reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja styczniowych maluszków; kupki, skóra, itp.

Ja mam z małą taki mały problem:tak: Na włoskach ma coś co przypomina łupież i jest tego coraz więcej. Nie wiem jak wygląda ciemieniucha ale czy może własnie tak? Może któraś się orientuje? Smaruję oliwką po każdej kąpieli i wyczesuję . Czy to wystarczy? Miała któraś podobny problem?
 
reklama
Ja mam z małą taki mały problem:tak: Na włoskach ma coś co przypomina łupież i jest tego coraz więcej. Nie wiem jak wygląda ciemieniucha ale czy może własnie tak? Może któraś się orientuje? Smaruję oliwką po każdej kąpieli i wyczesuję . Czy to wystarczy? Miała któraś podobny problem?
Z tego co piszesz to bym powiedziała że ciemieniucha, wszystko robisz jak należy:tak: Ja kupiłam sobie specjalny preparat, olejuszek ale na razie czeka:tak:
 
a nam się bardzo łuszczy skórka na stopach od zewnętrznej strony ( nie od podeszwy ;-) )
oliwkujemy i masujemy stopy ( ps to swietnie usypia dzidziołka ) ale szczerze mowiac nie widze poprawy ...ponoć ma prawo się łuszczyć bom sie przeterminowała ...


ale z tego co morka piszesz to ciemieniucha ... oliwkowac i masować i ładnie wyczesywac :tak:

anetrix może zrobiłabyś zdjęcie i pokazała jak to wyglada co ????
a no i moze jak tak cie to niepokoi to może skonsultuj to z położną/lekarzem :confused::confused:
 
Tysiolek może to ciemię. Dzieci mają dwa ciemia.

Ja mojego wietrze w pokoju. Fakt prze ze dwa razy w tygodniu gdzieś jedziemy a przy tym właśnie wietrze pokój tak aby przeciągu nie było i mam nadzieję że jak to ciepełko potrwa przywieziemy wózek od moich rodziców i wyjdziemy na dłuższy spacer. Ja już kota w domu dostaje. Chce do ludzi i na łono natury do lasu.

Roxeen u nas też małemu łuszczyła się na stópkach skóra po tygodniu smarowania przestała. A smarowałam oliwka a w dzień linomagiem.

A co do ciemieniuchy to macie dobre przepisy. Podobno można jeszcze maścią cholesterolową smarować i szybciej odchodzi.
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie czy wy podajecie swoim maluchom smoczek??

Antoś już drugi dzień ma odruch ssania bez mleka, nawet przez sen mieli buźką.
 
Ja podałam małej smoczka w momencie kiedy nic tylko wisiała na cycu i bardzo duzo przybrała na wadze, po prostu w momencie kiedy mała zaczyna przedłuzac karmienie albo za czesto sie domaga to dostaje smoka... bardzo ułatwił nam zycie:tak:choc nie uzywam go czesto to przydał sie bardzo, bo moje brodawki juz wysiadały:tak:
 
ooooo kurcze ! a ja dzisiaj znalazłam Małej na głowie dziure !!!
tak ją głaskałam po główce a tam patrze dziurka tak o średnicy 1 cm ! pewnie przy porodzie jej się głowka uszkodziła - zastanawiam się tylko czy to wgniecenie się zrośnie, zniknie czy już jej tak zostanie na amen? :-(


Tysiolku,to ciemiączko przednie :) zarasta pomiędzy 10 a 18 miesiącem życia dziecka (jest jeszcze ciemiączko tylne,trochę dalej na główce,które zarasta do 4 miesiąca życia),więc wszystko u Małej jest ok.

Kaja, a mnie się właśnie zdawało,że po oliwce Bambino wystąpiły te zmiany (25 stycznia-mała miała prawie miesiąc,więc myślę,że to nie skaza białkowa bo jem wszystko od samego początku)ale moze akurat wszystko zbiegło się w czasie :) Na razie posmarowałam masłem i wczoraj wieczorem delikatnie zdrapałam tę łuszczącą skórkę...oczywiście nie wszystko bo nie wszystko chciało odchodzic...dzisiaj już troszkę lepiej i znowu posmarowałam masłem (podobno masło jest świetne na ciemieniuchę).Dziękuję Ci,kochana,za sugestię z masowaniem...na czole też ma jakies krostki chropowate..i na skórce głowy również ale moja połozna mówi,że to zmiany hormonalne.Będę więc to czółko i brewki smarowac i masowac.Jeszcze raz dzięki za odzew Kaju i Patrysiu

agagsm,
czekam z niecierpliwością co lekarz Tobie powie...napisz
 
Ostatnia edycja:
Tysiolek to jest chyba ciemię które zarasta e przeciagu kilku miesięcy.moja też ma takie wklęśniecie i chyba każde dziecko to ma żeby przy prodzie kości czaszki mogły sie dopasowac. potem w głowce wszystko sie rozrasta a ta dziurka zarasta. (tak mi mowili na szkole rodzenia)

my sie juz spacerkujemy, dzis nawet cale 60 min;-) werandowalam mała przez kilka dni zaczynajac od 5 min a kończąc na 20min a potem spacer.najpierw 15min, potem 40 a dzis juz 60min. mała jest zachwycona ale wraca tak głodna że musimy na cito cycka dawac bo awantura gotowa;-)
 
reklama
pisałam juz na głównym,że moja mała ma na skórze brwi,pomiędzy nimi i na nosku czerwoną,szorstką skórę,która się łuszczy.Ta łuszcząca skóra jest żółta i przypomina wyglądem ciemieniuchę.Martwię się bo te zmiany skórne są na buźce i bardzo widoczne...mam nadzieję,że to nic poważnego i miną bez śladu
Może miała któraś z Was kontakt z takimi zmianami?

Mój Stach ma dokładnie to samo. W sobotę ide do lekarza zobaczymy co to.

Poza tym chyba jednak ma alergie pokarmową -krostki na buzi i lekkie zazerwienienia - tylko, ze ja juz nie mam pomysłu na co? - chyba na wszystko ;-((
 
Do góry