłam go na rzecz kawy mimo ze kawa syfi na maxa, bo mi sie cukier po dłuższym czasie w łazience rozpuszczał zanim sie zabarałam do rzeczy :-D
Aenye może poczytaj o tym kremie który Maja poleca
 
Do góry