u nas ponoc do przychodni raz na jakis czas przychodzi jakis ortopeda i bada na miejscu stawy
My juz w szpitalu mielismy to badania robionie, ale jeszcze kontrolnie zalecaja po 6 tyg
A szczepienia... bede szczepic mała normalnie, tymi darmowymi, tak szczepiłam Pauline i zyjemy, a kasa poszła na pilniejsze potrzeby...
Owszem na poczatku był to ból i dla mnie i małej, ale przywykłysmy chyba, Paulinka juz 3 szczepienie w ogole nie płakała, nie mówiac o pozostałych
Na szczescie z 1 córą mam juz je za soba
Nie ukrywam, ze pewnie jakbysmy mieli kase to bym skojarzonymi zaszczepiła, a tak nie mam za duzego wyboru
Tymbardziej, ze starszej nic, a nic po tych szczepieniach nie było! Wiec teraz nawet nie rozważam innej opcji!