Asteria, a może to nie jest jednak biegunka - przecież te kupki są rzadkie, żółte itd. Mój Marcin robił na początku kilkanaście kupek na dobę - tyle ile było karmień, tyle kup. Ale na wszelki wypadek skontaktuj się z lekarzem albo położną.
reklama
Asteria co wedlug ciebie jest biegunka u noworodka zolte z grodkami kupki to noram moze byc ich tyle ile karmien albo moze byc np. jedna na dwa dni zalezy czy pokarm jest bogato resztkowy czy ubogo ...... grozne sa zileonkawe swiadcza o zakozeniu bakteryjnym najczesciej klepsiella leczona probiotykikem albo sluzowate swiadczace o stanie zapalnym a jezeli cos zjadlas to bedzie twardy brzuszek i dziecko podczas jedzenia bedzie sie prezyc wtedy masaz brzuszka cieply oklad i duzo noszenia przytulania i milosci... dbaj o odbijanie to z mojego doswiadczenia mamy ktora miala mnostwo problemow z alergia pokarmowa i kolkami.....



Asteria
Wdrożona(y)
mpel, Lucyann z tego co napisalyscie wynika chyba zabardzo panikuje - i wszystko jest w porzadku 



Asteria, dobrze że jednak się uspokoiłaś. Niby skąd mamy wiedzieć jak te kupki wyglądaja przy pierwszym dziecku. Moja teściowa karmiła dzieci butelką i też mówiła, że Marcin ma biegunkę, ale na szczęście była też mama, która mnie uspokoiła, że tak właśnie wyglądają kupy dzieci karmionych piersią i ,że aż tyle może ich być. Z dietą na początku trzeba dosyć uważać - ale zniesiemy wszystko!!!
Asteria
Wdrożona(y)
clue: jak zaczniemy razem tak panikowac to reszta dziewczym bedzie po tygodniu miala nas dosyc




mpel no wlasnie moja mama tez nie karmila piersia i tez zaczela straszyc biegunka, pozniej to juz sobie sama to wkrecilam
ale dobrze ze mam was dziewczyny... powoli wszystkiego sie ucze;-]





mpel no wlasnie moja mama tez nie karmila piersia i tez zaczela straszyc biegunka, pozniej to juz sobie sama to wkrecilam
No i jeszcze w szpitalu okazało się, że Mateuszek ma problemy z jednym uszkiem i muszę badanie powtórzyc i ma małego wodniaczka na jąderku. Lekarz pocieszał mnie, że wodniaczek może się wchłonąc a badanie może wyjśc prawidłowo bo maź nie zeszła z uszka. Ale to wszystko dodac do potwornego bólu rany po cesarce - po prostu masakra.
Przepraszam Was za takie żale - wracam do dojenia bo już klawiatura jest mokra od płaczu.
pozdrawiam
Clue
Przepraszam Was za takie żale - wracam do dojenia bo już klawiatura jest mokra od płaczu.
pozdrawiam
Clue
Ostatnio edytowane przez moderatora:
CLUE - Uszkiem i wodniaczkiem postaraj sie nie stresowac....
W uszku faktycznie mogla zostac maz, albo nawet wody plodowe...
A wodniaki (szczegolnie te male) maja czas na wchloniecie sie do 1 roku zycia....Moj Kuba ma wodniaka (dosc sporego) i nie wchlonal sie niestety - ale dopiero teraz zaczeli sie tym zajmowac.
Bedzie dobrze
W uszku faktycznie mogla zostac maz, albo nawet wody plodowe...
A wodniaki (szczegolnie te male) maja czas na wchloniecie sie do 1 roku zycia....Moj Kuba ma wodniaka (dosc sporego) i nie wchlonal sie niestety - ale dopiero teraz zaczeli sie tym zajmowac.
Bedzie dobrze
Ostatnia edycja:
reklama
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
W nocy był tylko na cycu i ich stan troszkę się poprawił. Może się uda.
Ale doszły do tego wszystkiego zielone kupki - nie wiem czy to efekt picia dużej ilości herbatek ziołowych czy czegoś innego. Chociaż dzisiaj rano była już maleńka ale normalnego koloru.
Asteria - a mówiłam, że ja większa panikara jestem :-)
pozdrawiam
Clue
W nocy był tylko na cycu i ich stan troszkę się poprawił. Może się uda.
Ale doszły do tego wszystkiego zielone kupki - nie wiem czy to efekt picia dużej ilości herbatek ziołowych czy czegoś innego. Chociaż dzisiaj rano była już maleńka ale normalnego koloru.
Asteria - a mówiłam, że ja większa panikara jestem :-)
pozdrawiam
Clue
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 275 tys
Podziel się: