reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

reklama
eywa ja wiem ze picie ma na pewno wplyw! Malo pijesz = malo pokarmu, chlejesz jak oszalala = masz duzo pokarmu :-D :-D haha ale serio serio. Wiadomo jedzenie tez, ale nie ilosc a jakość!
 
mi połozna kazała jeść pięc posiłków dziennie, i buzo pić. Róznie z tym wychodzi ale sie staram.
 
Ja myślę, że i jedno i drugie ma wpływ. Co więcej, uważam, że jałowa dieta, jaką się propaguje wokoło wcale nie służy laktacji. W każdym razie jest tyle sprzecznych informacji w internecie, książkach i samych szpitalach, że głowa mała. Płyny na pewno są potrzebne i wspieraja laktacje, może nie trzeb a pić zaraz 5 l, ale na pewno powinno się pić sporo. Poza tym picie wody wspomaga spalanie, więc warto sobie wody nie odmawiać. I dobra dieta. Ja jadłam mało ostatnio, bo nie miałam kiedy i jak przygotować sobie tyle posiłków ile bym chciała i chyba mleka też wyprodukowałam mniej. wcześniej mały przybrał 280 w tydzień, a ostatnio 150, więc prawie połowę mniej.
 
Ja chl;eje minimum 4l wody dziennie :szok: normalnie za siebie nie moge ale jak maly pije z cyca to mnie tak suszy jakbym mega kaca miala normalnie giganta jakiegos jak ide na spacer to 2l minimum biore plus do tego pije cherbaty koperkowa obowiazkowo maly baczki po niej puszcza a sam nie lubi pic. Jesc nie jem za duzo a na mleko nie narzekam wiec chyba ta woda dziala swoje bo jak nie pije to widze ze cyce slabo sie uzupelniaja
 
Ja tez sporo pije, tzn. wiecej niz kiedys, jem normalnie, bez zadnych rozszerzonych diet, ani tym bardziej okrojonych - jem wszystko, no oprocz cebuli i kapusty itp ;-) i na mleczko nie narzekam. Wczesniej pisalam, ze ostatnio to mi az sikalo mlekiem, jak Mala pila :-)
 
No właśnie dziewczyny, jecie normalnie, a nie taką jałową dietę,że tylko gotowana szynka z indyka i chleb pełnoziarnisty.
Woda na pewno ma duże znaczenie. Ja też piję o wiele wiecej niż wcześniej, bo kiedyś mogłam nie pić nic w ciągu dnia, albo tylko jedną herbatę. Teraz jakiś 1-1,5l
co dla mnie jest sukcesem, ale postaram się pić dwa razy więcej i zobaczymy, czy będzie poprawa.
 
ja pije co najmniej 2 litry dziennie ale to juz od koncowki ciazy jak mialam za malo wod i tak mi w szpitalu kazali. co do jedzenia jadlam juz fasolowa wiec w tym tygodniu mam zamiar zjesc fasolke po brytonsku.
 
reklama
ile kupek dziennie robią Wasze dzieci?
Tysia robi ich pełno, ja wiem, że na piersi kupki mogą być po każdym karmieniu, ale ona nie robi jednej po karmieniu, tylko kilka- jednym słowem sra i sra :zawstydzona/y::szok: nie wiem, czy tak być może...
 
Do góry